Kaczki transferowe: Bundesliga cz. 3


Polski akcent w niemieckim okienku transferowym

20 lipca 2017 Kaczki transferowe: Bundesliga cz. 3
Grzegorz Rutkowski

Zapraszamy na kolejną część „Kaczek transferowych” związanych z Bundesligą. W Niemczech przez ostatni tydzień nie było bardzo spektakularnych transferów. Dla Polaków jednak odbył się dość istotny ruch, a swoją karierę zagraniczną spróbuje odbudować Bartosz Kapustka. Poza nim w najwyższej niemieckiej lidze pojawi się znowu Klinsmann. Tym razem nie będzie to postrach bramkarzy, a wręcz przeciwnie. On ma być postrachem napastników.


Udostępnij na Udostępnij na

Przez ostatni tydzień w Niemczech bardziej medialne były dwie transakcje przeprowadzone z Bundesligi do innych regionów. Bayern od dłuższego czasu chciał pozbyć się Douglasa Costy. Po długich negocjacjach z Juventusem w końcu doszło do porozumienia. Brazylijczyk zostanie wypożyczony z opcją koniecznego wykupu. Podobnie sprawy miały się z Anthonym Modeste. Francuz doszedł do porozumienia z Tianjin Quanjian, ale nie mógł się dogadać w sprawie rozwiązania kontraktu z 1. FC Koeln. Kluby porozumiały się co do opcji wypożyczenia z późniejszym wykupem. A co działo się w innych niemieckich klubach? Zapraszamy do dalszej części „Kaczek transferowych”.

Transfery, które zostały sfinalizowane

Kto: Serge Gnabry
Skąd: Bayern
Dokąd: Hoffenheim

O tym, że Bayern będzie chciał wypożyczyć swój świeży nabytek, wiedzieli wszyscy. Dlaczego? A bo na zaprezentowanej liście z numerami na nowy sezon i w sklepiku klubowym pojawiły się koszulki z nowymi nabytkami, poza Gnabrym. Świeży mistrz Europy U-21 przyszły sezon spędzi w Hoffenheim. Powinien być to dla niego dobry kierunek. „Wieśniaki” zagrają w eliminacjach do Ligi Mistrzów, tak że nowy skrzydłowy zazna jeszcze smaku europejskich pucharów. Druga kwestia to trener Julian Nagelsmann. Poprzedni sezon i pół wcześniejszego pokazały, jak szkoleniowiec potrafi dojść do młodych graczy i wyciągnąć z nich maksimum. Nadchodzące rozgrywki będą jeszcze trudniejsze. Starcia na trzech frontach, mało doświadczonych piłkarzy do grania w takim tempie i trudne zadanie obrony pozycji wypracowanej w Bundeslidze. Serge Gnabry’emu nie powinno się nudzić w Hoffenheim.

Kto: Jonathan Klinsmann
Skąd: UC Berkeley
Dokąd: Hertha BSC

Do bardzo ciekawego transferu doszło w Berlinie. Na pozycję bramkarza ściągnięto syna legendarnego Juergena Klinsmanna – Jonathana. 20-latek urodził się w USA, tam był szkolony do zawodu piłkarza i występował w młodzieżowych reprezentacjach Stanów Zjednoczonych. Do tej pory nie miał styczności z piłką seniorską, a gdzie miałby się najlepiej sprawdzić jak nie w kraju, z którego pochodzi? Czy jest to przereklamowany transfer związany tylko ze słynnym nazwiskiem? Nie, a najlepszym dowodem na to są występy Jonathana w reprezentacji USA U-20 na tegorocznych mistrzostwach świata. Odbywały się one w Korei, a Klinsmann był podstawowym bramkarzem. Na tym turnieju wielokrotnie ratował swoich kolegów od porażek świetnymi interwencjami. USA odpadło w ćwierćfinale po dogrywce z rewelacyjną Wenezuelą.

Kto: Bartosz Kapustka
Skąd: Leicester
Dokąd: Freiburg

Długo plotki wisiały w powietrzu, ale w końcu podano oficjalną informację. Bartosz Kapustka zostanie wypożyczony na rok do SC Freiburg. Dla młodego polskiego skrzydłowego to świetny ruch w kierunku odbudowania się i kto wie, czy nie ruch na ratowanie kariery zagranicznej. Bartek jest młodym piłkarzem, ale w Anglii już się sparzył. Dlaczego postanowił się przenieść do „Bryzgowijskich Brazylijczyków”? Głównie za sprawą trenera Christiana Streicha. Bardzo mocno zabiegał o Polaka i właśnie bezpośrednia rozmowa z Kapustką przekonała skrzydłowego do przeniesienia się do Niemiec.

