Olympique Lyon pokonał na wyjeździe AS Saint-Etienne 1:4 i wrócił do rywalizacji o mistrzostwo. Polskie AJ Auxerre uległo AS Nancy, a na listę strzelców wpisał się Ireneusz Jeleń.
Lyon zdobywa Rodan
Na Stade Geoffroy Guichard miejscowe AS Saint-Etienne podejmowało regionalnego rywala z Lyonu. Spotkanie zapowiadało się bardzo interesująco, bo ostatnimi czasy oba zespoły prezentowały znakomitą formę.
Od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze, którzy już 9. minucie powinni prowadzić po główce Loica Perrina, ale w sytuacji znakomicie zachował się Hugo Lloris. Kilka chwil później bramkarz Lyonu musiał skapitulować, kiedy to po wyśmienitym dośrodkowaniu Payeta pokonał go Carlos Bocanegra. Gracze „Les Verts” zdecydowanie przeważali, ale o dziwo kontaktowego gola zdobyli goście. Bramkę dającą wyrównanie po błędzie obrońców Saint-Etienne strzelił były napastnik tego zespołu, Bafetimbi Gomis. W 39. minucie na prowadzenie wyszli podopieczni Claude’a Puela. Zamieszanie po kornerze wykonywanym przez Gourcuffa fatalnie skończyło się dla gospodarzy, futbolówkę ręką do własnej siatki wpakował bowiem Bayal Sall. Przed przerwą goście mogli dołożyć kolejne trafienie, ale uderzenie Gomisa obronił Janot.
Druga połowa rozpoczęła się od szaleńczych ataków „Les Verts”. Znakomite okazje marnowali Sako, Riviere oraz Payet. W tym spotkaniu sprawdziło się słynne piłkarskie powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 69. minucie bezmyślny błąd popełnił antybohater spotkania, Bayal Sall, który włożył za mało siły w podanie do golkipera. Akurat w polu karnym był Bastos, który doszedł do bezpańskiej piłki i pewnie pokonał Janota. Niekorzystny rezultat nie zniechęcił gospodarzy, którzy za wszelką cenę dążyli do zdobycia bramki, ale na swoim polu karnym królował Hugo Lloris. W 90. minucie piłkarze Christophe’a Galtiera zostali dobici przez Brianda, który po dośrodkowaniu Delgado zobaczył złe ustawienie golkipera gospodarzy i pewnie zdobył bramkę numer cztery. Chwilę później arbiter zakończył mecz i zwycięstwo Lyonu stało się faktem.
AS Saint-Etienne 1:4 Olympique Lyon
zawodnik meczu: Bastos (Lyon)
Remis na Parc des Princes
Wicelider Ligue 1, Paris Saint Germain, podejmował na własnym boisku RC Lens. Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, którzy niedawno rozgromili „Les Sang et Or” w Pucharze Francji 5:1.
Pierwsza połowa nie przyniosła żadnej bramki. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, lekką przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili pokonać Vedrana Runjea. Znakomitą sytuację zmarnował Hoarau, który głową skierował piłkę w słupek.
Druga część gry należała do PSG. Zawodnicy Kombouare coraz częściej stwarzali zagrożenie, ale zawsze powstrzymywał ich golkiper Lens. Dwie znakomite okazje zmarnował Mevlut Erding. Najpierw jego uderzenie obronił Runje, a kilka chwil potem z trzeciego metra fatalnie spudłował. Gospodarze robili co mogli, aby trafić do siatki, ale ich skuteczność pozostawiała tego wieczoru wiele do życzenia. Jakby tego było mało, fatalnie grał główny kreator gry Paris Saint-Germain – Nene. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co zadowalało głównie RC Lens. Podział punktów spowodował, że gospodarze spadli na trzecią pozycję w tabeli i mistrzostwo dla stolicy znacznie się oddaliło.
Paris Saint-Germain 0:0 RC Lens
zawodnik meczu: Runje (RC Lens)
Bramka Jelenia i porażka Auxerre
Na Stade Marcel Picot rywalizowały dwa zespoły z dolnej części tabeli. Naprzeciw siebie stanęli zawodnicy AS Nancy oraz AJ Auxerre.
Od samego początku olbrzymią przewagę osiągnęli gospodarze. Już w 9. minucie Oliviera Sorina pokonał Feret, który z chirurgiczną precyzją wykorzystał błąd defensywy gości. Chwilą później „ASNL” prowadziło już 2:0, kiedy to do bramki Auxerre trafił Alexandre Cuvillier. Po tym trafieniu gospodarze pokazywali w swojej grze dużo więcej spokoju i pewnie zatrzymywali chaotyczne ataki gości.
Druga część gry była bardzo podobna do pierwszej. Podopieczni Fernandeza grali od samego początku fatalnie, co wspaniale wykorzystał Hadji, podwyższając prowadzenie gospodarzy do trzech bramek. Kilka minut później kontaktowego gola dla Auxerre zdobył Ireneusz Jeleń, który spożytkował kiks Joela Samiego. Niestety, oba zespoły po tej bramce całkowicie skupiły się na grze w środku boiska i wynik do końcowego gwizdka nie uległ już zmianie. Ta porażka stawia Auxerre w fatalnej sytuacji, maja oni bowiem tylko jeden punkt przewagi na strefą spadkową.
AS Nancy 3:1 AJ Auxerre
zawodnik meczu: Feret (ASNL)
inne sobotnie spotkania 23. kolejki:
AC Arles-Avignon 0:0 Montpellier HSC
Girondins Bordeaux 1:2 SM Caen
AS Monaco 3:1 FC Lorient
FC Sochaux 1:2 Olympique Marsylia