Już 30 kolejek niemieckiej Bundesligi za nami. Po tej ostatniej zdecydowanie bliżej obrony mistrzostwa jest zespół Borussii Dortmund, który pokonał przed własną publicznością Bayern Monachium 1:0. W wybranej przez nas jedenastce nie mogło oczywiście zabraknąć miejsca dla dwóch bohaterów z Signal Iduna Park – Romana Weidenfellera i Roberta Lewandowskiego.
1. Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund, 2. raz w jedenastce kolejki)
Kiedy w ostatnich minutach meczu rzucił się na nogi Arjena Robbena i sprokurował rzut karny dla Bayernu, serca kibiców Borussii zamarły. Weidenfeller zachował jednak zimną krew i obronił strzał oddany z jedenastu metrów. Oprócz tej interwencji był pewną podporą swojej ekipy.
2. Naldo (Werder Brema, 2.)
Brazylijczyk był jednym z najaktywniejszych piłkarzy bremeńczyków. Aż sześciokrotnie uderzał na bramkę strzeżoną przez Stegena i raz zdołał wpisać się na listę strzelców. Dla Naldo nie było godnego przeciwnika, jeśli chodzi o grę w powietrzu. Wygrywał prawie wszystkie pojedynki.
3. Karim Haggui (Hannover 96, 3.)
Środkowy obrońca klubu z Dolnej Saksonii w meczu przeciwko Wolfsburgowi był nie do przejścia. Haggui celująco potrafił ustawić się do rywali w taki sposób, że bez problemów powstrzymywał ich zapędy ofensywne. W tym meczu był prawdziwym liderem.
4. Serdar Tasci (VfB Stuttgart, 3.)
Środkowy obrońca Stuttgartu ogromnie przyczynił się do zwycięstwa zespołu z Mercedes-Benz Arena nad FC Augsburg. Tasci był pewnym punktem w grze defensywnej, a oprócz tego otworzył worek z bramkami dla swojej ekipy.
5. Fabian Johnson (1899 Hoffenheim, 3.)
Lewy defensor „Wieśniaków” ostatni mecz będzie wspominał bardzo miło. Jego drużyna wygrała przecież przekonująco 4:0, a on do tego strzelił jedną z bramek. Johnson zagrał na bardzo wysokim poziomie, pomagając partnerom zarówno w obronie, jak i ataku.
6. Simon Rolfes (Bayer Leverkusen, 3.)
Mózg i płuca drużyny „Aptekarzy”. 30-letni Rolfes swoimi zagraniami, kiwkami, przewidywaniem pola pokazał wszystkim, którzy go skreślali, że jest w stanie walczyć na najwyższym ligowym poziomie.
7. Nicolai Müller (FSV Mainz, 1.)
Po raz pierwszy w naszym zestawieniu znalazło się miejsce dla prawego pomocnika Mainz. Niemiec miał wkład przy połowie goli strzelonych przez swoją drużynę. Raz pięknie asystował, a potem sam wpisał się na listę strzelców. To był jego najlepszy mecz w tym sezonie Bundesligi.
8. Tamas Hajnal (VfB Stuttgart, 1.)
Ofensywny pomocnik Stuttgartu i reprezentacji Węgier zaliczył dwie asysty w ostatniej potyczce i był jednym z wyróżniających się piłkarzy ekipy Bruno Labbadii. To były podania numer 9 i 10, które otworzyły partnerom z drużyny drogę do bramki.
9. Daniel Didavi (FC Nürnberg, 1.)
Kat drużyny Schalke 04 Gelsenkirchen. 22-letni Niemiec dał wiele radości kibicom z Norymbergi. Jego zespół pokonał faworyzowany klub 4:1, a Didavi strzelił dwie bramki i zaliczył asystę.
10. Vedad Ibisević (VfB Stuttgart, 4.)
Od napastników wymaga się przede wszystkim strzelania goli i Bośniak wywiązał się z tego zadania w stu procentach. Ibisević cały mecz był bardzo aktywny i kilkakrotnie starał się pokonać golkipera rywali. W końcu udało się to w 84. minucie meczu.
11. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, 8.)
W każdej czwartkowej niemieckiej prasie można znaleźć jego nazwisko. Nic w tym dziwnego, przecież Polak rozegrał fantastyczne zawody w bezpośrednim meczu o mistrzostwo Niemiec. Gol strzelony piętą pokazał, że Lewandowski podchodzi do wszystkiego na luzie i potrafi poradzić sobie z ogromną presją. Oby tak dalej!
Ławka rezerwowych:
Tom Starke (1899 Hoffenheim, 2. raz na ławce rezerwowych), Jannik Vestergaard (1899 Hoffenheim, 1.), Sejad Salihović (1899 Hoffenheim, 2.), Garra Dembele (SC Freiburg, 2.), Jan Schlaudraff (Hannover 96, 1.)
Otworzyłem ten artykuł tylko po to żeby zobaczyć
że jest tu Lewandowski. Dobra mogę już czytać
coś innego xd
hehe :) ja miałem to samo co Ty :P
A ja po to żeby zobaczyć czy jest jakiś piłkarz
bayernu
Fokus, ja też miałem to co Ty:D LOL!