Shay Given nie trenował ze swoimi kolegami we Włoszech z powodu kontuzji. Jest to odnowienie urazu, który wcześniej wyeliminował bramkarza z treningów.
36-letni golkiper wrócił do zajęć treningowych dopiero w czwartek. Wcześniej znajdował się w specjalistycznej klinice w Londynie, gdzie przeprowadzane były konsultacje medyczne w sprawie jego kontuzjowanego kolana. Mimo to znów doskwiera mu ból, ale selekcjoner reprezentacji Irlandii, Giovanni Trapattoni, uspokaja media i kibiców, mówiąc, że uraz nie jest tak poważny, jak wydawało się na początku.
Trapattoni wymaga jednak stuprocentowego zaangażowania od Givena, który będzie musiał udowodnić swoją dobrą formę fizyczną na treningach, by być branym pod uwagę przy ustalaniu pierwszej jedenastki na mecze Euro 2012.
Ponadto szkoleniowiec informuje, że Given najprawdopodobniej zagra od pierwszych minut w poniedziałkowym towarzyskim starciu z Węgrami, które będzie ostatnim i decydującym sprawdzianem dla Irlandczyków przed rozpoczęciem turnieju w Polsce i na Ukrainie.
Bardzo dobry bramkasz !!! BArdzo doświatczony !!!
Lubie go !!! Ale niestety masz już swoje lata ;/
!!! Dlatego jest już podatny na kontuzje ;D