Iran przed historyczną szansą


Czy Iranowi uda się po raz pierwszy wyjść z grupy na mundialu?

29 listopada 2022 Iran przed historyczną szansą
worldsoccertalk.com

Iran stał się w ostatnich latach etatowym uczestnikiem mistrzostw świata. Występ na mundialu w Katarze jest ich trzecim z rzędu i szóstym w ogóle. Doświadczenie zdobyte na poprzednich imprezach w tym roku zaprocentowało. Irańczycy mają realną szansę na pierwszy w historii awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Po dwóch spotkaniach reprezentacja Iranu ma wszystko w swoich nogach. Jak wyglądały jej poprzednie występy na światowym czempionacie? Czy Iran był już kiedyś tak blisko awansu?


Udostępnij na Udostępnij na

Tegoroczny mundial odbywa się dla Iranu w wyjątkowych okolicznościach. W kraju trwają protesty spowodowane śmiercią młodej kobiety ze względów politycznych. Piłkarze reprezentacji Iranu, chcąc wyrazić swoje poparcie dla ruchów manifestacyjnych w ojczyźnie, milczeli podczas hymnu swojego narodu odegranego przed meczem z Anglią. Właśnie przez to spotkanie rozegrane przez Iran na początku mundialu już teraz na stałe wpisało się do historii irańskiej piłki.

Wracając do czysto sportowych kwestii, Iran rozpoczął tegoroczne mistrzostwa od ustanowienia niechlubnego rekordu. Porażka 2:6 z Anglią była najwyższą w historii ich występów na światowym czempionacie. Po przegranej na otwarcie Iran do meczu z Walią przystępował z obowiązkiem wygranej, aby pozostać w grze o awans do fazy pucharowej. Persowie po bardzo dobrej grze i dwóch golach strzelonych w doliczonym czasie gry odnieśli swoje trzecie zwycięstwo w historii na mundialu. W rezultacie Iran zajmuje drugie miejsce w grupie i przed meczem z USA ma szanse na pierwszy awans do 1/8 finału.

Hegemon w Azji, średniak na świecie

Reprezentacja Iranu jako pierwsza z drużyn azjatyckich biorących udział w eliminacjach zakwalifikowała się na tegoroczny mundial. Wygrywając osiem z dziesięciu meczów, zajęła pierwsze miejsce w grupie. Iran w rankingu FIFA plasuje się na 20. lokacie, czyli najlepszej wśród reprezentacji azjatyckich. Jest też na czele tabeli wszech czasów Pucharu Azji, a w liczbie triumfów wyprzedza go tylko Japonia.

Największe sukcesy reprezentacji Iranu przypadły na lata 70. XX wieku. Persowie w latach 1968–1976 trzykrotnie triumfowali w Pucharze Azji. Dwa lata po triumfie na kontynencie Irańczykom udało się po raz pierwszy zakwalifikować na mistrzostwa świata. Podczas mundialu w Argentynie reprezentacja Iranu poniosła wysokie porażki (1:4 z Peru i 0:3 z Holandią) oraz zremisowała 1:1 ze Szkocją i pożegnała się z turniejem już po fazie grupowej.

Na następny występ na mistrzostwach świata Iran czekał 20 lat. W 1998 roku rozpoczęli turniej od porażki 0:1 z Jugosławią. Jednak po niej przyszło pierwsze zwycięstwo Iranu na mundialu. Persowie pokonali Stany Zjednoczone 2:1. To był dla nich mecz o coś więcej niż tylko trzy punkty. Ze względu na konflikt irańsko-iracki, który wybuchł w 1980 roku, w którym to Stany poparły stronę iracką, USA są w Iranie traktowane jako wielki wróg. Przed ostatnim meczem grupowym Iran stanął przed szansą na awans, do którego potrzebował jednak pokonać Niemców. Ta sztuka im się nie udała i reprezentacja Iranu po raz drugi zakończyła swój występ już po fazie grupowej.

Pozycja Iranu w światowej piłce rosła coraz bardziej. W 2006 roku Persom po raz trzeci udało się awansować na mundial. Reprezentacja Iranu obok piłkarzy z rodzimej ligi miała wtedy kilku zawodników z Bundesligi. Jednym z nich był pomocnik Bayernu Monachium – Ali Karimi. Drużyna prowadzona przez Chorwata Branko Ivankovicia, zajęła ostatnie miejsce w grupie, zdobywając tylko jeden punkt w starciu z Angolą.

Po mundialu rozgrywanym w Niemczech swoją karierę zakończyła jedna z legend irańskiej piłki – Ali Daei. Były napastnik między innymi Bayernu Monachium zdobył 109 goli w 149 meczach w kadrze i przez wiele lat dzierżył rekord bramek strzelonych w reprezentacji. Dopiero w 2021 roku sam Cristiano Ronaldo przebił swoim dorobkiem goli w reprezentacji wieloletniego rekordzistę Daeiego.

„Zwycięska” porażka w Brazylii

Po absencji na mundialu w RPA Irańczycy pod wodzą Carlosa Queiroza awansowali na mistrzostwa świata w Brazylii. Swoje zmagania na turnieju w Ameryce Południowej rozpoczęli od bezbramkowego remisu z Nigerią. Był to pierwszy w historii mecz reprezentacji Iranu na mundialu, w którym zachowała ona czyste konto.

