Pomocnik BATE Borysów, Aleksandr Hleb, uważa, że Pep Guardiola wcale nie jest najlepszym trenerem. Według Białorusina jego sukces był spowodowany tym, że miał znacznie lepszych zawodników niż inne drużyny.
Były pomocnik FC Barcelona twierdzi, że Guardiola nie jest najlepszym trenerem na świecie. Ukrainiec uważa, że Hiszpan odnosił sukcesy dzięki temu, że miał do dyspozycji najlepszych zawodników. Przyznał również, że zdecydowanie więcej nauczył się za czasów gry w Arsenalu Londyn od Arsene Wengera.
– Pep to dobry trener, ale na pewno nie najlepszy. Trenował najlepszy zespół na świecie z najlepszymi zawodnikami i tylko dlatego tyle osiągnął. Zdecydowanie więcej nauczyłem się od Arsene Wengera – powiedział Hleb.
– Trudno nie wygrywać, jak ma się taką drużynę jak ta. Jestem przekonany, że Tito Vilanova również odniesie wielki sukces. Jednak ani on, ani Guardiola nie są na takim poziomie jak Jose Mourinho, sir Alex Ferguson czy Arsene Wenger – oni są najlepsi – zakończył Białorusin.
Hleb panie Eryku jest Białorusinem a nie Ukraincem
ma rację
Media dużo piszą o tym że Milan się nim
interesuje . Sam jestem ciekawy czy by pokazał tiki
taka szakalaka żeby wszystkim kopary opadły ;p. Na
pewno by był to dobry aspekt marketingowy dla klubu
z Mediolanu bo sam bym zobaczył jak by sobie tam
poradził i z pewnością bym oglądał więcej meczy
tego klubu :). Na odpoczynek ma jeszcze troszkę
czasu więc sam do końca jeszcze nie wie gdzie by
chciał pracować :).
Dobrze Hleb gada.
W końcu Guardiola nie biegał za nich i nie
strzelał bramek.
Zgadza się,the best is the special one :-D