W tym sezonie Manchester City zawodził. Remisował, chociażby z takimi drużynami jak Leeds United czy West Ham. Gdy „The Citizens” zajmowali miejsce poza czołową czwórką, wszyscy spisywali ich na straty. W Anglii pojawiały się głosy, jakoby sam Pep Guardiola stracił koncepcję i sposób na sukces, a jego styl gry zwyczajnie się wypalił. City jednak znowu zaczęło regularnie punktować i grać najładniejszy futbol w Europie, przez co spora część rywali nie ma dosłownie z nimi szans.
Manchester City to drużyna, od której wymaga się jak najwięcej. Od ponad dekady właścicielem „The Citizens” jest Mansour bin Zayed Al Nahyan, posiadający niebotyczny majątek. Od czasu jego urzędowania na stanowisku właściciela, oczekiwania wobec klubu urosły do ogromnych rozmiarów. Ciągle sprowadzane za duże pieniądze gwiazdy i jeden z najlepszych menedżerów w historii piłki nożnej, Pep Guardiola na ławce trenerskiej. Zespół pod przewodnictwem Guardioli osiągał spore sukcesy, jednak nie wygrał do tej pory upragnionego trofeum w postaci pucharu Ligi Mistrzów.
Jednakże w tym sezonie może się wiele zmienić. Manchester City Pepa Guardioli zaczął grać znowu nieprzewidywalny futbol. Przy obecnej dyspozycji Liverpoolu można śmiało powiedzieć, że jest to drużyna, która gra najprzyjemniej dla oka na starym kontynencie. Odmiana taktyki z pewnością może pomóc, „Obywatelom” w końcowym triumfie w Premier League, jak i Champions League. Co więc zmienił Guardiola w taktyce, która obecnie zaskakuje każdego przeciwnika?
Większe zaangażowanie w grę bramkarza
O ile Pep Guardiola zawsze potrzebował bramkarza, który dobrze gra nogami i angażuje się w rozgrywanie, tak mało który golkiper byłby w stanie robić to tak, jak w ostatnich spotkaniach Ederson. Brazylijczyk od kilku dobrych sezonów pomaga obrońcom w efektywnym wyprowadzaniu piłki. Jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy bramkarz ten gra, jakby był dosłownie kolejnym obrońcą City. Pozwala to na o wiele więcej swobody i tym samym na dużo większą możliwość włączenia się w akcje jego klubowego kolegi – Joao Cancelo. Na grafice można zaobserwować, jak przemieszcza się defensywa Manchesteru City podczas rozgrywania piłki w defensywie.
Ustawienie Edersona pomaga wówczas formacji defensywnej w efektywniejszym rozgrywaniu piłki. Ofensywny styl gry golkipera robi wrażenie. Oglądając samo spotkanie, widzowi może wydawać się, jakby Manchester City miał w swoim składzie o jednego zawodnika więcej. Jak wspomniano już wyżej, takowa gra pozwala Cancelo na o wiele większą swobodę w przemieszczaniu się i wspieraniu drugiej linii.
Po przejściu portugalskiego zawodnika nieco wyżej można zauważyć jak bardzo szczelna jest wtedy defensywa lidera Premier League. Defensywny pomocnik Rodri wspiera wówczas Cancelo w zabezpieczaniu formacji defensywnej „The Citizens”. Nawet przy nagłych kontrach rywali, przeciwnikom jest nad wyraz ciężko ominąć piątkę zawodników, którzy bronią dostępu do pola karnego „Obywateli”. Poniżej zilustrowane jest, jak płynnie podopieczni Hiszpana formują w pięciu ustawienie, które ma bronić dostępu do bramki.
Większa swoboda w pomocy
Jak można wywnioskować, dzięki pracy obronnej Cancelo i Rodriego, reszta zawodników z linii pomocy ma większą swobodę w przemieszczaniu się po murawie oraz rozgrywaniu piłki. Dzięki dwóm defensywnym pomocnikom w postaci Portugalczyka i Hiszpana Ilkay Gundogan może o wiele swobodniej rozgrywać piłkę. Niemiec podczas ataków zamienia się również pozycjami, z wielokrotnie wymienianym już Cancelo. Pomaga to z pewnością w konstruowaniu większości akcji „The Citizens”.
Większe pole do popisu podczas takiej gry ma również drugi środkowy pomocnik – Bernardo Silva. Portugalczyk obecnie występuje na tej pozycji, zastępując nieobecnego Kevina De Bruyne. Silva może o wiele łatwiej przejść w ten sposób do formacji ofensywnej. Widzowie mogą zaobserwować, że City włącznie ze skrzydłowymi posiada wówczas czwórkę atakujących.
Wszystko to wspiera kilkukrotnie już wspominany – Joao Cancelo. Portugalski piłkarz asekuruje praktycznie każdy możliwy sektor na boisku. Kibice mogą zaobserwować, że zawodnik jest po prostu wszędzie. Stąd też można pochwalić odświeżoną taktykę Guardioli, za niesamowitą grę kombinacyjną i wykorzystanie pełni potencjału Cancelo. Joao w ostatnich spotkaniach nie raz pokazywał, jak bardzo ważny jest również w poczynaniach ofensywnych.
