Po przejęciu stanowiska menedżera w Evertonie Roberto Martinez przeczesuje rynek w poszukiwaniu potencjalnych wzmocnień. Podobno w tej chwili na celownik został obrany reprezentant Japonii, Keisuke Honda.
Wciąż nie wiadomo, czy w klubie pozostanie Marouane Fellaini, jednak pewne jest to, że bez wzmocnień Matrinezowi trudno będzie prowadzić klub w walce o wymarzoną dla Evertonu Ligę Mistrzów. Wzmocnień następca Davida Moyesa szuka przede wszystkim wśród graczy ofensywnych.
Honda, któremu kontrakt w CSKA Moskwa kończy się w grudniu, jest graczem o nietuzinkowych umiejętnościach, który dzięki swojej technice jest m.in. świetnym egzekutorem rzutów wolnych. 27-latek występował już na pozycji skrzydłowego, a także defensywnego pomocnika, a ostatnio grywał również jako napastnik. Jeszcze w poprzednim sezonie Japończyka łączono m.in. z Milanem.