Fenomenalne trafienie Piotra Zielińskiego, show w końcówce Jakuba Kamińskiego, a także między innymi przełamanie Mateusza Bogusza. Dodatkowo zaglądamy do Finlandii, gdzie coraz bliżej mistrzostwa jest Piotr Parzyszek. O tym i o innych wydarzeniach z minionego weekendu przeczytacie poniżej. Zapraszamy na podsumowanie.
Bramki
Piotr Zieliński z golem 11/10
O tym w niedzielę pisało się zdecydowanie najwięcej. Nic w tym dziwnego, gdyż Piotr Zieliński strzelił fenomenalnego gola w meczu z Hellasem Werona. Po takim trafieniu można było zbierać szczęki z podłogi. Docenić tu też wypada wyborne podanie z rzutu rożnego w wykonaniu Hakana Calhanoglu. Tam wszystko zagrało idealnie, bo też zostało wykonane przez dwóch fenomenalnych zawodników. Inter w ostatnich sekundach spotkania wyrwał zwycięstwo 2:1, a Zieliński rozegrał 55 minut. Był to dla niego pierwszy gol w sezonie, zatem worek z bramkami otworzył w sposób wyśmienity.
𝐖𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐖 💥
ALE GOL 🇵🇱 PIOTRA ZIELIŃSKIEGO! 🚀
Fantastycznie wykonany rzut rożny i cudowna bramka Polaka! 😍 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/DARupoe8sP
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 2, 2025
Piorunująca końcówka Kamińskiego
W październiku liczb brakowało, ale na początku nowego miesiąca Jakub Kamiński postanowił coś do statystyk dołożyć. Nasz skrzydłowy zabawił się w wygranym 4:1 meczu domowym z HSV. Miało to jednak dopiero miejsce w doliczonym czasie gry, gdzie Kamiński najpierw asystował przy trzecim golu, a chwilę później dołożył do tego piątego gola w sezonie i zamknął mecz. Rywal był już wtedy całkowicie rozbity, gdyż grał w dziewiątkę po dwóch czerwonych kartkach. Taki przebojowy zawodnik idealnie potrafi wykorzystać fakt, że na boisku zrobiło się więcej miejsca.
𝐀𝐒𝐘𝐒𝐓𝐀 ✅
𝐆𝐎𝐋 ✅🇵🇱 Jakub Kamiński zamyka ten mecz! 😍 Bramka dołożona do asysty, wielkie brawa! 👏 Forma ciągle 🔝 #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/HL1rjhVurc
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 2, 2025
Warto jeszcze odnotować bardzo miłe słowa trenera Lukasa Kwaśnioka po tym meczu, skierowane do reprezentanta Polski:
– To nasz najlepszy zawodnik w tej chwili. Jest bardzo wszechstronny, skromny i potrafi odmienić losy meczu. Kuba wypełnia każde powierzone mu zadanie, ku mojemu pełnemu zadowoleniu.
Wykorzystana szansa Bogusza
Bardzo trudne chwile w Meksyku przeżywa Mateusz Bogusz. 24-latek przez długi czas był tylko rezerwowym i regularnie wchodził z ławki na kilkanaście minut. Tym razem trener postawił na niego od początku i Bogusz odpowiednio z tego skorzystał, strzelając swojego pierwszego gola w sezonie. Cruz Azul pokonał na wyjeździe 3:0 Pueblę FC, a gol naszego zawodnika otworzył wynik w pierwszej połowie. Czy to może być przełom? Miejmy nadzieję.
📹 | ¡Hocus Bogusz! 🪄⚽️
Así fue el gol del polaco que tiene en ventaja a la máquina.@ClubPueblaMX 0-1 @CruzAzul |🎽🆚🚂#J16 #AP25 | #LaLigaDeLaAfición pic.twitter.com/sJoGyvqqw2— Liga BBVA MX (@LigaBBVAMX) November 1, 2025
Setny występ i ważny gol
Przemysław Płacheta również w swoim klubie nie jest pierwszym wyborem, ale w każdej kolejce swoje szanse w drugiej połowie otrzymuje. Skrzydłowy Oxford United w niedzielę miał jubileusz, bo zanotował swój setny występ na boiskach Championship. Płacheta ten dzień postanowił odpowiednio uczcić i w 96. minucie strzelił gola dającego domowy remis 2:2 z FC Millwall. Dla byłego w tym momencie reprezentanta Polski było to drugie trafienie w sezonie, które na pewno długo będzie wspominał. Bramka do obejrzenia tutaj -> Od 1:45.
Parzyszek o krok od mistrzostwa Finlandii
Sezon Veikkaisliigi dobiega końca i wiele wskazuje na to, że mistrzowski tytuł obroni Kuopion Palloseura. Dla nas byłaby to świetna informacja, gdyż w tej drużynie występuje z powodzeniem Piotr Parzyszek. Nasz napastnik w ten weekend strzelił swojego siódmego gola w sezonie i pomógł w domowym zwycięstwie 3:2 z Interem Turku. Do końca sezonu pozostała już jedna kolejka, a jeżeli w poniedziałek Ilves nie pokona SJK, to Kuopion będzie już mógł świętować zdobycie tytułu (na dziś pięć punktów przewagi). W innym przypadku wszystko rozstrzygnie się za kilka dni, gdy zespół Parzyszka zagra z HJK Helsinki, a Ilves z Interem Turku.
Ruoppi + Parzyszek = ⚽️🔥#tältätuntuu #veikkausliiga pic.twitter.com/dKSk7GByHr
— Veikkausliiga (@Veikkausliiga) November 2, 2025
W pojedynku Polaków lepszy Łakomy
Sporo można było oczekiwać od Michała Skórasia, który w środku tygodnia popisał się trzema asystami w pucharze Belgii. Niedzielne spotkanie z Oud-Heverlee Leuven było jednak zarówno dla niego, jak i całego Gent totalną klapą – zakończoną porażką 0:4. Polski kibic mógł jednak znaleźć pozytywy, gdyż w drużynie OHL występuje Łukasz Łakomy, który zaliczył swoje pierwsze trafienie na boiskach Jupiler Pro League. Środkowy pomocnik trafił dobrze z wypożyczeniem i regularna gra zaczyna się przekładać na liczby. Świetna lewa noga Łakomego jest bardzo dobrze znana tym, którzy śledzili jego losy w Szwajcarii. Mamy nadzieję, że Oud-Heverlee Leuven po tym zwycięstwie złapie wiatr w żagle, gdyż to dopiero ich drugi komplet punktów w tym sezonie.
🇵🇱 | Wat een manier om je eerste #JPL-doelpunt te scoren! 🏅💥 #OHLGNT
Bekijk de #JPL-hoogtepunten van vandaag om 22u30 in de DAZN-app! 📲 pic.twitter.com/6Tl12ePwtc
— DAZN België (@DAZN_BENL) November 2, 2025
Środkowi obrońcy pokazali skuteczność w ataku
W weekend doświadczyliśmy także goli w wykonaniu doświadczonych środkowych obrońców. Na Węgrzech swoje pierwsze trafienie w sezonie zanotował Wojciech Golla, a jego Puskas Akademia pokonała na wyjeździe 3:1 Kazincbarcikai SC. 33-latek zbliża się tam do 100 występów w barwach klubu, a do tego potrzebuje rozegrać jeszcze siedem spotkań. W tym sezonie spokojnie powinien tego dokonać.
Na boiskach włoskich przypomniał za to o sobie Thiago Cionek. Były reprezentant Polski w przyszłym roku skończy 40 lat, ale nadal ma chęci do gry i obecnie występuje na poziomie Serie C. W piątek jego Cavese 1919 podejmowało na wyjeździe AZ Picerno i gol naszego defensora w drugiej połowie zapewnił remis 2:2. Cionek po transferze wskoczył na dobre do składu w końcówce września i chwilę później przejął opaskę kapitana od Luci Piany, którego wygryzł ze składu.
Podsumowanie z niższych i młodzieżowych lig
Przenosimy się na boiska litewskie, gdzie pierwszego gola w sezonie strzelił Jakub Wawszczyk. 27-letni lewy obrońca występuje od tego sezonu w FC Dziugas Tesliai i jego drużyna w weekend pokonała u siebie 4:1 FK Riteriai. Dla Wawszczyka było to drugie trafienie w seniorskiej karierze i drugie, odkąd występuje na Litwie.
W Anglii za to rozgrywano fazę 1/126 finału FA Cup, gdzie mogliśmy śledzić poczynania kilku polskich zawodników. Swoją formę z szóstego poziomu rozgrywek na mecz pucharowy przeniósł Wiktor Makowski, który zanotował trafienie w starciu z Altrincham FC. Jego Slough Town wygrało u siebie 2:1 i awansowało dalej.