Cancelo's touches heatmap for the season. Just incredible!#FPL pic.twitter.com/N53zXmhCS3
— FPL Threepeat 🇵🇸 (@FPL_3Peat) January 26, 2021
Kombinacyjna gra w ataku
Jeżeli można było pochwalić Pepa za modyfikację w liniach pomocy czy defensywy, tak nie sposób nie zwrócić uwagi na grę w ataku. Dzięki częstemu rozgrywaniu piłki przez Ilkay Gundogana czy Joao Cancelo oraz zabezpieczaniu przez nich większości stref ofensywna formacja „Obywateli” może w pełni skupić się na atakowaniu bramki rywala. Dzięki dołączeniu się Bernardo Silvy czy nieobecnego De Bruyne do trójki ofensywnej City atakuje aż czwórką swoich zawodników. Wspierani dodatkowo przez linie pomocy, napastnicy i skrzydłowi mogą siać spustoszenie pod bramką rywala.
Dodatkowe zamieszanie w szeregach przeciwników, powodują zmiany pozycji wśród ataków ofensywnego kwartetu. Jest to niezwykle skomplikowane taktycznie zadanie, gdyż podczas konstruowania akcji, piłkarze muszą non-stop szachować rywali swoim ustawieniem. Jednakże najczęstszym widokiem jest wymiana pozycji środkowych ze skrzydłowymi. Zawodnicy tacy jak na przykład Raheem Sterling czy Riyad Mahrez mogą kontynuować ataki, przechodząc do centralnych stref pola karnego.
Przy atakach jednak sporą rolę odgrywa również linia obrony. Środkowi defensorzy, grający bardziej przy bocznej linii boiska, odpowiadają za rozegranie piłki od początku trwania akcji. Nie ma tym więc nic dziwnego, że nawet w przypadku braku możliwości rozegrania akcji przez środek boiska, Manchester City z łatwością przedostaje się pod bramkę rywala bocznymi strefami. Mając w zespole tak dobrze grających piłką obrońcami, jak Ruben Dias czy John Stones marnotrawstwem byłoby nie wykorzystywać ich potencjału.
***
Przy obecnej sytuacji Manchesteru City można nieśmiało doszukiwać się analogii do gry Chelsea, w sezonie 2016/2017. Nie chodzi o podobieństwo w taktyce Pepa Guardioli i Antonio Conte, gdyż w tym na próżno szukać wspólnych czynników. Jednakże wszyscy dobrze pamiętają, jak duże zaskoczenie stanowiła sposób gry „The Blues” w tamtym sezonie. Włoski szkoleniowiec był wtedy jednym z pionierów i promotorów stylu gry, który opierał się na zaangażowaniu w grę ofensywną bocznych obrońców, robiąc z nich w tym samym czasie pomocników. Wahadłowy, bo tak właśnie się nazywała ta rola piłkarza na boisku, do tej pory jest bardzo często stosowaną pozycją.
Guardiola w obecnym sezonie również zaskakuje wszystkich menedżerów innych klubów. Jego Manchester City jest obecnym liderem Premier League i dodatkowo posiada zaległe spotkanie. Wyżej przedstawiony już obecny styl gry „The Citizens” zaskakuje każdego rywala ekipy Hiszpana. Nikogo to chyba nie powinno zaskakiwać. Pep to prawdziwy geniusz taktyczny, a jego styl podlega ciągłym modyfikacją. Nie inaczej jest i teraz.. Trudno więc przewidzieć rywalom, co szykuje na mecz przeciwko nim hiszpański szkoleniowiec
Następnym menedżerem, który będzie miał takowy powód do zmartwień jest Jurgen Klopp. W dniu dzisiejszym Liverpool będzie podejmował na własnym stadionie właśnie Manchester City. Według wielu jest to kluczowy mecz dla końcowego układu tabeli. Obecna gra „Obywateli” może stanowić ogromny problem dla zespołu „The Reds”, gdyż gospodarze tego spotkania nie są w dość stabilnej formie. Biorąc pod uwagę dyspozycję City, szykuje się niesamowicie ciekawe spotkanie, ponieważ oba kluby stawiają na ofensywny styl gry.
This weekend: Liverpool vs. Manchester City 🍿 pic.twitter.com/t6CP8mb1yW
— B/R Football (@brfootball) February 5, 2021
Podsumowując, Pep Guardiola dokonał ogromnych zmian w taktyce. Jego zespół gra prawdopodobnie najatrakcyjniej dla oka w całej Europie. Zmiana stylu gry może się okazać kluczowa w kontekście walki o mistrzostwo. Dzięki niesamowicie efektywnej, jak i efektownej grze, to właśnie Manchester City jest faworytem do końcowego triumfu w Premier League.