Hiszpania spróbuje się odegrać za finał sprzed dwóch lat


Podopieczni Luisa de la Fuente są jednym z faworytów do sięgnięcia po złoty medal

16 czerwca 2019 Hiszpania spróbuje się odegrać za finał sprzed dwóch lat
flickr.com

Dopiero co zakończyły się mistrzostwa świata do lat 20, a już czeka nas kolejna młodzieżowa impreza. Hiszpanie na mistrzostwach Europy U-21 będą jednym z głównych kandydatów do sięgnięcia po tytuł najlepszej młodzieżowej drużyny w Europie.


Udostępnij na Udostępnij na

„La Furia Roja” dwa lata temu przegrała w finale 0:1 z reprezentacją Niemiec i ostatecznie musiała się zadowolić srebrnym medalem. Teraz ekipa Luisa de la Fuente zrobi wszystko, aby w tym roku sięgnąć po złoto. Młodzieżowa drużyna Hiszpanii jest naszpikowana gwiazdami i zawodnikami regularnie grającymi w wielkich klubach. We Włoszech i San Marino będziemy mogli podziwiać takich piłkarzy jak Dani Ceballos, Fabian Ruiz czy Pablo Fornals.

Eliminacje

Eliminacje do mistrzostw Europy były dla Hiszpanów łatwe i przyjemne. W grupie rywalizowali z Irlandią Północną, Słowacją, Islandią, Albanią i Estonią. Zdobyli 27 punktów w dziesięciu meczach, ulegając tylko Irlandii Północnej 1:2. Zawodnicy z Wysp Brytyjskich zajęli drugie miejsce w grupie z siedmiopunktową stratą do „La Roja”. Hiszpanie strzelili 31 bramek, z czego osiem z nich ma na swoim koncie Borja Mayoral. Będzie on jedną z najgroźniejszych broni Hiszpanów na mistrzostwach Europy. Napastnik Levante skończył w klasyfikacji najlepszych strzelców eliminacji jedynie za Dawidem Kownackim i Robertem Skovem. Duńczyk strzelił tyle samo bramek co Borja, jednak zaliczył o jedną asystę więcej.

Obsada bramki

Hiszpanie na papierze mają jeden z najlepszych zespołów na mistrzostwach. Wielu piłkarzy delegowanych na turniej przez de la Fuente gra od deski do deski w swoich klubach bądź próbuje się przebić w najlepszych drużynach na świecie.

Pozycja bramkarza jest najsłabiej obsadzona w reprezentacji Hiszpanii. Pewniakiem między słupkami jest golkiper Athletic, Unai Simon. Zawodnik na początku sezonu wykorzystał kontuzję Iago Herrerina i bronił przez pierwsze osiem kolejek. Kiedy ten wyzdrowiał, Unai stracił miejsce w składzie. Antonio Sivera bronił tylko w trzech meczach La Liga, a Dani Martin ma tylko o jedno spotkanie więcej na zapleczu La Liga. Hiszpanom brakuje regularnie grającego bramkarza i może się to odbić czkawką na mistrzostwach.

Linia obrony

Defensywa wygląda lepiej. Na lewej obronie mogą zagrać Junior Firpo z Betisu i Aaron Martin z Mainz. Hiszpan urodzony na Dominikanie zachwyca w barwach Betisu. Jest jednym z najlepszych bocznych obrońców w lidze i latem może go zgarnąć większy klub. To samo tyczy się Martina. Aaron po odejściu z Espanyolu szaleje w Bundeslidze i jego akcje znacznie poszybowały w górę. Wartym obserwowania piłkarzem jest kolejny boczny defensor, Pol Lirola. Gracz Sassuolo w tym sezonie zdobył dwie bramki i zaliczył siedem asyst w 35 meczach Serie A. Jest jednym z najlepszych prawych obrońców młodego pokolenia.

Środek pola

Jednak najlepiej obsadzona jest druga linia. Takich zawodników jak Fornals, Ruiz, Ceballos czy Oyarzabal nie trzeba nikomu przedstawiać. Oprócz nich w gronie powołanych są Carlos Soler z Valencii czy Mikel Merino i Igor Zubeldia z Realu Sociedad. Pomoc jest potężnie obsadzona i każdy z tych zawodników może dać coś ekstra drużynie. Większość dorosłych reprezentacji może zazdrościć takiego bogactwa.

Dani Ceballos na tegorocznym turnieju będzie bronił tytułu MVP z 2017 roku. Dani był wówczas generałem środka pola młodzieżowej drużyny „La Furia Roja”, którą poprowadził do finału. Otrzyma on solidne wsparcie od Fabiana Ruiza. Piłkarz Napoli regularnie gra w ekipie z Kampanii, a w hiszpańskich mediach mówi się o zainteresowaniu Realu Madryt.

Napastnicy

O dziwo słabo wygląda atak. Pedraza ma za sobą średni sezon w barwach Villarrealu. Rafa Mir strzelił siedem bramek w Las Palmas i jedyną nadzieją jest duet Olmo – Mayoral. Dani Olmo regularnie gra w Dinamie Zagrzeb i w tym sezonie do 12 bramek dodał dziewięć asyst. Borja Mayoral to natomiast król młodzieżówki. Ten zawodnik w tych rozgrywkach czuje się jak ryba w wodzie i jest jednym z najlepszych graczy U-21. Mayoral był jednym z najlepszych strzelców w eliminacjach, które zakończył z ośmiobramkowym dorobkiem.

Rywale na turnieju

Hiszpanie w fazie grupowej zmierzą się z reprezentacją Polski, Włoch i Belgii. Pierwszy mecz zagrają już w sobotę o godzinie 21 przeciwko ekipie gospodarzy. Włosi z całą pewnością postawią twarde warunki i podobnie jak Hiszpanie mają chrapkę na złoty medal. Niewykluczone, że jedna z tych dwóch drużyn pożegna się z turniejem już w fazie grupowej. „La Roja” zmierzy się następnie z mocno obsadzoną ekipą Belgii, a na zakończenie fazy grupowej podejmie podopiecznych Czesława Michniewicza.

Włosi dysponują kapitalnie obsadzoną reprezentacją, która wydaje się, że nie ma żadnych niedociągnięć. Każdy z piłkarzy zdążył zaistnieć w dorosłym futbolu, ba, niektórzy z nich już grają w dorosłej reprezentacji. Nicolo Barella w meczu z Grekami strzelił bramkę, a po mistrzostwach ma wylądować w klubie z czołówki Serie A. Warto mieć go na oku, gdyż jest jednym z najlepszych pomocników młodej generacji. Na papierze „Squadra Azzurra” wygląda jeszcze lepiej niż „La Furia Roja” i spotkanie pomiędzy tymi drużynami może być jednym z najlepszych na tegorocznym turnieju.

Natomiast w meczach z Polską i Belgią Hiszpanie będą faworytami. Co prawda obydwie ekipy potrafią sprawić niespodziankę i mogą napsuć sporo krwi rywalom, jednak ich skład na papierze nie ma porównania do tego Hiszpanów. Jak widać, „La Furia Roja” czeka wbrew pozorom bardzo trudny turniej. Trafili do bardzo mocnej grupy, z której wychodzi na 100% tylko jedna drużyna. Jest duże prawdopodobieństwo, że przejdą dalej jako najlepsza ekipa z drugiej lokaty lub odpadną już w fazie grupowej. Jednak czy tak będzie? Odpowiedź na to pytanie poznamy już za kilka dni. Tak więc zapinamy pasy i startujemy z młodzieżowymi mistrzostwami!

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze