Skarb Kibica Fortuna 1. Ligi: GKS Tychy – w drodze po upragniony awans


Przed powrotem na ligowe boiska, GKS Tychy lokuje się w strefie gwarantującej awans bezpośredni

15 lutego 2024 Skarb Kibica Fortuna 1. Ligi: GKS Tychy – w drodze po upragniony awans
GKS Tychy

GKS Tychy już jutro zainauguruje rundę wiosenną - tyszanie zmierzą się z Odrą Opole. Czy podopieczni trenera Banasika wywalczą wiosną wyczekiwany awans na szczebel PKO BP Ekstraklasy? Jak przebiegały zimowe przygotowania GKS-u oraz jakie roszady kadrowe poczyniono?


Udostępnij na Udostępnij na

GKS Tychy lokuje się obecnie na drugiej pozycji w pierwszoligowej tabeli. Tym samym tyszanie staną wkrótce przed szansą upragnionej promocji. Choć podopieczni trenera Dariusza Banasika zdają się dysponować potencjałem umożliwiającym realizację ambitnych założeń, ligowa konkurencja nie śpi. 

Wizytowali Chorwację 

GKS Tychy zainaugurował zimowy okres przygotowawczy 8 stycznia, standardowo jak na ligowe warunki. Zaledwie pięć dni po rozpoczęciu treningów, podopieczni trenera Banasika zmierzyli się z II-ligowym Hutnikiem Kraków. Choć po upływie godziny GKS przegrywał aż 0:3, pogoń za uciekającym wynikiem powiodła się. Spotkanie zakończyło się zatem wysokim remisem 3:3. 

Tydzień później tyszanie rozegrali mecz kontrolny przeciwko imiennikowi z Katowic. Tuż przed ostatnim gwizdkiem, podopieczni trenera Banasika wyszli na prowadzenie. Piłkę w siatce umieścił sprowadzony zimą Julius Ertlthaler. Dzień później Tyszanie rozegrali również sparing z II-ligowym GKS-em Jastrzębie, remisując finalnie 1:1. 

Pod koniec stycznia GKS Tychy zameldował się z kolei w chorwackim Medulin, inaugurując 10-dniowy obóz przygotowawczy. Intensywny wyjazd okraszono… turniejem towarzyskim, w ramach którego piłkarze wicelidera Fortuna 1. Ligi rozegrali sparingi z bałkańskimi ekipami. Na pierwszy ogień, tyszanie zmierzyli się z lokalnym trzecioligowcem, NK Karlovac 1919, przegrywając finalnie 0:1. 

Dwa dni po rozczarowującej porażce, GKS sparował z OFK Mladost Donja Gorica, ósmą drużyną czarnogórskiej elity. Tym razem tyszanie już nie zawiedli, pewnie punktując rywala wynikiem 3:0. W ostatnim starciu grupowym, podopieczni trenera Banasika mierzyli się z FK Rabotnicki, występującym na co dzień w północnomacedońskiej ekstraklasie. Mecz zakończył się remisem 1:1, a dorobek czterech zdobytych punktów ulokował drużynę z Tychów na trzeciej pozycji w grupie 2.  

Tym samym GKS Tychy wziął udział w starciu o 5. miejsce, mierząc się z FK Prva Iskra (serbski trzecioligowiec). Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a zatem do wyłonienia zwycięzcy niezbędne okazały się rzuty karne, w których to lepsi byli tyszanie (4:1). Był to zarazem ostatni sparing GKS-u przed inauguracją rundy wiosennej. 

Można odnieść wrażenie, że zespół podtrzymał ligową dyspozycję w grze obronnej i tracił niewiele bramek. Z drugiej strony, podobnie jak i w lidze, po stronie strzelonych goli licznik też nie wykręcił jakiś oszałamiających liczb. Gry kontrolne były wartościowym sprawdzianem dla drużyny, choć pewnie znajdą się osoby, które będą kręcić nosem na myśl o lidze chorwackiej, czarnogórskiej czy macedońskiej. Najważniejsze, że zespół grał równo i to chyba już takie swoiste DNA trenera Banasika – komentuje zapytany przez nas Marcin Gołosz, lokalny dziennikarz i spiker na tyskim stadionie. 

Ciekawe wzmocnienia 

W trakcie przerwy zimowej, w Tychach nie doszło do wielu zmian personalnych. Włodarze klubu utrzymali jesienny szkielet drużyny, pozbywając się głównie jednostek niespełniających pokładanych oczekiwań lub najzwyczajniej nieistotnych. Szeregi GKS-u definitywnie opuścili zatem Petr Buchta i Imad El Kabbou – obaj nie rozegrali jesienią choćby minuty. 

Tyszanie wypożyczyli także odgrywających dotąd marginalne role Natana Dzięgielewskiego oraz Miłosza Pawlusińskiego. Pierwszy spędzi najbliższe pół roku w II-ligowej Skrze Częstochowa, drugi znalazł z kolei angaż jeszcze o poziom niżej, w Lechii Tomaszów Mazowiecki.  

Pierwszym zimowym wzmocnieniem GKS-u ogłoszono 21-letniego Teo Kurtarana. Anglik związał się z klubem 2,5-rocznym kontraktem. Kurtaran rozpoczął sezon 2022/2023 w IV-ligowym Hutniku Warszawa, przenosząc się następnie do angielskiego Walton & Hersham. Przez ostatnie pół roku pozostawał z kolei bez pracodawcy. 

Kilka dni później, tyszanie zakontraktowali 18-letniego Maksymiliana Stangreta. Napastnik trafił na Śląsk z rezerw stołecznej Legii, w których to rozegrał jesienią 11 spotkań na poziomie III ligi. Umowa Stangreta będzie obowiązywać do końca czerwca 2027 roku.  

Zwieńczeniem styczniowej ofensywy transferowej był transfer Juliusa Ertlthalera. 26-letni Austriak przywdziewał dotąd barwy WSG Tirol, występującego na co dzień w lokalnej elicie. Ertlthaler rozegrał jesienią 16 spotkań ligowych, dwukrotnie trafiając do siatki. Transfer Austriaka ma za zadanie wzmocnić rywalizację w środku boiska.  

W kadrze pierwszej drużyny GKS-u znalazło się również miejsce dla 16-letniego Miłosza Krzaka, występującego dotychczas w klubowych rezerwach. Wychowanek UKS-u Szopienice był już wcześniej zapraszany na treningi z „jedynką”, podpisując z początkiem stycznia kontrakt profesjonalny. Tym samym Krzak będzie brany wiosną pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego.  

Drużyny nie opuścił żaden klasowy piłkarz, a trzon został uzupełniony o kilka ciekawych nazwisk. Teo Kurtaran może okazać się naprawdę ciekawym zawodnikiem, a że trener Banasik ma nosa do takich ludzi, zdążyliśmy się już przekonać. Środek pola wzmocnił też Julius Ertlthaler i to chyba po nim kibice obiecują sobie najwięcej. Uzupełnieniem tej wyliczanki jest Maksymilian Stangret, młody, utalentowany chłopak, który z pewnością podniesie rywalizację w linii ataku – opisuje Gołosz. 

Łatwo nie będzie 

GKS Tychy lokuje się obecnie na drugiej pozycji w ligowej tabeli. Co więcej, liderująca Arka dzierży ten tytuł jedynie z uwagi na zwycięstwo w starciu bezpośrednim (mając przy tym jeden mecz więcej na koncie). Z drugiej jednak strony, grupa pościgowa również zdaje się ostrzyć sobie zęby na upragniony awans bezpośredni. 

Znajdujące się w bliskim kontakcie Motor Lublin, Lechia Gdańsk i Wisła Kraków mają dziś realne szanse na stosunkowo szybkie doścignięcie czołówki tabeli. W odwodzie pozostają również Odra Opole czy Wisła Płock. Kluczowe będzie zatem sukcesywne utrzymanie przewagi, w miarę możliwości ją pomnażając. 

W kontekście walki o awans istotne może być również wyregulowanie formy podczas gry w delegacji, albowiem na dziewięć takich pojedynków rozegranych jesienią, aż pięć zakończyło się porażką tyszan. Dorobek wyjazdowy stanowi zatem ledwie 35% wszystkich punktów zainkasowanych przez GKS.  

Przewidywana jedenastka 

Podobnie jak jesienią, dostępu do bramki GKS-u będzie bronił zapewne Maciej Kikolski. W środku obrony stawiamy na etatowy tercet Nedić – Budnicki – Tecław. Wahadła obsadzamy Dominikiem Połapem oraz młodzieżowcem, Marcelem Błachewiczem.  

Jeśli chodzi o środek pola, niewykluczone, że miejsce Norberta Wojtuszka zajmie wiosną Julius Ertlthaler, bądź Teo Kurtaran. W roli drugiego pomocnika obsadzony zostanie zapewne Wiktor Żytek. Za plecami napastnika stawiamy z kolei na standardowy duet Daniel Rumin – Mateusz Radecki. Niepodważalna zdaje się też pozycja Bartosza Śpiączki, będącego dotąd etatową „dziewiątką” drużyny.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze