W ostatni dzień okienka transferowego na Etihad Stadium przeniósł się Owen Hargreaves. Ruch pomocnika był dość zaskakujący, zwłaszcza że wcześniej reprezentował on lokalnego rywala, „The Citizens”.
Do piłkarza nie bez powodu przypięta jest metka „szklanego zawodnika”. Były pomocnik Manchesteru United oraz Bayernu Monachium przez sporą część swojej kariery leczył kontuzje. Chociaż znany był ze swojego talentu – przegapił finały Ligi Mistrzów, mistrzostwa świata czy też inne wielkie wydarzenia, co było dla niego trudne. Niedawno jednak w niecodzienny sposób zaprezentował swoją formę w serwisie YouTube. Chociaż wydawało się, że wyląduje w klubie z dolnej części tabeli albo w ogóle w innej lidze, to ostatecznie znalazł zatrudnienie w Manchesterze City. Podpisał jednoroczny kontrakt i ma nadzieję, że przyjdą dla niego lepsze dni.
– Dla ludzi z zewnątrz to trudne do zrozumienia. Pomyślałbyś: coś poszło nie tak, przecież ten gość jest zrobiony ze szkła. Jednak każdy, kto zna mnie oraz mój styl gry, rozumie, że traktuję to bardzo poważnie oraz profesjonalnie (…) – mówił Hargreaves. – Jestem po prostu szczęśliwy, że ten rozdział [uporczywe kontuzje – dop. red.] jest już za mną. Teraz czekam na grę i dobrą zabawę, miłe spędzanie czasu, integrację z chłopakami oraz ponowną rywalizację.
Zdrajco i judaszu w jednym!!! Mogłeś odejść gdzie
indziej ale nie do City. Zostaniesz wygwizdany i nie
tylko!!!