Zaglądamy jeszcze do rozgrywek młodzieżowych, ponieważ warto docenić kontynuację fajnej serii w wykonaniu Daniela Mikołajewskiego. 19-latek strzelił gola w szóstym meczu z rzędu, tym razem jednak Parma U-20 przegrała na wyjeździe 1:2 z Fiorentiną U-20. Mikołajewski ma na swoim koncie siedem trafień w rozgrywkach Primavery. Taką jesienią pracuje na zainteresowanie innych klubów w zimowym oknie transferowym.
Asysty
Przez dłuższy czas były co do tego wątpliwości, ale jednak Adrian Benedyczak może sobie zapisać drugą asystę w sezonie Serie A. Nasz napastnik otrzymał od trenera szansę od początku w meczu z Bolonią i już w 1. minucie miał udział przy bramce na 1:0. Umiejętnie wywalczył piłkę w polu karnym, która trafiła do Adriana Bernabe. Po zakończeniu tego przegranego 1:2 meczu, oficjalna strona Serie A potwierdziła, że Benedyczak asystował. Teraz tylko wypada poczekać, aż inne strony ze statystykami naniosą korekty w podsumowaniu tego meczu.
Mieliśmy w ten weekend jeszcze jedną asystę, ale szukać jej należy w Premier League U-18. Autorem jej jest Aiden-Yeguo Tomaszowicz, który dokonał tego w przegranym 3:5 meczu domowym z Sunderlandem U-18. Dla 16-latka powołanego do reprezentacji Polski U-17 była to trzecia asysta w trwającym sezonie.
Czyste konta
Lider czystych kont
Znaną dobrze solidność w Turcji potwierdza Mateusz Lis. Jego Goztepe SK od początku sezonu znajduje się w szerokiej czołówce Super Lig, a w niedzielne popołudnie dopisało do swojego dorobku kolejne trzy punkty po pokonaniu u siebie 1:0 Genclerbirligi. Dla Lisa był to już siódmy mecz na zero z tyłu, a do tej pory rozegranych zostało 11 kolejek. Z tak pewnym bramkarzem, a dodatkowo kapitanem, należy Goztepe traktować poważnie w walce o puchary. Dodać warto, że na ten moment Lis jest liderem w klasyfikacji czystych kont, co też potwierdza jego jakość.
Naprawiony błąd i czyste konto w nagrodę
W poprzedni weekend aż trzech naszych bramkarzy popisało się obronionymi rzutami karnymi. Tym razem mieliśmy jeden taki przypadek, a dokładniej w Azerbejdżanie. Mateusz Kochalski wystąpił w meczu domowym z FC Imiszli i w pierwszej połowie sprokurował rzut karny, który po chwili zdołał obronić. Karabach Agdam wygrał na własnym stadionie 2:0, a dla Kochalskiego był to drugi ligowy mecz na zero z tyłu. Układ w drużynie jest taki, że bramkarze są rotowani i były zawodnik Stali Mielec występuje na ligowych boiskach co drugie spotkanie. Dlatego też aktualnie uzbierał zaledwie cztery występy. Do tego jednak oczywiście dokłada regularną grę w Lidze Mistrzów.
***
W Holandii z meczu na zero z tyłu mógł się w końcu cieszyć Daniel Bielica. 26-latek wrócił do podstawowego składu po jednym meczu przerwy i wziął udział w wygranym domowym meczu 1:0 z Go Ahead Eagles. NAC Breda tym samym odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie Eredivisie. Bielica czekał na mecz z czystym kontem od lutego tego roku i oby na następny nie musiał znowu czekać tak długo.
W Ligue 1 Stade Brest zdołał powstrzymać przed własną publicznością Olympique Lyon, notując bezbramkowy remis. Radosław Majecki rozegrał całe spotkanie i zapisał na swoim koncie czwarty mecz z czystym kontem. Rywal jednak znacznie ułatwił zadanie drużynie Polaka, grając od 8. minuty w dziesiątkę.
Na koniec wracamy jeszcze do 1/126 finału FA Cup, gdzie czyste konto zanotował 20-letni Kamil Dudek. Jego Burton Albion rozbiło u siebie 6:0 St. Albans City i czeka teraz na mecz w 1/64 finału.