I liga: Nieprawdopodobna bramka


Do niesamowitej sytuacji doszło tuż pod koniec spotkania Znicza Pruszków z MKS Kluczbork.


Udostępnij na Udostępnij na

Przy stanie 1:0 dla gospodarzy, piłkarze drużyny przyjezdnej szturmowali bramkę Znicza. Piłkarze z Kluczborka dążyli do wyrównania z całych sił, tymczasem w 90. minucie spotkania przegrywali 2:0 po golu zdobytym z 70 metrów.

Bramkarz gości rozpoczynał długim wykopem sprzed pola karnego kolejny atak gości. Wydawało się, że po raz kolejny przeprowadzona zostanie groźna akcja, tymczasem obrońca Norbert Jędrzejczyk wybił piłkę z całej siły, burząc akcję przeciwników. Ta odbiła się tuż przed bramkarzem, który jeszcze nie zdążył wrócić w pole karne i finalnie znalazła się w siatce gości. Kibice sami nie dowierzali, że piła wpadła do bramki z takiej odległości. Był to koniec marzeń dla drużyny MKS Kluczbork o wywiezieniu chociażby punktu z Pruszkowa.

Komentarze
~kKAKA (gość) - 15 lat temu

taki poziom naszej I ligi

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze