Jagiellonia Białystok zremisowała w ostatnim meczu ligowym ze Śląskiem Wrocław i straciła fotel lidera. Po spotkaniu piłkarze Jagiellonii byli wyraźnie niezadowoleni z tego wyniku, a szczególnie krytycznie o swojej grze wypowiadał się Hermes.
Hermes stwierdził, że w meczu ze Śląskiem zagrał poniżej oczekiwań. – Nie jestem zadowolony ze swojego występu, gdyż miałem kilka niedokładnych podań w kluczowych momentach. Do swoich występów podchodzę krytycznie, staram się wyciągnąć wnioski, by w kolejnym spotkaniu zagrać jeszcze lepiej – mówił po meczu zawodnik Jagiellonii Białystok.
Brazylijski pomocnik zauważył także, że Śląsk poczynił bardzo duże postępy pod wodzą Oresta Lenczyka. Jego zdaniem Śląsk wysoko zawiesił poprzeczkę, lecz jeśli Jagiellonia musi być bardziej skuteczna, jeśli chce walczyć o najwyższe cele w Ekstraklasie.
– Nie jest przypadkiem, że Śląsk zbiera punkty od kiedy trenerem w tym zespole jest Orest Lenczyk. Widać, że są lepiej zorganizowani, dobrze ustawiają się w defensywie. Przyjechali tu po to, by nie przegrać i było to widać. Nie jest łatwo stwarzać sytuacje bramkowe i nie w każdym spotkaniu będziemy mieli ich za wiele. Po prostu musimy wykorzystywać to, co mamy. Łatwo jest powiedzieć, że trzeba kreować sytuacje, ale na boisku nie wygląda to tak łatwo, bo Śląsk ma naprawdę dobry zespół. Po dwóch remisach brakuje nam zwycięstwa, by nabrać większej pewności siebie – zakończył Hermes.
