17. kolejka Premier League była na pewno szczęśliwa dla zespołu Queens Park Rangers, który odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując Fulham. Wygrały również oba zespoły z Manchesteru i Arsenal, a na Anfield sensacyjnie (a może i nie?) poległ Liverpool.
Jedenastka kolejki:
Boaz Myhill – walijski bramkarz rewelacyjnie spisującego się w tym sezonie West Bromich Albion zachował czyste konto w spotkaniu z West Hamem United. Urodzony w USA golkiper pewnie zastępuje Bena Fostera.
Kieran Gibbs – wychowanek Arsenalu Londyn zaliczył wczoraj bardzo dobre spotkanie z Reading. Dwukrotny reprezentant Anglii popisał się asystami przy bramkach Lukasa Podolskiego i Santiago Cazorli.
Jan Vertonghen – trafienie byłego obrońcy Ajaksu Amsterdam dało Tottenhamowi zwycięstwo w meczu z dobrze grającym zespołem Swansea City. Reprezentant Belgii bardzo dobrze wkomponował się w ekipę Andre Villasa-Boasa.
Ashley Williams – kapitan Swansea City dwoił się i troił w linii obrony drużyny prowadzonej przez Michaela Laudrupa. Gdyby nie on, to pewnie walijska ekipa przegrałaby z Tottenhamem o wiele wyżej.
Nathan Baker – obrońca Aston Villi Birmingham City rozegrał kapitalną partię na Anfield Road. 21-latek wypożyczany wcześniej do Licoln City i Milwall błyszczał na tle obrońców Liverpoolu.
Anthony Piklington – skrzydłowy Norwich City po raz kolejny przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Anglik otworzył wynik w 15. minucie spotkania z Wigan Athletic i dostał owację na stojąco pod koniec, gdy na zmianę zdecydował się szkoleniowiec Norwich Chris Hughton.
Adel Taarbt – architekt pierwszego w tym sezonie zwycięstwa Queens Park Rangers w Premier League. Marokańczyk urodzony we Francji dzięki dwóm trafieniom w spotkaniu z Fulham sprawił, że piłkarze Harry’ego Redknappa nie zajmują już ostatniego miejsca w ligowej tabeli.
Santiago Cazorla (piłkarz kolejki) – reprezentant Hiszpanii ustrzelił w wyjazdowym spotkaniu z Reading hat tricka. Były zawodnik Recreativo Huelva, Villarrealu czy Malagi pomimo 168 centymetrów wzrostu zdobył pierwszego gola głową!
Robin Van Persie – reprezentant Holandii potwierdził po raz kolejny, że świetnie wkomponował się w zespół prowadzony przez sir Aleksa Fergusona. Były kapitan Arsenalu Londyn trafił w spotkaniu z Sunderlandem i przeprowadził piękną akcję przed golem Wayne’a Rooneya.
Lukas Podolski – urodzony w Gliwicach napastnik londyńczyków otworzył wynik ostatniego spotkania 17. kolejki Premier League w 14. minucie meczu z Reading. Reprezentant Niemiec jest drugim najlepszym strzelcem w zespole Wengera po Theo Walcotcie.
Christian Benteke – 22-letni reprezentant Belgii urodzony w Kongo zdobył dwa gole w spotkaniu z Liverpoolem. Mierzący 190 centymetrów wzrostu snajper to zdecydowanie najlepszy transfer Aston Villi, która pozyskała go podczas letniego okna transferowego. Czyżby w Europie zapanowała moda na Belgów?
Ławka rezerwowych:
Gerhard Tremmel – 34-letni Niemiec pomimo wpuszczonej bramki był najjaśniejszym punktem drużyny Michaela Laudrupa zaraz obok Ashleya Williamsa.
Kyle Walker – współtwórca sukcesu Tottenhamu w meczu ze Swansea. Świetnie rozumiał się z Aaronem Lennonem i Moussą Dembele.
Wes Hoolahan – strzelec drugiego gola w spotkaniu z Wigan Athletic. Reprezentant Irlandii był jednym z ojców kolejnego zwycięstwa Norwich City.
Sergio Aguero – zięć Diego Maradony otworzył wynik spotkania z Newcastle United na Sports Direct Arena. Były snajper Atletico Madryt był obok Joe Harta najlepszy na boisku w spotkaniu z zespołem Alana Pardew.
Gol kolejki:
Druga bramka Adela Tarrabta w spotkaniu z Fulham. Fantastyczne techniczne uderzenie Marokańczyka wprawiło kibiców QPR w ekstazę.
Wpadka kolejki:
Klapą kolejki można nazwać kolejną porażkę Liverpoolu. Podopieczni Brendana Rodgersa przegrali już po raz piąty w tym sezonie ligowym! Oprócz tego mają na swoim koncie aż siedem remisów i zaledwie pięć zwycięstw. Ekipa z Merseyside zajmuje odległe, rozczarowujące 12. miejsce w tabeli Premier League. Kompletna katastrofa!
jaki Belg z tego benteke? Naturalizacja choroba
futbulu w naszych czasach
Do końca 17 kolejki jeszcze jeden mecz zaległy
został
Jak mozecie ukladac jedenastke 17 kolejki skoro
zostalo jeszcze jedno spotkanie. co za ppatologia
No i co z tego, kretyni, że zostało jedno
spotkanie? I myślicie, że taka Chelsea i to u
siebie coś ciekawego zrobi z takim Southampton? No
błagam was, to będzie nudny mecz, a nawet jeśli
ktoś tam zabłyśnie, to nie na tyle, żeby go tutaj
wstawiać. Zresztą, co taka czelsi może zrobić w
meczu z ogórkami, żeby ją tutaj stawiać do tej
jedenastki? Co z tego, że np. wygrają (o ile
wygrają) z takim S'mpton, skoro to i tak nic nie
znaczy, bo są słabi. Ostatnio grają padakę,
fatalnie, więc nie płaczcie sezonowcy Chelsea tylko
pogódźcie się, że nie wygracie mistrzostwa i nic
innego nie osiągniecie, bo przegraliście:
KLUBOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA
SUPERPUCHAR EUROPY
ODPADNIĘCIE Z LIGI MISTRZÓW
PREMIER LEAGUE, PONAD 10 PKT STRATY DO LIDERA
Jedyne, co wam kaleki zostaje, to śmieszna i
żałosna liga europejska, której i tak nie
wygracie, bo tam są lepsze zespoły od srersi na
czele z kretynem abramowiczem, który wyrzucił Di
Matteo, a był to geniusz i zrobił dla tego kretyna
więcej niż jakikolwiek inny trener (teraz
abramowicz na pewno tego żałuje). Tak czy siak,
nie srajcie i do spania.
Amen.