Dokładnie jutro o godzinie 20:30 zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy reprezentacją Polski i Kazachstanem. Dzisiaj rano nasza kadra wylądowała w Warszawie, gdzie będą trenować aż do pierwszego gwizdka.
Piłkarze pojawili się na Okęciu około godziny 14, a o 15 kadrowiczów można już było spotkać w hotelu. Na godzinę 17:45 przewidziany jest jedyny trening. Potem pozostaje już im tylko przygotowanie psychiczne do sobotniego meczu, a presja jest duża. Do końca eliminacji pozostały tylko trzy mecze i w najgorszym wypadku do awansu potrzebne są tylko dwa zwycięstwa, ale nikt nie miałby nic przeciwko zdobyciu kompletu punktów. A o tym, że piłkarze są mocno zmotywowani świadczą ich dzisiejsze wypowiedzi: „Kiedy przyjeżdżam na kadrę zawsze czuję się dobrze. Treningi z Leo Beenhakkerem są bardzo przyjemne i szybko można złapać odpowiednią formę. Cieszę się również, że znowu zagram na Łazienkowskiej. Czekają nas najważniejsze mecze i trener odpowiednio nas mobilizuje. Jesteśmy profesjonalistami i nie wyobrażam sobie, żeby każdy mógł zlekceważyć rywali w Warszawie”.- powiedział Grzegorz Bronowicki.