Pełni nadziei Irańczycy przystąpili do spotkania z Argentyną. Przez 90 minut udawało im się rywalizować z nią na bardzo równym poziomie, tworząc dobre sytuacje. Dopiero w doliczonym czasie gry Iran skapitulował i stracił gola, który zdecydował o porażce Persów. Jednak po bardzo dobrym występie przeciwko Argentyńczykom drużyna Queiroza otrzymała liczne pochwały, a w kraju świętowano przeciwstawienie się późniejszym wicemistrzom świata.

O awansie do kolejnej rundy miał zadecydować mecz przeciwko Bośni, która nie miała już szans na wyjście z grupy. Pomimo to drużyna z Europy okazała się zbyt wymagającym przeciwnikiem dla Iranu. Po golach Edina Džeko, Miralema Pjanicia i Avdiji Vršajevicia poległa 1:3, bramkę honorową zdobył Reza Ghoochannejhad. Po raz kolejny Iran zakończył mundial po fazie grupowej.

W Rosji awans przeszedł Iranowi tuż obok nosa

Iran pierwszy raz zakwalifikował się na mistrzostwa świata po raz drugi z rzędu. Los nie był dla Irańczyków zbyt łaskawy i przydzielił ich do grupy z Hiszpanią, Portugalią i Maroko. Po tym jak przed czterema laty kadra Carlosa Queiroza pokazała, że potrafi rywalizować na równym poziomie z najlepszymi reprezentacjami, miała nadzieję na dobry wynik na rosyjskich boiskach.

Zaczęła od drugiej w historii wygranej na mistrzostwach świata. Zgodnie z planem pokonała 1:0 Maroko, dzięki czemu liczyła się dalej w grze o awans. Iran musiał jednak sprawić niespodziankę z którymś z europejskich rywali. Najpierw zmierzył się z Hiszpanią. Po zaciętym spotkaniu przegrał minimalnie. Wynik tego meczu ustalił w 54. minucie Diego Costa. Iran zajmował po tym meczu trzecie miejsce w grupie. Do awansu wystarczyło mu zwycięstwo nad Portugalią.

Mecz od początku przebiegał pod dyktando drużyny z Półwyspu Iberyjskiego. Pięknym trafieniem w swoim stylu popisał się Ricardo Quaresma. Iran przegrywał do przerwy 0:1. Po rozpoczęciu drugiej połowy Portugalia stanęła przed kolejną świetną okazją. W polu karnym sfaulowany został Cristiano Ronaldo, a sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny. Ronaldo podszedł do „jedenastki”, którą obronił irański bramkarz, utrzymując swoją drużynę w grze. To, co wcześniej nie udało się Ronaldo, udało się w doliczonym czasie gry Iranowi, który wyrównał po golu z „wapna”. Persowie ruszyli do ataku i stworzyli sobie jeszcze jedną świetną okazję, ale Mehdi Taremi minimalnie spudłował. Iran zajął ostatecznie trzecie miejsce w grupie, ustanawiają przy okazji rekord zdobytych przez siebie punktów na mundialu.

Mehdi Taremi i spółka mają argumenty, aby awansować

Reprezentacja Iranu jest drużyną opartą na szczelnej defensywie i skutecznych kontratakach. Oprócz tego ma też silną ofensywę, w której możemy oglądać piłkarza Bayeru Leverkusen – Sardara Azmouna, oraz lidera zespołu – Mehdiego Taremiego. Napastnik Porto przez wiele lat grał w lidze irańskiej. Następnie przeniósł się do Kataru, skąd wykupiło go portugalskie Rio Ave. W nowym klubie zaczął budować swoje nazwisko na tamtejszym rynku i już po swoim pierwszym sezonie zapracował na transfer do FC Porto, którego jest ważnym zawodnikiem.

Poza nimi w reprezentacji Iranu nie brakuje innych piłkarzy występujących na co dzień w klubach europejskich. Dużym atutem Persów jest też ich selekcjoner, który prowadził Iran na dwóch poprzednich mundialach, dzięki czemu ma duże doświadczenie oraz dobrze zna zawodników. Carlos Queiroz we wrześniu powrócił na stanowisko trenera kadry, po tym jak czołowi zawodnicy reprezentacji Iranu zwrócili się do samego wiceprezydenta z prośbą o zmianę selekcjonera.

Dzisiejszy mecz przeciwko Stanom Zjednoczonym będzie dla Iranu wyjątkowy. Zarówno biorąc pod uwagę szansę na pierwsze w historii wyjście z grupy, jak i relacje, które łączą oba te kraje. Dla Irańczyków wygrana nad USA to powód do dumy i świętowania. Wielu z nich życzyłoby sobie powtórki z 1998 roku. Natomiast dla samego zespołu Queiroza zwycięstwo będzie oznaczało historyczny awans do 1/8 finału. W przypadku remisu awans Iranu będzie zależał od wyniku równoległego spotkania.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze