Kasperczak: „Będę wierzył do końca”


Po 17. kolejce Górnik Zabrze zajmuje ostatnią pozycję w lidze mając 12 oczek na koncie. Wielu kibiców zastanawia, na którym miejscu klub zakończy rywalizację. Trener Henryk Kasperczak jest pełen optymizmu i z nadzieję oczekuje wznowienia rozgrywek.


Udostępnij na Udostępnij na

Po tragicznej dla Górnika rundzie jesiennej, podczas zimowych przygotowań, szkoleniowiec dokonał rewolucji w składzie. Teraz z ufnością spogląda na nowo pozyskanych piłkarzy.

– Jestem zbudowany postawą wszystkich nowych nabytków.

Do rozpoczęcia rundy rewanżowej pozostało już tylko kilka dni. Sztab trenerski Górnika chce, aby zawodnicy byli znakomicie przygotowani do pierwszego meczu z Ruchem Chorzów. Skład wyjściowej jedenastki nie zostanie tak wcześnie, jak oczekiwano. Doświadczony szkoleniowiec twierdzi:

– Nie wiem kto zagra, jeszcze się wiele może zdarzyć. Myślę, że od połowy przyszłego tygodnia będzie mi się w głowie wszystko krystalizować.

Przypomnijmy, iż Górnik w trakcie okienka transferowego pozyskał takich piłkarzy jak: Damian Gorawski, Paweł Strąk, Mariusz Przybylski, Adam Banaś czy Robert Szczot.

– Oni mają stanowić jakość walczącego o utrzymanie Górnika. – Jeżeli będą w optymalnej formie to jestem przekonany, że będą widoczne efekty. Chcemy, aby drużyna grała z charakterem do ostatnich sekund spotkania, mamy walczyć do upadłego – uważa „Henri”.

Co ciekawe nie wiadomo kto zostanie kapitanem zespołu. Po odejściu Tomasza Hajty nie znaleziono jeszcze następcy. Trener ucina spekulacje mówiąc:

Wszyscy! – Nie ważne, kto będzie nosił opaskę na ramieniu, wszyscy muszą walczyć, tworzyć jedność. Inaczej do zwycięstw nie dojdziemy. Mamy trudną sytuację, ale będę wierzył do końca, że się uda. Kiedyś musi się ten Górnik podnieść – zakończył Kasperczak.

Komentarze
~t_78 (gość) - 15 lat temu

tylko może łatwiej byłoby górnikowi podnieść się z
kolan w niższej klasie rozgrywkowej...

Odpowiedz
~YiidO (gość) - 15 lat temu

Z jednej strony w meczach towarzyskich podczas
przerwy zimowej spisywali się "całkiem, całkiem", z
drugiej strony, to nie widzę gorszej drużyny w
Ekstraklasie. Rok temu zastanawiałbym się nad Polonią
Bytom, teraz jestem już nie mal pewny, że oni się
utrzymają.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze