Ilkay Gündogan – najlepszy na swojej pozycji w Premier League


Zawodnik Manchesteru City ostatnimi czasy przeżywa drugą młodość i swoją grą zadowala prawdopodobnie każdego kibica „The Citizens”

13 lutego 2021 Ilkay Gündogan – najlepszy na swojej pozycji w Premier League
turkish-football.com

Mistrz świata z 2014 roku gra w ostatnich tygodniach po prostu niebywale. Odpowiada on nie tylko za jakość rozegrania piłki przez Manchester City, ale i za strzelanie bramek, czego dowodzą ostatnie poczynania Niemca. Przez wielu uznawany on jest za obecnie najlepszego zawodnika na swojej pozycji w całej Premier League. Argumenty przemawiające za tą tezą są tak ogromne, że trudno się z takowym zdaniem nie zgodzić, gdyż Niemiec gra fantastycznie.


Udostępnij na Udostępnij na

Pojęcie pozycji pomocnika czy napastnika w dzisiejszym futbolu jest bardzo rozbudowane. Każdy typ zawodnika ma zupełnie inne zadania na boisku. Trudno porównać do siebie chociażby Bruno Fernandesa i N’golo Kante. Obaj prezentują zupełnie inny styl gry w piłkę, a co za tym idzie, realizują różne założenia swoich trenerów na boisku.

Stwierdzając takie właśnie fakty, można więc z łatwością wywnioskować jedną rzecz. Ilkay Gündogan jest najlepszy na swojej pozycji w Premier League, jednak nie ujmuje to w żaden sposób innym pomocnikom. Tym bardziej nikt nie porównuje go do De Bruyne’a czy już wyżej wspomnianego Fernandesa. Nie da się na chwilę obecną znaleźć jakichkolwiek zastrzeżeń do gry byłego zawodnika Borussii Dortmund, który, można to śmiało powiedzieć, przeżywa właśnie swoją drugą młodość.

Wczoraj pomocnik Manchesteru City odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza stycznia w Premier League. Wyróżnienie to przyznane mu zostało bez wątpienia słusznie, bo jak już wielokrotnie wspomniano, w ostatnim czasie prezentował on wybitny poziom gry. Na dodatek jest najlepszym strzelcem w zespole po 22 kolejkach w Premier League. Jakie są więc powody świetnej dyspozycji Niemca?

Regularność

To słowo chyba najlepiej opisuje całą karierę Gündogana. Niemiecki zawodnik od lat prezentuje świetny poziom, czego pozazdrościć mu może wielu graczy. Świadczyć mogą o tym chociażby ciągłe występy dla drużyny narodowej, w której debiutował już w 2011 roku. Mimo ogromnej konkurencji na przestrzeni lat zanotował w niej 42 występy, w których osiem razy wpisał się na listę strzelców. Z pewnością mógłby sobie dopisać do dorobku dużo więcej rozegranych meczów, jednak w ubiegłych latach towarzyszyły mu bardzo poważne kontuzje.

W piłce klubowej również zawsze prezentował dobry poziom gry. Większość ocen, jakie zbierał podczas ostatnich sezonów, była na co najmniej solidnym, a i w wielu przypadkach bardzo zadowalającym poziomie. Ogromny wpływ na jego przygodę z futbolem miały już wyżej wspomniane dwa bardzo poważne urazy. Prawdopodobnie gdyby nie one, dziś mówilibyśmy o nim w nieco innym charakterze, gdyż mógłby wówczas o wiele więcej wycisnąć ze swojej kariery.

Tak czy inaczej, piłkarz notuje w ostatnim czasie niesamowite liczby. Jest prawdziwą podporą zespołu Pepa Guardioli. Odpowiada za rozegranie oraz dobrą grę destrukcyjną linii pomocy Manchesteru City. Gündogan strzela również sporą liczbę bramek, przez co zwrócił na siebie uwagę wszystkich.

 

W obecnym sezonie ma już 11 goli oraz dwie asysty we wszystkich rozgrywkach. Jest to fantastyczny wynik, dodatkowo zważając na pozycję, na jakiej występuje. Trudno znaleźć w bieżącym sezonie spotkanie, w którym Gündogan wypadł słabo. Noty pomeczowe, jakie dotychczas zbierał przez całe tegoroczne rozgrywki, chyba najlepiej świadczą o tym, jak bardzo regularny jest w swoich poczynaniach.

Brak kontuzji, które wcześniej się zdarzały

Ilkay Gündogan musiał zmagać się ze sporymi przeciwnościami losu. Niemiecki piłkarz odniósł w swojej karierze zawodniczej trzy bardzo poważne kontuzje. Pierwszą z nich był uraz kręgosłupa, który wykluczył go z gry na ponad rok. Tragiczny w skutkach sparing reprezentacji Niemiec z Paragwajem, rozegrany 14 sierpnia 2013 roku, przyniósł piłkarzowi tę fatalną informację. Do gry mógł wrócić dopiero w październiku następnego roku, co było ogromnym ciosem dla wtedy 24-letniego piłkarza.

Następna kontuzja, chociaż już nie tak poważna, miała miejsce w 2016 roku, przez co piłkarz musiał opuścić mistrzostwa Europy rozgrywane we Francji. Ilkay podczas jednego z treningów uszkodził więzadła mięśnia czworogłowego uda. Zawodnik nie pojechał przez to na kolejną wielką imprezę.

Ostatni poważny uraz miał miejsce kilka miesięcy po transferze do jego obecnego klubu, Manchesteru City. Więzadła krzyżowe uda gracza „The Citizens” ponownie ucierpiały. Jego przygoda z angielską piłką nie zaczęła się najlepiej. Po drobniejszych kontuzjach na początku sezonu 2016/2017 z powodu urazu podczas meczu z Watfordem musiał odpocząć aż dziewięć miesięcy od piłki.

Jednak obecna dyspozycja Niemca tylko pokazuje, że nie warto poddawać się nawet w przypadku poważnych urazów. Mimo trzech bardzo trudnych do pokonania kontuzji Ilkay gra obecnie na wysokim poziomie. Brak wcześniej już wspomnianych uszczerbków na zdrowiu pomógł mu w ustabilizowaniu formy, ponieważ wcześniej nie było to możliwe. Wtrącając polski wątek, Gündogan może stanowić kolejny przykład dla takich zawodników jak Krystian Bielik. Ilkay udowodnia, że mimo kilku długich przerw od gry dalej można być świetnym piłkarzem.

Odbyte wcześniej długie przerwy spowodowane kontuzjami były też pewnie dla samego zawodnika czasem na poprawienie kondycji fizycznej. O ile w przypadku urazu kręgosłupa gracz nie może zrobić wiele, tak podczas kontuzji mięśni uda nogi piłkarza mogą nabrać sporej masy mięśniowej. Można to zauważyć na przykładzie Sergio Canalesa z Realu Betis. Sam Ilkay prawdopodobnie również mocno pracował podczas wielokrotnych rehabilitacji, stąd brak poważniejszych urazów od dłuższego czasu.

Zmiana taktyki przez Pepa Guardiolę

Hiszpański szkoleniowiec w ostatnim czasie znacząco zmienił dotychczasową taktykę Manchesteru City. Gra ekipy „Obywateli” potrafi o wiele bardziej cieszyć oko, niż miało to miejsce dotychczas. Same akcje zespołu przebiegają o wiele bardziej kombinacyjnie i konstruktywnie. Przy modyfikacji wytycznych dla swoich zawodników Pep Guardiola o wiele bardziej zaangażował niektórych graczy w grę ofensywną. Można to zauważyć, patrząc chociażby na ostatnią dyspozycję Joao Cancelo.

Podobnie jest w przypadku Gündogana. Niemiec w obecnym ustawieniu City może sobie pozwolić na większy udział przy podbramkowych sytuacjach. Dotychczas cała ofensywa skupiała się na trójce atakujących oraz dołączającym do nich środkowym ofensywnym pomocniku.

Natomiast tegoroczne poczynania Manchesteru City na połowie rywala są oparte na znacznie większej liczbie zawodników. Ostatnie osiągnięcia Gündogana tylko podkreślają tę nową regułę. Za strzelanie bramek odpowiadają już nie tylko ci sami zawodnicy co przed sezonem, o czym mówią statystyki Ilkaya w bieżących rozgrywkach. Niemiec, jak już wcześniej wspomniano, jest najlepszym strzelcem w drużynie hiszpańskiego szkoleniowca, biorąc pod uwagę ligowe rozgrywki.

Ponadto obecna taktyka „The Citizens” w pełni wykorzystuje cały potencjał drzemiący w Gündoganie. Niemiec może lepiej wesprzeć kolegów w polu karnym rywala. Ma to miejsce dzięki asekuracji większości sektorów boiska przez Cancelo oraz konsekwentnej grze w destrukcji całej defensywy i Rodriego. Mało tego, w przypadku ataku przeciwników poprzez płynną zamianę miejsc Gündogan uczestniczy też w grze obronnej, co czyni go niemal kompletnym piłkarzem na swojej pozycji.

 

***

Ilkay Gündogan przechodzi obecnie prawdziwe odrodzenie jako piłkarz. Można nawet śmiało powiedzieć, że gra najlepszy futbol w swojej karierze. Wpływ na to ma wiele czynników, lecz najważniejszym wydaje się taktyka Manchesteru City, która ostatnimi czasy uległa sporej zmianie. Pep Guardiola dzięki niej bez wątpienia wykorzystuje pełnię możliwości Niemca.

Czy Gündogan jest najlepszym zawodnikiem w Premier League na swojej pozycji? Na chwilę obecną z pewnością tak. Łączy on w pewien sposób funkcję „box-to-box” z pozycją cofniętego rozgrywającego, co świetnie rzutuje na grę zespołu. Pewne jest, że jego dyspozycja może okazać się kluczowa w kontekście walki Manchesteru City o najważniejsze trofea w bieżącym sezonie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze