Inter Mediolan w meczu o Superpuchar Europy uległ Atletico Madryt 0:2. Gole dla Hiszpanów zdobywali Jose Antonio Reyes i Sergio Aguero.
Spotkanie to tradycyjnie odbywa się na stadionie Stade Louis II w Monako.
Od pierwszej minuty atakowali Włosi. Po 60 sekundach gry niecelnie uderzał Wesley Sneijder. Kilka chwil później Esteban Cambiasso mógł wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, jednak dzisiejszego dnia Argentyńczyk ma najwyraźniej zwichrowany celownik. Kolejne minuty przebiegały w spokojnym tempie, obie ekipy nie ryzykowały straty bramki i wolały rozgrywać piłkę na własnej połowie. Pierwszy cios wyprowadzili przybysze z Półwyspu Iberyjskiego, jednak strzał Sergio Aguero został zablokowany przez defensorów Interu. Ostatni kwadrans pierwszej odsłony charakteryzował się naprzemiennymi atakami obu drużyn. Kolejno próbowali zdobyć gola Walter Samuel, Raul Garcia, Samuel Eto’o i jeszcze raz Aguero. Wynik nie uległ jednak zmianie i zawodnicy schodzili na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Jako ciekawostkę można podać fakt, iż żadna z drużyn w pierwszej odsłonie nie oddała celnego strzału na bramkę rywala!
Pierwsze uderzenie w drugiej połowie oddał Reyes. Hiszpański skrzydłowy próbował pokonać Julio Cesara mierzonym strzałem, który został jednak zablokowany. Trzy minuty później ten sam zawodnik rozegrał „na ściankę” piłkę z Sergio Aguero, minął Maicona i bez problemów wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie! Chwilę potem gwódź do trumny o nazwie Inter Mediolan mógł wbić argentyński napastnik, niestety chybił. Rafa Benitez niemal od razu postarał się o przeprowadzenie skutecznych zmian. Goran Pandev zmienił zmęczonego Dejana Stankovicia. Na kwadrans przed końcem Diego Milito postraszył hiszpańską defensywę, niestety piłka po jego uderzeniu minęła o kilka centymetrów poprzeczkę. W 83. minucie atak lewym skrzydłem wykorzystał Sergio Aguero! Argentyński napastnik dobił piłkę do pustej bramki i dał swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie! Kiedy wydawało się, że wszystko jest „pozamiatane” Pandev przy próbie strzału z jedenastu metrów został bezczelnie sfaulowany i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Diego Milito i… spudłował. David De Gea wyciągnął się jak struna i sparował uderzenie do boku. Do ostatniego gwizdka obie nie działo się kompletnie nic i Atletico Madryt zdobyło Superpuchar Europy!
Inter Mediolan – Atletico Madryt 0:2 (0:0)
62′ Jose Antonio Reyes, 82′ Sergio Kun Aguero
No i zaj*Biście. FORZA MILAN!!!
No i zaj*Biście. FORZA MILAN!!!
Jakie ciule z tego interu.I dobrze im tak bo
wyeliminowali chelseaHAHAHAHAHAHHAHAHHHA!!!
"Inter ciule" - spójrz do lustra i odpowiedz sobie
kim jesteś... Na 101% będzie to druga część
Twoje tytułu.
Chociaż lubię Inter, to jest mi jak najbardziej na
rękę to, że nie powtórzy on osiągnięcia Barcy.
Wielkie podziękowania dla pasiastej części
Madrytu;-)
Nie ma Jose, skończyły się cuda...
Lubię inter ale byłem za Atletico a z militto taki
ciul rze karnego nie trafił Benites osioł!!!!!!!
co lamusy murinho odszedłł jakiegoś grubasa
dostaliściew zamian ledwo z ławki sie podnosił
biedaczki z mediolanu i dobrze wam za barce VEB