Juventus Turyn mistrzem półmetka!


21 stycznia 2012 Juventus Turyn mistrzem półmetka!

Juventus Turyn pokonał w meczu 19. kolejki Serie A zespół Atalanty Bergamo 2:0. Gole na wagę triumfu drużyny ze stolicy Piemontu zdobyli Stephan Lichtsteiner oraz Emanuele Giaccherini. Tym samym Juventus Turyn podtrzymuje dobrą passę meczów bez porażki, pokonując „Nerazzurrich” w spotkaniu ligowym po raz trzeci z rzędu.


Udostępnij na Udostępnij na

W ostatnim spotkaniu pierwszej rundy ligi włoskiej, które było rozgrywane w sobotni wieczór, Juventus podejmował Atalantę Bergamo. Właśnie w meczu z beniaminkiem Serie A podopieczni Antonio Conte mogli sobie zapewnić mistrzostwo półmetka sezonu. Dla wszystkich tifosi „Starej Damy” optymistycznym akcentem tej rywalizacji był fakt, że do pierwszej jedenastki po zawieszeniu za kartki powrócił Giorgio Chiellini. Ponadto drugi mecz z rzędu w wyjściowym zestawieniu rozpoczął Paolo De Ceglie, który wygryzł tym samym ze składu Bonucciego, a w jego miejsce wskoczył właśnie Chiellini. W zespole gospodarzy nie mogli z kolei zagrać Bellini, Capelli, Carmona oraz Lucchini.

Luca Cigarini (Atalanta) w walce o piłkę z Andrea Pirlo (Juventus Turyn)
Luca Cigarini (Atalanta) w walce o piłkę z Andrea Pirlo (Juventus Turyn) (fot. Tuttosport.com)

Pierwsze minuty spotkania przebiegały pod wyraźne dyktando zespołu 27-krotnych mistrzów Włoch, którzy raz za razem stwarzali sobie klarowne okazje bramkowe. Do jednej z tych najdogodniejszych doszło w 12. minucie, kiedy to na strzał zdecydował się Mirko Vucinić. Jednak reprezentantowi Czarnogóry zabrakło odrobiny szczęścia i gola kibice zgromadzenia na Stadio Atleti Azzurri nie zobaczyli. Goście na tym nie poprzestawali. Chwilę później swoich sił spróbował Paolo De Ceglie, lecz efekt był podobny i wynik nadal nie uległ zmianie.

Do przykrego incydentu doszło w 21. minucie gry. Chcący pokonać Buffona strzałem z przewrotki Michele Ferri upadł na murawę, a następnie przypadkowo został zahaczony nogą przez Barzagliego, po czym na głowie defensora Atalanty pojawiła się krew i zawodnik musiał opuścić boisko, aby skorzystać z pomocy medycznej. Po skutecznej interwencji lekarzy piłkarz szybko wrócił na murawę i mógł kontynuować grę.

Na dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy po raz kolejny szansę na pokonanie bramkarza swoich adwersarzy miał Paolo De Ceglie. Tym razem lewy obrońca „Bianconerich” oddał ładne, ale minimalnie niecelne uderzenie głową. Strzelali także Simone Pepe oraz Claudio Marchisio, ale cały czas Andrea Consigli pozostawał z czystym kontem. Kapitalnym uderzeniem z blisko 30 metrów popisał się natomiast Arturo Vidal, jednak piłka po strzale Chilijczyka tylko ostemplowała poprzeczkę bramki Atalanty i cała akcja spaliła na panewce.

Gospodarze swoją najlepszą okazję mieli w czasie wzmożonej przewagi „Starej Damy”. W roli głównej wystąpił German Denis, który wyróżnił się bardzo ładnym strzałem z woleja. Futbolówka uderzona przez Argentyńczyka minęła jednak światło bramki. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zatem bezbramkowym remisem.

W drugiej odsłonie Juventus Turyn kontynuował swoją dobrą grę w ofensywie. Nagrodą za to był gol zdobyty w 55. minucie. Strzelcem bramki okazał się Stephan Lichtsteiner, który wyprowadził swój zespół na jednobramkowe prowadzenie po ładnym uderzeniu głową. Warto dodać, że swoją piątą asystę w sezonie przy golu Szwajcara zanotował Andrea Pirlo.

