Razem z końcem sezonu wygaśnie umowa, na podstawie której do Tottenhamu Hotspur wypożyczony został Eidur Gudjohnsen. Napastnik powiedział, że chciałby grać w Londynie dłużej.
Reprezentant Islandii na White Hart Lane trafił podczas styczniowego okienka transferowego. Został wypożyczony z francuskiego Monaco. Od tamtej pory stał się ważnym elementem drużyny Harry’ego Redknappa. Były napastnik Chelsea Londyn wyjawił, że chciałby zostać w Tottenhamie na dłużej.
– Przyjazd do Londynu był dla mnie jak podmuch świeżego powietrza. Jeśli tylko pojawi się taka możliwość, nie trzeba będzie mnie zachęcać, żebym tu został. Jeżeli pojawi się oferta, to usiądziemy i zastanowimy się nad nią pod koniec sezonu.
Dzięki dobrym występom w ostatnich meczach Tottenham wspiął się na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Gudjohnsen twierdzi, że spotkaniem, którego wynik zadecyduje o kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, będzie mecz z Manchesterem City.
– Mamy przed sobą wyjazdowe spotkanie z City. To będzie nasz najważniejszy mecz i prawdopodobnie jego wynik zadecyduje, kto z nas zajmie na końcu czwarte miejsce – stwierdził Islandczyk.