Najbardziej doświadczony obcokrajowiec w lidze, Dmitrije Injać, przyznał, że chciałby zostać na dłużej w Lechu. Piłkarz poznańskiej drużyny liczy na przedłużenie umowy, która wygasa w czerwcu.
Mecz Lecha Poznań z Pogonią Szczecin zbliża się wielkimi krokami. Gospodarze ostatniego spotkania tych drużyn przegrali przy Bułgarskiej 1:2. – Teraz chcemy rewanżu. Pogoń w ostatnich miesiącach zrobiła się silna i będzie niespodzianką na plus. Mimo wszystko chcemy zagrać po swojemu i wygrać w Szczecinie – powiedział Injać.
W ekipie „Kolejorza” od Serba starsi są tylko Manuel Arboleda oraz Krzysztof Kotorowski. Umowa doświadczonego zawodnika wygasa szybko i niewiele wskazuje na to, że Lech przedłuży z nim kończącą się w czerwcu umowę. Injać w poprzedniej rundzie wystąpił tylko w czterech spotkaniach, na co wielki wpływ miała kontuzja. – Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży. Fakt, że zostałem szczęśliwym tatą dodaje mi skrzydeł i aż chce mi się pracować. To dla mnie ważne. Zawsze mówiłem, że chcę zostać w Poznaniu i w Polsce. Losy piłkarza nie zawsze są takie, jak sobie życzymy. Liczę, że będę w Lechu. Dla mnie najlepiej byłoby, gdyby ten kontrakt został przedłużony – zakończył.