Brzęczek trenerem Lechii. Do trzech razy sztuka?


17 listopada 2014 Brzęczek trenerem Lechii. Do trzech razy sztuka?

W poniedziałek oficjalnie zaprezentowano trzeciego już w tym sezonie trenera Lechii Gdańsk. Były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa, Jerzy Brzęczek, na tym stanowisku zastąpił zwolnionego Tomasza Untona.


Udostępnij na Udostępnij na

Jeszcze przed kilkoma tygodniami prezes rady nadzorczej, Maciej Bałaziński, oświadczył, że praca tymczasowego szkoleniowca Tomasza Untona jest oceniana pozytywnie, więc razem z Lechią będzie pracować do końca roku. Wtedy bowiem skończyłaby się jego tymczasowa licencja, którą Unton otrzymał od PZPN. Jak można było się spodziewać – opinia o pracy duetu Unton-Kalkowski uległa znacznej zmianie. Wszystko przez cztery ligowe porażki z rzędu, których autorem była Lechia prowadzona właśnie przez tych dwóch panów. Lekarstwem na całe zło ma być były trener Rakowa Częstochowa, Jerzy Brzęczek.

Jest to postać, która nie była szczególnie, lub nawet w ogóle, wymieniana jako potencjalny kandydat do objęcia sterów Lechii Gdańsk. Pojawiały się takie nazwiska, jak: Tomasz Hajto, Waldemar Fornalik czy Huub Stevens. Jak się jednak okazało – co podkreślił sam Brzęczek – Lechia już wcześniej była zainteresowana zatrudnieniem tego właśnie szkoleniowca. – Miałem ofertę z klubu, gdy odchodzili trenerzy Ricardo Moniz i Joaquim Machado. Byłem wtedy jednak związany jeszcze z Rakowem Częstochowa. Byłem z tym klubem związany emocjonalnie i ambicjonalnie, dlatego wtedy nie podjęliśmy tematu. Teraz jednak, gdy moja sytuacja w Rakowie się wyjaśniła, mogłem sfinalizować umowę z Lechią – wypowiedź Brzęczka zaprzecza wszystkim słowom, które w kontekście Lechii wypowiadał Tomasz Hajto.

Co taka zmiana może dać klubowi z Gdańska? Jednym z zadań nowego szkoleniowca będzie praca nad młodzieżą i wychowankami w zespole Lechii. Brzęczek ma pracować z młodymi zawodnikami nad ich podejściem do gry i budowaniem pewności siebie. Tego w szczególności brakowało za kadencji każdego z poprzednich trenerów. Ostatnim, który odważnie stawiał na młodych był Michał Probierz, ale ten – jak sam przyznał – robił to z konieczności aniżeli z przyjemności. Brzęczek doskonale zdaje sobie sprawę, jaką wartość ma klub Lechii Gdańsk nie tylko w tym mieście, ale też w całym regionie. Były trener Rakowa będzie starał się wpoić młodszym i starszym zawodnikom „Biało-Zielonych”, że Lechia to coś więcej niż tylko klub. I na tej więzi ma być zbudowana drużyna, która za zespół będzie gotowa oddać zdrowie, a nawet coś więcej.

Brzęczek w Rakowie pracował przez pięć lat. Niezaprzeczalnie wiele w tym klubie dobrego zrobił, ale nadal trzeba mieć na uwadze, że to zespół z dużo niższego szczebla niż ekstraklasa, w której teraz przyjdzie mu się mierzyć. Za jego kadencji z klubu z Częstochowy odchodzili piłkarze, którzy dziś są gwiazdami w naszej lidze. Maciej Gajos w Jagielloni czy Mateusz Zachara w Górniku Zabrze. Sztab szkoleniowy uzupełnią asystenci: Tomasz Mazurkiewicz i do niedawna jeden z dwójki głównych trenerów, Maciej Kalkowski. Brzęczek nie wyklucza kolejnych decyzji, które zapewne zapadną po dłuższym okresie czasu.

Komentarze
Baltazar (gość) - 10 lat temu

Kujawiński to jest pseudo ekspert piłkarski. Na temat innych lig to nie napisze a o lechii to wie o ktorej Moniz idzie sie wysrać! Żenada artykuły zróbcie coś z tym bo to jest moj ulubiony serwis, ale za chwile przestane go czytac. Pzdr Baltazar

Odpowiedz
Mateusz Sobiecki (gość) - 10 lat temu

z ostatnich 12 tekstów Michała Kujawińskiego 4 były o Lechii Gdańsk. Nie wiem w czym jest problem... Pozostałe tyczyły się kadry, Bundesligi, młodego pokolenia graczy (nie z Lechii), Ligi Europy, Primiera Division. Także mam wrażenie, że pisze nie tylko o tym, "kiedy Moniz załatwia problemy natury fizjologicznej". Pozdrawiam Mateusz

Odpowiedz
Lisek (gość) - 10 lat temu

Jak ma znaleźć czas, żeby pisać o innych ligach, jeśli musi się dowiadywać, o której Moniz udaje się do toalety? Nikt nie jest supermenem niestety... A tak zupełnie na poważnie, pisze o tym o czym każą Mu pisać. W Lechii ostatnio dużo się dzieje, więc nic dziwnego, że skupiają się na niej. Jeśli jednak wysiliłbyś się przed skomentowaniem i poczytał co nieco, to znalazłbyś i artykuły o innych drużynach. Artykuł jak każdy inny na tym serwisie, nie wiem czego tu się czepiać.
Pozdrawiam

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze