Ludovic Giuly po rozstaniu ze stołecznym PSG przygotowuje się do sezonu ze swoim byłym klubem z Monako. Mimo to, „Ludo” prawdopodobnie nie będzie występował od przyszłego sezonu w barwach „Les Asemistes”.
Giuly po odejściu z Paris Saint-Germain stał się wolnym strzelcem. 35-latek przeprowadził się w okolice księstwa Monako i korzystając z okazji, poprosił sztab „Les Asemistes” o możliwość utrzymania formy u boku Laurenta Banide’a. Klub pozytywnie rozpatrzył prośbę „Ludo”, podpierając się jego zasługami dla zespołu.
– Udostępniamy mu nasze zaplecze treningowe. Przebywa obecnie w okolicy i spytał, czy mógłby tutaj potrenować. Jest częścią tego klubu, więc nie mogliśmy powiedzieć nie – powiedział Banide.
Wszystko jednak wskazuje na to, że Giuly nie ma zamiaru wiązać się z AS Monaco. Zainteresowanie piłkarzem wyrażali właściciele Nicei, którzy są w trakcie poszukiwań prawego pomocnika.
– Rozpatrzę każdą propozycję, ale pierwszeństwo będą miały oferty z wyższych lig. Najbliższy sezon może być dla mnie ostatnim na najwyższych obrotach, więc chce go w pełni wykorzystać – wyjawił Giuly.
Były reprezentant Francji w swojej karierze występował w czterech czołowych drużynach europejskich (OL, PSG, FC Barcelona, AS Roma), ale najlepiej radził sobie w latach 1998-2004, podczas reprezentowania AS Monaco. 35-latek doszedł wtedy z „Les Asemistes” do finału Ligi Mistrzów.
