Mecz Roma – Brighton miał być polskim starciem w czwartkowych meczach Ligi Konferencji Europy. Miał, bo nie napiszemy tutaj o grze Polaków, gdyż tej ostatnio za wiele nie ma i w czwartek też jej nie było. Nikola Zalewski dostał siedem minut, natomiast Jakub Moder zero. O ile pomocnik powoli wraca po długiej kontuzji, o tyle lewy wahadłowy po zmianie trenera po raz kolejny wypadł z wyjściowego składu. Za dwa tygodnie mamy baraże, a na kluczowych dla nas pozycjach dwóch cennych piłkarzy nie gra regularnie. To dla reprezentacji Polski problem.
Jeśli ktoś liczył na polski pojedynek w czwartkowym meczu Roma – Brighton, po ujrzeniu składów musiał się rozczarować. Roma zmiotła Brighton 4:0, lecz zarówno Jakub Moder, jak i Nikola Zalewski oglądali mecz z wysokości ławki rezerwowych. Ten drugi wszedł dopiero w 88. minucie spotkania, pierwszy zaś przesiedział na niej całe spotkanie. Obydwaj nie są pierwszymi wyborami na swoje pozycje, jednak dzieje się tak z różnych powodów. To niezbyt dobra wiadomość dla Michała Probierza i reprezentacji Polski przed marcowymi barażami.
AS Roma z Nicolą Zalewskim w składzie rozbiła 4:0 Brighton w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy!
Zalewski pojawił się na murawie w 88. minucie meczu. W drużynie gości cały mecz na ławce spędził z kolei Jakub Moder. pic.twitter.com/L1iizTTrhF
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 7, 2024
Jakub Moder z Romą bez minut
Jakub Moder powoli wraca do składu Brighton po ciężkiej kontuzji, która zabrała mu blisko 19 miesięcy. Niektórzy sądzą, że mimo tak długiej przerwy i niewielkiej na razie liczby otrzymanych minut 25-latek znajdzie się na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. O ile trener de Zerbi zaczyna w Premier League wpuszczać od czasu do czasu Polaka na krótkie epizody, o tyle w Lidze Konferencji Europy na razie musi poczekać. Przeciwko Romie w miejsce Billy’ego Gilmoura, którego mógłby potencjalnie zmienić Kuba, wszedł Carlos Baleba. Widać, że odzyskiwanie miejsca w składzie „Mew” chwilę potrwa, tylko za chwilę będą baraże i wielu będzie widziało w 25-latku pewniaka do środka pola przed kluczowym zgrupowaniem Polski w 2024 roku.
Roma – Brighton: zmiana trenera Nikoli nie wyszła na dobre
Martwi nas też niestety sytuacja, w jakiej znalazł się Nicola Zalewski. Wiemy, jak ten chłopak grał na listopadowym zgrupowaniu. Tylko że teraz mamy luty, a od zmiany trenera w połowie stycznia Zalewski stał się tylko rezerwowym, a czasem nawet nie pojawia się na boisku. Spójrzcie na liczbę otrzymanych minut. Nowy trener Daniele De Rossi dawał mu ciut więcej szans w europejskich pucharach. Dlatego i przeciwko angielskiej drużynie liczyliśmy na to, że może uda się lewemu wahadłowemu rozpocząć mecz w podstawie.
Tak się jednak nie stało. Wpływ na to ma poniekąd zmiana taktyki. Trener De Rossi w przeciwieństwie do swojego poprzednika preferuje ustawienie 1-4-3-3. To utrudnia 22-latkowi grę, ponieważ jako lewy obrońca nie dysponuje on umiejętnościami defensywnymi. Poza tym nawet gdy trener stosuje manewr z wahadłowymi, woli stawiać na ściągniętego Angelino bądź Leonardo Spinazzolę.
Polak w czwartek pojawił się na niecałe 10 minut. Zastąpił swojego rywala na pozycji lewego skrzydłowego, Stephana el Shaarawy’ego. Egipcjanin zaliczył dwie asysty, co z pewnością nie pomoże Nikoli w powrocie do wyjściowej jedenastki „Giallorossich”.
🇵🇱Nicola Zalewski największym przegranym zmiany trenera w Romie. Złe informacje dla kadry Probierza. @MarekWasiluk przeanalizował sytuację Polaka
📺LE i LKE oglądaj w Viaplay pic.twitter.com/gPPg7FEL2j
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) March 7, 2024
Roma – Brighton: czy brak gry odbije się na kadrze Polski
Brak regularnej gry u obu zawodników może niepokoić. Już za tydzień Michał Probierz ogłosi listę powołanych zawodników na marcowe baraże do mistrzostw Europy 2024. Zapewne Jakub Moder i Nikola Zalewski znajdą się w ścisłej kadrze pomimo niezbyt regularnej gry w klubach. Umiejętności obydwu piłkarzy nie można przeceniać, ale szkoda, że przed tak ważnym momentem dla reprezentacji Polski grają tak mało. Ale Kuba Błaszczykowski przed Euro 2016 także za wiele nie grał w Fiorentinie, a wiemy, że był najlepszym polskim piłkarzem na tej imprezie.