Gold Cup – czas start!


Czym jest Gold Cup? Co warto wiedzieć o zbliżającym się turnieju?

15 czerwca 2019 Gold Cup – czas start!

W czasie gdy transferowa karuzela trwa w najlepsze, a menedżerowie szukają wzmocnień, zbliża się wielkimi krokami Złoty Puchar CONCAFAF 2019. Tytułu będzie bronić reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która pokonała w ostatnim finale Gold Cup Jamajkę 2:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Już za niedługo rozpoczynają się pierwsze mecze Gold Cup 2019. Pierwszy raz w historii do rozgrywek przystępuje 16 drużyn. Reprezentacje z Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów będą rozgrywać swoje spotkania na 17 stadionach w Stanach Zjednoczonych, Jamajce oraz Kostaryce. Od ostatniego turnieju wprowadzono kilka zmian. Można przewidywać, kto jest faworytem do wygrania całego turnieju. Meksyk, Kostaryka czy USA to na pewno jedne z najlepszych zespołów, w których grają zawodnicy występujący na co dzień w europejskich ligach.

We come to you

Pierwszy mecz rozpocznie się 16 czerwca o godzinie 1:30. Dla wielu kibiców piłki nożnej jest to późna pora na oglądanie spotkań. Natomiast każde rozgrywki rządzą się swoimi prawami i tego nie wolno zmienić. Rose Bowl – na tym stadionie przeznaczonym dla ponad 92 tysięcy fanów zacznie się pierwsze starcie pomiędzy Kanadą a Martyniką. Arena rozgrywek znajduje się w Pasadenie, w  stanie Kalifornia – najludniejszym i najbogatszym stanie USA. Kiedy Brazylia zdobywała czwarty puchar MŚ w 1994 roku, brazylijscy kibice cieszyli się z odniesionego sukcesu na tym stadionie. Finał tegorocznych zawodów odbędzie się 17 lipca w Chicago.

Gold Cup 2019 jest 15. turniejem o mistrzostwo Ameryki Północnej, Środkowej oraz Karaibów. Dodatkowo do gry w turnieju finałowym zapraszane są drużyny z trzech pozostałych federacji. Od ostatnich rozgrywek zmieniła się liczba zespołów awansujących z grupy. Poprzednio były trzy grupy po cztery drużyny. Dwie najlepsze ekipy zajmujące trzecie miejsce miały awans do kolejnej fazy zawodów. Natomiast tak jak zostało to wspomniane wcześniej, do obecnych mistrzostw przystąpi 16 zespołów, a dwa najlepsze w grupie awansują do kolejnej rundy.

Na awans trzeba sobie zasłużyć. Tak w pracy, jak i na poważnym turnieju Gold Cup 2019. Niektóre zespoły uzyskały przepustkę automatycznie poprzez zakwalifikowanie się do rundy finałowej el. MŚ 2018. Meksyk, Panama, Stany Zjednoczone, Honduras, Kostaryka oraz Trynidad i Tobago są ekipami, które właśnie w taki sposób dostały się na ten turniej. Pozostałe drużyny musiały awansować poprzez nowe eliminacje do rozgrywek – Liga Narodów Gold Cup.

Najniższą średnią wieku na Gold Cup 2019 ma skład Haiti (24,9). Najstarszą ekipę ma zaś Martynika (29,2). Najwyższą wartość ma drużyna Meksyku, ich cena wynosi 136 mln. Na drugim miejscu jest USA, których zawodnicy są warci 126 mln.

Być mistrzem

Od 1991 roku zespoły nieustannie walczą o miano króla w tym regionie. Obecnie ten tytuł należy do Stanów Zjednoczonych, które pokonały w finale Jamajkę 2:1. Natomiast absolutnym mistrzem pod względem zdobytych Złotych Pucharów jest Meksyk. Udało im się aż siedem razy wygrać puchar. Kolejnym państwem, które może dorównać Meksykowi jest USA. Brakuje im jednego zwycięstwa, żeby się z nim zrównać.

Jednym z państw, któremu również udało się zdobyć ten puchar, jest Kanada. Taki rezultat osiągnęli w 2000 roku, pokonując Kolumbię 2:0, a największa gwiazdą był Carlo Corazzin, który miał najwięcej bramek na tym turnieju (4). Może reprezentacji Kanady ponownie uda się wygrać zawody i zaskoczyć wszystkich krytyków.

24 drużyny miały zaszczyt uczestniczyć w tych rozgrywkach. Największą liczbą wygranych meczów od 1991 roku może się poszczycić reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która zwyciężała 56 razy. Następnie Meksyk wygrywający 48 razy i Kostaryka, której udało się zwyciężyć 19 razy. Potem Honduras i Kanada, które mają kolejno 19 i 16 zwycięstw. Widoczna jest duża różnica pomiędzy Meksykiem a na przykład Hondurasem. Pokazuje to wyższość oraz hegemonię poszczególnych zespołów w osiąganiu sukcesów na przestrzeni kilkunastu latach.