Freiburg przed sezonem sprzedał dwóch najlepszych skrzydłowych, a przed drużyną gra w europejskich pucharach. Kapustka został obdarzony wielkim zaufaniem od trenera, który chce przywrócić Polakowi radość z gry. W początkowym etapie sezonu powinniśmy widzieć Polaka w pierwszym składzie ekipy z Badenii-Wirtembergii. Poprzedni sezon dla reprezentanta Polski był mało udany. W pierwszej drużynie Leicester zagrał tylko w trzech meczach. Głównie występował w kadrze „Lisów” U-23, w 11 meczach notując trzy gole i asystę.

Kto: Bastian Oczipka
Skąd: Eintracht Frankfurt
Dokąd: Schalke

Schalke cały czas zwleka z większymi transferami, ale w miarę szybko udało się znaleźć następcę Seada Kolasinaca. Z Eintrachtu do Schalke za 4,5 mln euro przeniósł się Bastian Oczipka. Po 5-letnim pobycie we Frankfurcie lewy obrońca postanowił zmienić otoczenie. „Koenigsblauen” zyskują przyzwoitego zawodnika, który ma już za sobą 175 meczów w Bundeslidze. Ostatni sezon była dla niego dobry. Oczipka opuścił tylko jedno spotkanie ligowe przez nadmiar żółtych kartek. W Eintrachcie często grał jako lewowahadłowy, bo Niko Kovać preferował grę na trójkę stoperów. W końcówce sezonu był też ustawiany jako środkowy obrońca. Do 33 spotkań w lidze dołożył jedno trafienie i cztery asysty.

Kto: Sven Bender
Skąd: BVB
Dokąd: Bayer

Jednym z ciekawszych transferów tygodnia było przejście Svena Bendera z Borussii Dortmund do Bayeru Leverkusen za 12,5 mln euro. Akurat w ostatnim czasie głośniej mówi się o odchodzących piłkarzach z BayArena niż nowych nabytkach. Bender w ostatnich sezonach nie był podstawowym zawodnikiem Borussii. Głównie za sprawą serii kontuzji. Po czasach świetności w drużynie prowadzonej przez Juergena Kloppa został już cień dawnego, przyzwoitego środkowego pomocnika ocierającego się o reprezentację Niemiec. Pod rządami Thomasa Tuchela Bender nie miał za dużo szans na grę w środku pola, a jak już je dostawał, to trener ustawiał go jako środkowego obrońcę. Częściej jednak tam zawodził, niż zdawał egzamin. Teraz były reprezentant Niemiec powiedział dość i spróbuje odbudować się w Leverkusen obok brata bliźniaka Larsa. Tylko żeby obu dopisywało więcej zdrowia.

Kto: Abdou Diallo
Skąd: Monaco
Dokąd: Mainz

Po słabszym sezonie w Bundeslidze ekipa z Moguncji stopniowo wzmacnia drużynę. Teraz do Mainz z Monaco przeniósł się Abdou Diallo. W związku z tym, że w drużynie z Księstwa w linii defensywy nie doszło do żadnych sprzedaży, Francuz postanowił zmienić otoczenie. W poprzednim sezonie nie grywał za dużo. W Ligue 1 zaledwie pięciokrotnie, do tego jeden występ w Lidze Mistrzów, a regularniej pojawiał się w Pucharze Francji. Co przemawia za tym transferem? A to, że Diallo jest 21-letnim zawodnikiem. Występował na wszystkich szczeblach francuskiej młodzieżówki, będąc nawet kapitanem w kadrze U-21. Monaco mierzy wysoko, dlatego też nie dostałby tam za dużo szans na grę. Teraz czas na podbój Bundesligi.

Kto: Ron-Robert Zieler, Ailton
Skąd: Leicester, Estoril
Dokąd:
Stuttgart

Na łamach „Kaczek transferowych” nie mogliśmy zapomnieć o beniaminkach. A w zasadzie o jednym, bo Hannover na razie bez większych, poważniejszych ruchów transferowych. A propos H96. Do Niemiec wraca Ron-Robert Zieler. Po mało udanym ponownym pobycie na Wyspach Brytyjskich bramkarz postanowił wrócić do kraju. Raz, trudno było wygryźć z bramki „Lisów” Kaspera Schmeichela, a dwa, mamy rok do mundialu. Przez to, że Zieler przestał bronić, stracił miejsce w reprezentacji. Numer „1” jest zarezerwowany dla Manuela Neuera, ale są jeszcze dwa miejsca. Żeby o nie powalczyć, trzeba grać. Co ciekawe, 28-latek wybrał Stuttgart. Wcześniej przez sześć lat grał w Hannoverze i wydawało się, że jak wróci do Niemiec, to na stare śmieci. Najwidoczniej nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy.

Oprócz powrotu do Bundesligi nazwiska Klinsmann w nadchodzącym sezonie zobaczymy na boisku jeszcze… Ailtona. Akurat zawodnik pozyskany przez Stuttgart nie jest spokrewniony ze słynnym niegdyś napastnikiem Werderu. W sumie nawet nie gra w ofensywie, bo to lewy obrońca. Miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Estoril Praia. W portugalskiej drużynie zagrał w 23 meczach, w których strzelił jednego gola. Charakterystyczne dla tego piłkarza jest zdobywanie… żółtych kartek. Ailton musi w sezonie otrzymać przynajmniej dziesięć kartoników. Do lipca był graczem Fluminense, ale Estoril wykupił go za 800 tys. euro, po czym sprzedał do Stuttgartu za 1 mln euro. Taniej kupię, drożej sprzedam.

Spekulacje transferowe

Lada dzień w Eintrachcie Frankfurt powinien pojawić się Jetro Willems. Transfer z PSV jest już praktycznie na ostatniej prostej. Holender gra jako lewy obrońca, więc we Frankfurcie szybko znaleziono następcę Oczipki. Zazwyczaj Eintracht gra trójką środkowych obrońców, więc Willems może być wykorzystywany jako lewowahadłowy.

Poza lewą obroną Stuttgart myśli także o wzmocnieniu drugiej strony. Trwają zaawansowane rozmowy z Wolfsburgiem w sprawie pozyskania Christiana Traescha. Dla Jakuba Błaszczykowskiego to dobra informacja, bo Polak postanowił zostać w ekipie „Wilków” i ubędzie mu jeden z rywali do miejsca w składzie.

Eric Maxim Choupo-Moting cały czas szuka klubu. W poprzednim sezonie Kameruńczyk grał w Schalke, ale skończył mu się kontrakt i jest wolnym zawodnikiem. Niemieckie media wiązały go z Borussią Moenchengladbach, ale dyrektor sportowy „Źrebaków” Max Eberl zdementował te informacje. Poza łączeniem napastnika z niemieckimi klubami spekulowano nawet o przenosinach do Besiktasu czy… Milanu. Trudno uwierzyć w te plotki, bo aż tak wysokiego poziomu w ostatnich sezonach Choupo-Moting nie prezentował.

Bundesligę może opuścić Kevin Kampl. Jeszcze zanim Milan ściągnął Hakana Calhanoglu, mówiono, że w pakiecie z Turkiem Włosi będą chcieli pozyskać środkowego pomocnika Bayeru Leverkusen. Ostatecznie do transakcji nie doszło, a to wcale nie oznacza pozostania Słoweńca w Bundeslidze. Zainteresowany nim jest, a jakże mogłoby tego zabraknąć, Beijing Guoan. Jak to w negocjacjach z Chińczykami na razie sprawa stanęła w martwym punkcie.

Ostatnia spekulacja dotyczy Pierre-Emericka Aubameyanga. O Gabończyku od końcówki poprzedniego sezonu cały czas głośno. O nowych klubach przelały się już setki atramentów i pikseli, a jak napastnik był, tak dalej jest w Dortmundzie. Według lokalnych mediów zarząd BVB dał czas swojej gwieździe do 20 lipca. Jak do tego czasu nie znajdzie nowego pracodawcy, zostanie w Niemczech. Dodatkowo wczoraj „Kicker” podał informację, że Aubameyang nie będzie czekać aż tyle czasu i zostanie w Dortmundzie. Saga z Gabończykiem zakończona?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze