Tomasz Hołota poruszył kilka kluczowych tematów. 21-letni piłkarz opowiedział o swojej kontuzji, leczeniu oraz chęci gry w podstawowym składzie Polonii Warszawa.
Na początku Tomasz Hołota wspomniał swój debiut w Polonii Warszawa: – To było dla mnie wielkie przeżycie, bo nie miałem jeszcze okazji zagrać na takim stadionie i przy tak licznej publiczności. Bardzo chciałem dobrze wypaść, a skończyło się tak, jak się skończyło, czyli pechowo. Dostałem w kostkę od Grzegorza Rasiaka. Czułem okropny ból, ale miałem nadzieję, że uda mi się to rozbiegać i będę mógł grać dalej. Z każdą minutą ból był jednak coraz większy, kostka puchła, więc poprosiłem o zmianę, żeby nie osłabiać drużyny. Jedyny plus był taki, że ekipa wygrała.
Pomocnik „Czarnych Koszul” opowiedział także o swojej rekonwalescencji: – Od razu po badaniach zapytałem się, czy jest konieczna operacja. Usłyszałem, że trzeba zrobić dokładniejszy rezonans. Po nim okazało się, że więzadło nie jest całkowicie zerwane. Jakieś włókienka były nadal połączone. Dzięki temu obyło się bez operacji i zamiast trzech miesięcy leczenie trwało ponad sześć tygodni.
– Mój pobyt w Polonii zaczął się pechowo, ale myślę, że będzie coraz lepiej. Wierzę, że limit pecha się wyczerpał. Drużyna odpaliła, więc będzie mi trudniej wywalczyć miejsce w składzie niż przed sezonem, ale taka jest piłka. Trzeba walczyć o swoje. Nie myślę na razie o rzeczach typu reprezentacja i transfer. Chcę wyleczyć się do końca i rozgrywać jak najwięcej meczów w Polonii. Moim celem na najbliższe dni jest znalezienie się w osiemnastce na spotkanie z Ruchem Chorzów – stwierdził na koniec 21-latek.
Tomasz Hołota wyleczył właśnie kontuzję i już niedługo będzie mógł po raz kolejny wyjść na boisko w koszulce Polonii, aby rozegrać mecz ligowy. Na Konwiktorską pomocnik przyszedł z GKS-u Katowice w letnim okienku transferowym. 21-latkiem interesowały się też takie kluby, jak: Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk czy Lech Poznań. Hołota ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Polski.
A może frytki do tego?