Górnik Zabrze złożył formalne odwołanie do Komisji Ligi w sprawie czerwonej kartki, którą Mariusz Przybylski został ukarany w meczu z Lechem Poznań. Kartka wyklucza „Przybysia” z dwóch kolejnych spotkań: z Legią Warszawa oraz Polonią Bytom.
– Materiał zdjęciowy i filmowy z tego spotkania nie wskazuje jednoznacznie, że Mariusz uderzył Manuela Arboledę – mówi dyrektor sportowy Górnika, Tomasz Wałdoch. – Jestem oburzony postępowaniem zawodnika Lecha Poznań i nie akceptuję czegoś takiego. Jeśli któryś z naszych zawodników postąpiłby tak jak Arboleda, to z całą pewnością porozmawiałbym z nim o tym, bo takie zachowanie mija się z pojęciem profesjonalizmu – dodaje Wałdoch. – Mariusz chciał odebrać piłkę i został ukarany czerwoną kartką, niedługo dojdzie do tego, że zawodnicy będą odpuszczali w takich sytuacjach w obawie o konsekwencje. Żal mi Mariusza, że padło na niego, bo to zawodnik znany ze spokoju i skromności – chciałbym mieć w zespole więcej piłkarzy o takim podejściu do obowiązków jak on – chwali pomocnika dyrektor sportowy.
W czwartek całą sprawą ma się zająć Komisja Ligi Ekstraklasy SA.