Walery Karpin zrezygnował z funkcji trenera Spartaka Moskwa. Zespół „Miaso” w czwartek pożegnał się w kompromitującym stylu z rozgrywkami Ligi Europejskiej, a w ligowej tabeli spadł na ostatnie miejsce. Do czasu znalezienia nowego szkoleniowca Karpin nadal będzie pracował z pierwszym zespołem.
W poniedziałek rano Karpin podał się do dymisji, jednak poprowadzi jeszcze Spartaka w środowym meczu Pucharu Rosji. Stołeczny zespół podejmie wtedy na własnym boisku FK Krasnodar. Ustępujący trener dał do zrozumienia, że jego misja w zespole dziewięciokrotnego mistrza Rosji dobiegła końca.
– Sytuacja jest bardzo ciężka i biorę na siebie pełną odpowiedzialność za wyniki drużyny. Zarząd zaakceptował mój wniosek o dymisję, ale do czasu znalezienia nowego trenera to ja będę prowadził treningi Spartaka. Mam nadzieję, że w środę uda nam się choć trochę odkupić winy wśród kibiców – powiedział Karpin w rozmowie ze „Sport-Expressem”.
Walery Karpin był trenerem Spartaka przez niemal równo dwa lata. Jego praca w moskiewskim klubie rozpoczęła się 16 kwietnia 2009 roku. W tym czasie poprowadził „Miaso” w 76 spotkaniach, z których w 39 to drużyna z Łużnik zwycięsko schodziła z placu boju. Prawdopodobnie były piłkarz reprezentacji Rosji pozostanie w Spartaku jako dyrektor sportowy.