Udział na MŚ

Reprezentacje z Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów napisały swoją historię na MŚ. Co prawda żadnej nie udało się zdobyć tego najważniejszego trofeum, ale potrafiły sprawić niespodziankę. Walka o zapisanie własnej notatki w historii futbolu nieraz była okupiona sporym wysiłkiem. Wielkim zaskoczeniem było dotarcie Kostaryki do ćwierćfinałów na MŚ 2014 rozgrywanych w Brazylii. Kostaryka zwyciężyła w grupie 3:1 z Urugwajem, 1:0 z Włochami oraz zremisowała z Anglią 0:0. Następnie wyrzuciła za burtę Grecję po serii „jedenastek” (5:3). Niestety w ćwierćfinale uległa wtedy Holandii w rzutach karnych (3:4).

Niesamowitym refleksem i interwencjami wykazał się wtedy Keylor Navas, który w późniejszym czasie przeszedł do Realu Madryt. Kostarykanin przez prawie sześć lat broni barw „Królewskich”, a w 2018 był najlepszym bramkarzem Ligi Mistrzów. Reprezentacja Kostaryki zadebiutowała na MŚ w 1994 roku i udało jej się awansować z drugiego miejsca do kolejnej rundy, w której odpadła, przegrywając z Czechosłowacją 1:4. Ogólnie uczestniczyła w pięciu MŚ, dostarczając kibicom wielu emocji podczas meczów.

Jednak największą liczbą występów może się pochwalić Meksyk. Reprezentacja, w której występuje Javier Hernandez, brała udział w 15 mundialach. Na ostatnich siedmiu turniejach zawsze wychodzili z grupy. Triumfator igrzysk olimpijskich w 2012 roku najwyżej zaszedł do ćwierćfinału mistrzostw świata  w 1970 roku. Na ostatnich MŚ 2018 rozgrywanych w Rosji Meksyk niespodziewanie pokonał 1:0 Niemcy po golu Hirvinga Lozano. Następnie wygrał 2:1 z Koreą Południową, a w ostatnim meczu przegrał aż 0:3 ze Szwecją. Potem uległ 0:2 Brazylii i musiał się pożegnać z turniejem.

Kolejną reprezentacją, która odegrała rolę na MŚ, są Stany Zjednoczone. Na pierwszym mundialu rozgrywanym w Urugwaju zdobyli brązowy medal. Stany Zjednoczone wygrały w grupie 3:0 z Belgią i Paragwajem. Następnie poniosły porażkę z Argentyną 1:6, po której zajęły trzecie miejsce. Sukcesem był również awans do ćwierćfinału MŚ 2002 w Japonii i Korei Południowej.

Najlepszym strzelcem z największą liczbą odnotowanych meczów Gold Cup jest Landon Donovan, który w 34 występach strzelił 18 bramek. Drugim reprezentantem USA, który również sporo razy wpisał się na listę strzelców, jest Clint Dempsey. Uczestnik MŚ 2006, 2010 i 2014 zanotował 13 trafień w tych rozgrywkach.

To będą oni?

Na tym turnieju najbardziej wartościowym piłkarzem jest Christian Pulisic. Jego wartość rynkowa wynosi obecnie 60 mln. Zawodnik od sezonu 2014/2015 przebywał w Borussii Dortmund. Początkowo ogrywał się w zespołach młodzieżowych. Po trzech latach dostał się do seniorskiego szczebla niemieckiego klubu. Od nowych rozgrywek będzie występował w „The Blues”. W tym sezonie zagrał w 30 meczach, w których zdobył siedem bramek i sześć asyst. W reprezentacji narodowej zanotował 25 spotkań, w których strzelił dziesięć goli.

Kolejnym zawodnikiem, który występuje w europejskim klubie, jest reprezentant Meksyku, Raul Jimenez. Napastnik  „Wolves” zajął w poprzednim sezonie siódme miejsce w Premier League i imponował idealnym wykończeniem w polu karnym przeciwnika. Graczowi beniaminka Premier League udało się zdobyć 17 bramek i osiem asyst w 44 meczach. Dla swojego kraju strzelił 16 goli przez 71 spotkań.

Następnym piłkarzem, na którym warto zawiesić swój wzrok, jest Leon Bailey. Skrzydłowy występujący w Bayerze Leverkusen w tym sezonie zaliczył 39 spotkań, w których strzelił pięć bramek i zanotował pięć asyst. Zawodnik grający z numerem „7” jeszcze nie zadebiutował w dorosłej reprezentacji Jamajki.

Weston McKennie grający na co dzień w Schalke jest również perspektywicznym graczem. Środkowy pomocnik wystąpił w 33 meczach, w których zanotował dwa trafienia oraz sześć asyst. 20-latek zadebiutował w reprezentacji 14 listopada 2017 roku i od tej pory zagrał w dziewięciu spotkaniach.

W notesie warto też zapisać piłkarza Bayernu Monachium – Alphonso Daviesa. Zawodnik w 2017 roku zdobył Złotego Buta na Gold Cup 2017. Młody Kanadyjczyk na razie rozegrał sześć meczów w Bundeslidze, w których raz wpakował piłkę do bramki rywala. W dorosłej reprezentacji Kanady ma dziewięć spotkań i trzy gole na koncie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze