Shane Duffy, 18-letni gracz Evertonu, po piątkowej stłuczce na treningu trafił do szpitala, gdzie natychmiastowa operacja uratowała mu życie.
Do wypadku doszło podczas sesji treningowej pierwszej reprezentacji Irlandii, z którą młodzian trenował w piątek. Duffy zderzył się tam z bramkarzem Adrianem Walshem. Kolizja wyglądała niegroźnie, ale przerwanie tętnicy wątrobianej skończyło się dla niego utratą znacznych ilości krwi.
Jeszcze na boisku treningowym z pomocą pośpieszyli mu reprezentacyjny chirurg i lekarz. Później nastolatka przewieziono do pobliskiego szpitala Mater Hospital, gdzie chirurg Gerry McEntee natychmiast zoperował młodego piłkarza.
W niedzielę angielskie media podały, że mimo trudnego zabiegu (wyrwa w wątrobie sprawiła, że Duffy stracił sporo krwi, przez co jej ciśnienie było zbyt niskie) piłkarz opuścił oddział intensywnej terapii. Jego sytuacja nadal jest trudna, ale najgorsze zdecydowanie ma już za sobą.
