Żaden trener nie ma teraz powodów, by zazdrościć Avramowi Grantowi. Szkoleniowiec Chelsea ma wielki problem z bramkarzami, bowiem Petr Cech, a od wczoraj Carlo Cudicini należą do zawodników kontuzjowanych. Wygląda na to, że bramki "The Blues" strzegł będzie trzeci golkiper - Hilario.
Wczoraj Londyńczycy pokonali na własnym boisku Fenerbahce 2:0 i awansowali do półfinału Ligi Mistrzów. Jednak nie wszystko poszło po myśli drużyny ze Stamford Bridge. W 25. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Cudicini.
Wyjściem z tej sytuacji musi być Hilario, bądź zawodnik zespołu juniorskiego – Rhys Taylor.
– Carlo nie wygląda najlepiej, ale musimy uzbroić się w cierpliwość. W tym roku jestem bardziej lekarzem, niż trenerem. Każdego tygodnia poznaje nową kontuzję – mówi Grant.
– Mamy Hilario i bramkarza z juniorów. To na prawdę dobry piłkarz. Teraz ważne jest, by ten trzeci bramkarz zagrał bardzo dobrze, potrzebujemy Hilario w dobrej dyspozycji. Trudno jest wyjść z sytuacji, gdy tracisz bramkarza – zakończył.
Według mnie Chelsea powinna ściągnąć jeszcze jednego
bramkarza, bo kontuzje bramkarzy są tam dość
częste.Hilario musiał bronić już w zeszłym sezonie, a
nie należy on do najlepszych. Jako 3 powinien być
zdolny, ale chociaż trochę ograny już gdzieś
młodzieżowiec.