Piotr Gierczak, pomocnik Górnika Zabrze, wrócił do gry po czteromiesięcznej przerwie. Zawodnik miał złamaną kość strzałkową.
– Dziwne uczucie towarzyszyło mi w powrocie na boisko. Może dlatego, że trafiłem na sztuczną murawę, czyli zupełnie inne podłoże niż naturalna trawa. Nadal odczuwam ślady kontuzji, noga nie jest jeszcze w stu procentach zdrowa, ale powoli nadrabiam zaległości treningowe. Odczuwam straszny głód piłki – powiedział Gierczak, który zagrał w sparingowym spotkaniu Górnika z MKS Kluczbork.
Z powrotu do zdrowia Gierczaka cieszy się Marek Piotrowicz, asystent trenera Adama Nawałki – Cały zespół czekał na powrót Piotrka do gry. Minęło sporo czasu i zawodnik czuje się coraz lepiej, chce pomóc kolegom z drużyny. W jego grze i kontakcie z piłką widać jeszcze, że miał dość długą przerwę, ale teraz z każdym spotkaniem będzie już coraz lepiej – skomentował Piotrowicz.
GÓRNIK ZABRZE-to według mnie najlepszy pod każdym
względem klub ze Śląska;)