Zdarza się czasami, że typ w naszym mniemaniu pewny, o niewysokim kursie, okazuje się zupełnie nietrafiony. Jak uniknąć podobnych pomyłek przez najbliższe dwa dni?
Zarejestruj się na Interwetten i odbierz 50€ bonusu!
Arsenal Londyn – Southampton
Choć według bukmacherów Arsenal jest faworytem tego spotkania, to ta sytuacja ulegnie zmianie, jeśli gospodarze wyjdą na mecz rezerwowym składem, a jest to bardzo prawdopodobne. Z kolei Southampton to nie „ogórki” i nawet walcząc z podstawową jedenastką „Kanonierów”, tanio skóry nie sprzedadzą. Zdecydowanie pewniejszym typem, przy nieco niższym kursie wydaje się zwycięstwo Liverpoolu z Nottingham Forrest (1.7).
Bayern Monachium – SC Paderborn
Kto by pomyślał, że będzie to mecz na szczycie Bundesligi? Do Monachium przyjeżdża lider i już to powinno wyostrzyć naszą czujność. W dodatku „Bawarczycy” nie osiągnęli jeszcze optymalnej formy. Co prawda w czasie Oktoberfest nie przegrali od 2010 roku, ale kurs 1.15 na ich zwycięstwo nie jest wart ryzyka. Podbicia kursu prędzej szukalibyśmy w wysokim handicapie na Paderborn.
Borussia Dortmund – VfB Stuttgart
Podobna sytuacja jak wyżej. Kurs 1.37 na zwycięstwo BVB może wydawać się niezły, ale trzeba wziąć pod uwagę, z jakimi problemami zdrowotnymi zmaga się ekipa Jürgena Kloppa. Na ławce rezerwowych zasiądzie prawdopodobnie przynajmniej trzech młodzieżowców. Z kolei goście kiedyś w końcu muszą się przełamać – w lidze nie wygrali od kwietnia. Biorąc pod uwagę poprzednie spotkania pomiędzy oboma zespołami, sugerowalibyśmy raczej granie overa bramkowego (3 i więcej goli – kurs 1.4).
Sevilla – Real Sociedad
Nie dajcie się skusić na kurs (1.75) – zwycięstwo Sevilli wcale nie jest tak pewne. Choć Real Sociedad na początku sezonu nie imponuje, to nie ma przypadku w tym, że w pierwszej kolejce ograł Real Madryt. To drużyna z potencjałem, która w każdej chwili może zaskoczyć. Zamiast tego proponujemy granie na zwycięstwo Celty (kurs 1.7).
Inter – Atalanta
Goście niespodziewanie rozpoczęli sezon od zdobycia czterech punktów w trzech meczach. Oznacza to, że mają zaledwie punkt mniej niż… Inter. Choć klub wydaje się powoli wracać na właściwe sobie tory, to remis z Palermo po rozgromieniu Sassuolo pokazuje, że zespół nie jest jeszcze wystarczająco stabilny. Dlatego właśnie radzimy nie stawiać na zwycięstwo drużyny z Mediolanu. Co zamiast tego? Chociażby zwycięstwo Romy po kursie 1.9.
Napoli – Palermo
Niezaznajomionym do końca z ligą włoską może się wydawać, że kurs 1.45 na zwycięstwo Napoli to okazja. Tak jednak nie jest: drużyna z Neapolu znajduje się w kompletnej rozsypce, a Rafa Benitez gra o posadę. To na pewno nie sprzyja osiąganiu dobrych wyników. Zdecydowanie mecz do odpuszczenia.