Strzelec gola dla Juventusu, Stephan Lichtsteiner
Strzelec gola dla Juventusu, Stephan Lichtsteiner (fot. Tuttosport.com)

Szanse na podwyższenie rezultatu spotkania siedem minut później miał Alessandro Matri. Fatalny błąd popełnił Michele Ferri, natomiast reprezentant Włoch przejął piłkę i próbował przelobować bramkarza swoich rywali, jednak minimalnie się pomylił.

W 82. minucie spotkania akcję przeprowadziło dwóch rezerwowych w ekipie dowodzonej przez Antonio Conte. Kapitalnym podaniem popisał się wychowanek „La Vecchia Signora”, Luca Marrone, natomiast asystę swojego 22-letniego kolegi klubowego wykorzystał Emanuele Giaccherini, który zdobył jednocześnie swoją pierwszą bramkę dla Juventusu Turyn w obecnym sezonie ligi włoskiej.

Juventus Turyn w dalszym ciągu podtrzymuje zatem passę meczów bez porażki. Natomiast podopieczni Stefano Colantuono po raz trzeci z rzędu musieli opuszczać murawę boiska na tarczy. Wcześniej piłkarze Atalanty Bergamo przegrywali w identycznym stosunku bramkowym z Milanem oraz Lazio.

Komentarze
~Wicia (gość) - 12 lat temu

Giaccherini, a nie Giacherini, panie Redaktorze.

Odpowiedz
~Witold (gość) - 12 lat temu

"W roli głównej wystąpił German Denis, który
wyróżnił się bardzo ładnym strzałem z woleja.
Futbolówka uderzona przez Niemca minęła jednak
światło bramki."

Gościu, z choinki się urwałeś?
German Denis to Argentyńczyk!

Odpowiedz
~bolt (gość) - 12 lat temu

Sam jesteś Niemiec witoldzie! Pan redaktor tu się
nie pomylił. Denis to Argentyńczyk

Odpowiedz
~srhsrhzera (gość) - 12 lat temu

pewnie czytasz to jak jest już poprawione

Odpowiedz
~oleee (gość) - 12 lat temu

ze redaktor to fan juventusu, az oczy bola od takiego
tytulu

Odpowiedz
Łukasz Pawlik (gość) - 12 lat temu

Miło że Państwa komentarze w związku z meczem
skupiają się ku mojej skromnej osobie i
rozkminianiu czy tekst jest poprawiony lub czy
piszący te wypociny pismak jest kibicem Juventusu.
Pochlebia mi zainteresowanie, jednak myślę, że na
obiekcie w Bergamo działo się tyle, że można by
wszcząć polemikę na temat szans Juventusu na
mistrzostwo. Popatrzcie Państwo jeden mecz, a tyle
tematów. Po pierwsze za nami połowa sezonu w Serie
A, natomiast Juventus w dalszym ciągu nie poniósł
żadnej porażki. Ponadto odniósł zwycięstwa z
czołowymi zespołami ligi włoskiej. Tylko z Udinese
podopieczni Antonio Conte zremisowali. Po drugie w
zespole "Starej Damy" są młodzi piłkarze tacy jak
Luca Marrone oraz Emanuel Giaccherini, którym chyba
należy się poświęcenie swojej uwagi, bo czy akcja
przy drugim golu nie była ładna? Poza tym skoro na
murawę wszedł Marrone, a nie Krasić, to czy nie
jest to oznaka, że to już koniec przygody Serba z
Juventusem? Wreszcie po trzecie można też
poruszyć temat Paolo De Ceglie, który radził sobie
całkiem dobrze na lewej stronie defensywy. Odnośnie
Atalanty Bergamo, to na uznanie z pewnością
zasługują kibice tego klubu. Beniaminek Serie A
przegrywał i był wyraźnie zespołem słabszym, ale
jednak kibice cały czas wspierali swoich pupili
głośnym i żywiołowym dopingiem. To się chwali.
To są ważne aspekty tego spotkania, a nie tylko
autor tekstu. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na
kolejne relacje Serie A na łamach iGol.pl :)

Odpowiedz
dziomek49 (gość) - 12 lat temu

Sytuacja Del Piero też jest ciekawym tematem:)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze