Wisła Kraków przebywa na zgrupowaniu w tureckiej Antalyi, gdzie przygotowuje się w skupieniu do rozpoczęcia piłkarskiej wiosny. Forma rośnie, zespół szybuje w górę (świadczą o tym dobre wyniki w sparingach i płynące pochwały), a kibice mogą mieć nadzieję, że w lidze, piłkarsko, będzie o wiele lepiej niż jeszcze w ubiegłym roku. Czego możemy spodziewać się po drużynie? Opowiedział o tym Kamil Broda, bramkarz „Białej Gwiazdy”.
Kamil Broda to wychowanek Wawelu Kraków, który do Wisły trafił w 2014 roku. Bramkarz notuje ciągły progres, chociaż swoje szanse przy ulicy Reymonta zaczął dostawać stosunkowo niedawno. Jeżeli gra, to prezentuje się dobrze i trener Sobolewski może na niego liczyć. 21-latek przebywa właśnie z drużyną na obozie w Turcji, a my przed wznowieniem rozgrywek Fortuna 1. Ligi postanowiliśmy zadać mu kilka pytań.
Nadrabiamy zaległości i wspólnie z 𝗢𝗥𝗟𝗘𝗡 𝗢𝗜𝗟 przedstawiamy bohatera kolejnego odcinka ᴡɪśʟᴀᴄᴋɪᴇɢᴏ ᴇsᴘʀᴇssᴏ ☕️ W ogniu pytań: Kamil Broda 🔥
▶️ https://t.co/HQHwS7WrLO pic.twitter.com/A2pbPP4WJS
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) January 2, 2023
***
Kamil, jak idą przygotowania do wiosny? Wszystko zmierza w dobrym kierunku?
Jedenaście dni w Turcji za nami i uważam, że dobrze przepracowaliśmy ten okres. Powiem pewnie coś, co powie każdy piłkarz w okresie przygotowawczym: ciężko pracujemy. Natomiast uważam, że w naszym przypadku to nie są jakieś sloganowe słowa i od pierwszego dnia treningów widać na boisku ogromne zaangażowanie i chęć pracy. Każdy daje z siebie maksa. Wiemy, na jakim miejscu w tabeli jesteśmy i chcemy to jak najszybciej zmienić. Sparing z Wisłą Płock pokazał, że naprawdę potrafimy grać dobrze w piłkę i chciałbym, żebyśmy tak grali co tydzień w lidze.
Czego według Ciebie brakowało Wam jesienią i na czym teraz musicie się bardziej skupić?
Uważam, że problemów było kilka i suma wszystkich sprawiła, że jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy. Na pewno za dużo bramek straciliśmy po naszych prostych błędach, w sytuacjach wyglądających na stosunkowo mało groźne. W ofensywie z kolei strzeliliśmy za mało bramek, nasza skuteczność nie była na wysokim poziomie i nie potrafiliśmy zdobywać bramki na dwa lub trzy zero, tak aby zamykać mecze.
A Twoja indywidualna rywalizacja z Mikołajem? Wygląda, że nie odpuszczasz…
A dlaczego miałbym odpuszczać? Ci, którzy mnie znają, doskonale wiedzą, jaki mam charakter – jestem uparty i nie potrafię odpuszczać nawet w życiu prywatnym, a co dopiero na boisku. Interesuje mnie tylko gra w podstawowej jedenastce. Długo czekałem na swój debiut i jakieś minuty w Wiśle, mimo że w klubie spędziłem wiele lat i zawsze byłem pod ręką. Teraz nadchodzi mój czas – chcę go jak najlepiej wykorzystać i pokazać w pełni swoje umiejętności.
#SociosCamp: Cel! Strzał! 🎯
Drugi piątkowy trening na 𝐳𝐝𝐣𝐞̨𝐜𝐢𝐚𝐜𝐡 @ziolkowski_b ▶️ https://t.co/ibcnoOdHDC pic.twitter.com/97ZEfvJS3V
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) January 13, 2023
W klubie macie nowego dyrektora. Co sądzisz o powrocie Kiko Ramireza? Dał dobry impuls?
Myślę, że każdy człowiek wnoszący do klubu tak dużo wiedzy i mający taki autorytet w środowisku jest wartością dodaną. Kiko Ramirez to profesjonalista, który na pewno da z siebie wszystko, by rozwijać drużynę, jak i cały klub.
Czego kibice Wisły mogą spodziewać się wiosną?
Z pewnością będziemy chcieli mieć swój styl oparty na utrzymywaniu się przy piłce i dominacji. To my będziemy dyktować warunki na boisku. Najważniejsze są jednak zawsze trzy punkty i zwycięstwo w każdym spotkaniu będzie celem nadrzędnym.