Gol, który przejdzie do historii


6 marca 2013 Gol, który przejdzie do historii

W poniedziałkowym meczu pierwszej ligi izraelskiej zawodnik drużyny Beitaru Jerozolima, Zaur Sadajew, zdobył gola dającego gospodarzom jeden punkt w starciu z Maccabi Netanya. Koledzy z drużyny cieszyli się ze zdobytej bramki wraz z jej strzelcem.


Udostępnij na Udostępnij na

Zawodnicy Beitaru
Zawodnicy Beitaru (fot. diamondconnectionusa.com)

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że część miejscowych kibiców zaczęła opuszczać trybuny. Postronnemu obserwatorowi, który oglądał ten mecz, mogło wydawać się to co najmniej podejrzane. Po dokładnym przeanalizowaniu składu gospodarzy okazało się, że Sadajew jest jedynym wyznawcą islamu w tej drużynie. Jego wybuch radości po zdobytym golu nie spodobał się kilkuset fanom Beitaru. Doszli oni do wniosku, że gol zdobyty przez muzułmanina to wstyd dla klubu i miasta. Jeden za drugim zaczęli opuszczać stadion z gestami oburzenia i frustracji.

Taki przypadek to pierwszy w historii przykład na taką skalę. Można przypomnieć incydent z Arturem Borucem, podczas jego pobytu w Celticu, jednak wtedy to była prowokacja, której adresatem była drużyna przeciwna. Takie zachowanie dowodzi, że niektórzy ludzie nie oceniają cię za to, co robisz, bez względu na wyniki, tylko za to, kim jesteś i kogo reprezentujesz.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze