Hulk – olbrzym o wielkim sercu


24 września 2015 Hulk – olbrzym o wielkim sercu

"To ważne, by pomagać finansowo, ale także by używać naszych znanych nazwisk. Ludzie dzięki temu zwracają większą uwagę na instytucje charytatywne i problemy zdrowotne dzieci. Jestem ojcem i wiem, że dla dziecka najważniejsze jest otrzymanie opieki i uwagi” - te słowa wypowiedział Hulk. Piłkarz, który ma w nodze petardę, a przy tym dobre serce.


Udostępnij na Udostępnij na

 

Mały Artiom choruje na białaczkę i właśnie z tego powodu potrzebuje przebyć zabieg, jakim jest przeszczep szpiku. Potrzeba do tego milion rubli (20 tysięcy dolarów). Brazylijski napastnik obiecał, że jeżeli kibice, trenerzy, piłkarze i ludzie dobrej woli, w jakiś sposób związani z Zenitem, zmobilizują się i zbiorą odpowiednią kwotę, to zatańczy na jednej z głównych ulic Petersburga. Piłkarz słowa dotrzymał, gdyż cała akcja zakończyła się powodzeniem, a ten dzielny malec niebawem będzie miał szansę wyzdrowieć. To czeka także inne dzieci, gdyż współpraca fundacji Rusfond z Zenitem ma trwać dalej.

https://youtu.be/5mEgkUqOmYE

Brazylijskie rytmy

W poniedziałek po porannym treningu Hulk stanął na Newskim Prospekcie i wykonał popularny utwór „Ai Se Eu Te Pego”, który na co dzień wykonuje jego rodak, Michel Telo. Oczywiście nie poprzestał na śpiewie, ale wykonał także odpowiednie ruchy taneczne, które przyciągnęły uwagę przechodniów. Najważniejszym świadkiem tego małego koncertu był Artiom. Chłopiec otrzymał od Hulka także koszulkę i mógł przytulić się do jednego ze swoich piłkarskich idoli. Zawodnik życzył malcowi zdrowia i zaoferował pomoc dla kolejnych małych Rosjan.

Nowa rola Kierżakowa

Reprezentant Brazylii nie jest jednak jedynym piłkarzem Zenitu, który angażuje się w pomoc charytatywną. Swoją fundację „Gwiazdy dzieciom” założył Aleksandr Kierżakow. Mężczyzna prowadzi ją wspólnie ze swoją żoną Miłaną. Fundacja zapewnia wsparcie dla dzieci z wielodzietnych, ubogich rodzin, które potrzebują szczególnej pomocy ze strony państwa. Zawodnik nie tylko zbiera pieniądze, ale także uruchomił sklep, w którym można zakupić koszulki, kubki oraz inne gadżety z jego podobizną. Bierze także udział w charytatywnych piłkarskich turniejach, które są organizowane przez jego fundację. Niewątpliwie ma na to więcej czasu, gdyż Andre Villas-Boas nadal nie chce włączyć go do pierwszej drużyny.

W maju tego roku napastnik zorganizował także charytatywną galę, która była połączona z aukcją na rzecz fundacji. Na wydarzeniu pojawiło się wielu znanych w Rosji ludzi  (warto wymienić Konstantina Chabieńskiego, jednego z najlepszych rosyjskich aktorów) oraz sam Andre Villas-Boas. Wśród znanych twarzy można było dostrzec także Andrieja Arszawina, który prywatnie przyjaźni się z Kierżakowem.

Miejmy nadzieję, że zawodnicy nadal będą angażować się w podobne przedsięwzięcia. Dzięki temu mogą odmienić los wielu małych fanów swojego talentu. A to bardzo ważna sprawa.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze