To będzie triumf portugalskiej piłki. Naprzeciwko siebie, w finałowym spotkaniu rozgrywek Ligi Europejskiej, staną drużyny FC Porto i Sportingu Braga. Będzie to pierwszy finał pomiędzy portugalskimi drużynami w europejskich pucharach.
Obie drużyny dzieli niecałe 50 kilometrów. Obie zaskoczyły całą piłkarską Europę. Drużyna Porto sięgając po mistrzostwo Portugalii, bez doznania goryczy porażki na ligowych boiskach, a Braga eliminując po drodze do finału LE takie drużyny jak Liverpool, Dynamo Kijów czy Benfica.
Dotychczas obie drużyny nie spotkały się ze sobą w europejskich pucharach. Będzie to więc premierowe spotkanie, w którym wszystko może się wydarzyć, mecze pucharowe rządzą się bowiem własnymi prawami.
Potyczki ligowe
Na krajowym podwórku zespoły spotykały się ze sobą dotychczas 131 razy. Częściej górą były popularne „Smoki”, swoją wyższość nad rywalami udokumentowali bowiem aż w 92 spotkaniach. Ostatnie trzy mecze pomiędzy zespołami zakończyły się triumfem Porto. Bilans bramkowy tych potyczek to 9:3 dla „Smoków”. Taki obraz ostatnich spotkań między tymi klubami stawia drużynę Andre Villasa Boasa w roli faworyta do końcowego triumfu w rozgrywkach Ligi Europejskiej.
Piłkarze z Bragi obecnie są jednym z czołowych zespołów w lidze, ale ostatnie zwycięstwo nad rywalami udało im się odnieść we wrześniu 2009 roku, pokonująć zawodników Porto 1:0 na własnym terenie. Było to zaledwie 17. zwycięstwo piłkarzy z Estadio Municipal de Braga w historii pojedynków pomiędzy tymi drużynami. Pozostałe 22 spotkania tych ekip zakończyły się remisami.
Drużyna FC Porto będzie formalnie gospodarzem finałowego spotkania, które odbędzie się na Dublin Arena. To stawia podopiecznych Domingosa Pacienci, jeżeli wierzyć statystykom, w niekorzystnej sytuacji. Ostatni raz w roli gości piłkarze Bragi pokonali na Estadio do Dragao gospodarzy 30 stycznia 2005 roku. Wtedy po końcowym gwizdku na tablicy wyników widniało 3:1 dla Sportingu Braga. Jednak jak wszyscy wiemy, a kibice „Os Arsenalistas” z pewnością wierzą, nic nie trwa wiecznie i każda seria ma swój koniec.
Bilans ostatnich pięciu spotkań pomiędzy zespołami:
24 maja 2009, Porto – Braga 1:1
19 września 2009, Braga – Porto 1:0
21 lutego 2010, Porto – Braga 5:1
11 września 2010, Porto – Braga 3:2
13 lutego 2011, Braga – Porto 0:2
Potyczki pucharowe
Jeżeli chodzi o pucharowe, a co za tym idzie finałowe spotkania, to również i na tym polu Braga nie może się równać z FC Porto. Przykładów nie trzeba daleko szukać, wystarczy spojrzeć na rozgrywki Pucharu Portugalii. Braga w finałowym spotkaniu o ten właśnie tytuł zmierzyła się czterokrotnie. Pierwsza próba sięgnięcia po niego zakończyła się sukcesem, a miało to miejsce w 1966 roku. Później „Os Arsenalistas” grali w finale jeszcze trzykrotnie, ale te spotkania zakończyły się porażkami kolejno z FC Porto, Sportingiem Lizbona oraz w 1998 roku ponownie z FC Porto. Natomiast najbliższy finał, który zostanie rozegrany 18 maja, będzie premierowym i największym ich sukcesem w Europie. Do tej pory zespół doszedł najdalej do 1/8 finału Pucharu UEFA w sezonach 2006/2007 oraz 2008/2009.
To właśnie drużyna „Smoków” jest prawdziwym weteranem, jeżeli chodzi o występy w finałowych spotkaniach. W samym tylko Pucharze Portugalii drużyna prowadzona obecnie przez Boasa na 27 meczów finałowych triumfowała w 15 z nich. Podopieczni Portugalczyka mogą poprawić ten bilans jeszcze w obecnym sezonie, 22 maja zmierzą się bowiem w finale z drużyną Vitorii. Natomiast, jeżeli chodzi o finały w rozgrywkach UEFA, to zespół wziął udział w dziewięciu. Bije wiec pod tym względem klub z Bragi. Co więcej, drużyna ta aż w sześciu finałach triumfowała, pokonując takie zespoły jak Bayern Monachium, CA Penarol, Ajax Amsterdam, Celtic, AS Monaco oraz Once Caldas.
Wszystkie gwiazdy na niebie zdają się mówić, że zwycięzcą finałowego pojedynku rozegranego 18 maja 2011 roku na dublińskiej Arenie będzie drużyna Porto. Może się wydawać, że Sporting Braga został rzucony „Smokom” na pożarcie, jednak wszystkie te statystyki zweryfikuje na pewno boisko.