Kibice „Pasów” od lat marzą i dążą do tego, aby powstało klubowe muzeum z prawdziwego zdarzenia. Cracovia, klub z ponad stuletnią historią, zasługuje na to, by społeczność – nie tylko ta fanatyczna – mogła dowiadywać się o jego dziejach czy podziwiać osiągnięcia najstarszej drużyny piłkarskiej w Polsce. Sport to jedno z krakowskich dóbr, od zawsze i wydaje się, że sprawę z tego zdaję sobie kandydat na prezydenta miasta Łukasz Gibała, który opowiedział nam o poruszonym wcześniej temacie… i nie tylko o nim.
Muzeum dla Cracovii. To jeden z priorytetowych tematów poruszanych przez sympatyków zespołu z ulicy Kałuży. Od dawna. Do tej pory jednak nie udało się osiągnąć tego celu, chociaż wydawać się może, że jest już coraz bliżej. W klubie nastało nowe otwarcie, rządy objął prezes Mateusz Dróżdż, sprawny manager, więc sympatycy mogą być dobrej myśli. Do jego zalet należy to, że potrafi słuchać i niczego nie bagatelizuje, dlatego przypuszczać należy, że sprawa muzeum również nie zaginie i nie przepadnie gdzieś pośród pasiastych kuluarów. A jak do tego tematu podchodzi jeden z kandydatów na prezydenta miasta Łukasz Gibała? W końcu „Pasy” to jedna z najbardziej zasłużonych dla Krakowa organizacji.
Muzeum Cracovii – jest miejsce
Najlepiej, gdyby nowoczesne muzeum klubu powstało na stadionie, którego Cracovia jest operatorem. Wszystko w jednym miejscu, dla kibiców, połączone z gastronomią. Byłoby idealnie. Jak mówi kandydat na prezydenta Krakowa miejsce, wbrew pozorom, jest dostępne.
Na temat przyszłego muzeum nieżyjący już niestety prezes Janusz Filipiak w ubiegłym roku mówił, że wbrew pozorom to jest proste. W budynku stadionowym są dostępne pomieszczenia, które był gotów udostępnić pod ten cel.Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa
– Obecnie stadion Cracovii jest dzierżawiony przez klub, który jako operator płaci koszty utrzymania go i zarządza wszystkimi przestrzeniami (w tym wynajmuje lokale wokół stadionu). Uważam, że ta sytuacja powinna zostać utrzymana, władze klubu powinny podejmować decyzje o sposobie wykorzystania obiektów. Na temat przyszłego muzeum nieżyjący już niestety prezes Janusz Filipiak w ubiegłym roku mówił, że wbrew pozorom to jest proste. W budynku stadionowym są dostępne pomieszczenia, które był gotów udostępnić pod ten cel. Sam uważam, że historia krakowskiego sportu, w tym pierwszego mistrza Polski, zasługuje na upamiętnienie, dlatego jeśli zostanę prezydentem, będziemy szukać miejsca na nowoczesne, interaktywne muzeum sportu – mówi nam Łukasz Gibała.
Priorytet to sport amatorski oraz ten dzieci i młodzieży
Dla Łukasza Gibały priorytetem jest sport amatorski oraz ten dzieci i młodzieży. Jak sam mówi, gdy zostanie prezydentem to wygospodaruje na te cele odpowiednie środki i skorzystają na tym wszystkie krakowskie kluby, w tym oczywiście Cracovia.
Przypomnijmy, że Akademia Cracovii jest jedną z najlepszych w Polsce, o czym świadczy otrzymana niedawno złota gwiazdka PZPN, a dodatkowe środki na pewno by się w niej przydały – na szkolenie nigdy za wiele.
– Jestem wielkim zwolennikiem uprawiania sportu i sam staram się wygospodarowywać na to jak najwięcej własnego czasu. Priorytetem powinno być moim zdaniem wspieranie sportu amatorskiego oraz dzieci i młodzieży, dlatego, jeśli zostanę prezydentem, chciałbym zwiększyć nakłady na ten cel. Skorzystają na tym wszystkie krakowskie kluby, w tym również Cracovia.
Generalnie uważam, że w naszym mieście istnieje duży potencjał sportowy, który nie jest wykorzystywany przez miasto.Łukasz Gibała
Generalnie uważam, że w naszym mieście istnieje duży potencjał sportowy, który nie jest wykorzystywany przez miasto. W mojej opinii Kraków powinien w większej mierze wykorzystywać swoich sportowców do popularyzacji sportu i w ogóle promocji. Młodzi krakowianie powinni mieć swoich idoli, którzy będą dla młodych ludzi wzorem i inspiracją. Takich przykładów jest cała masa, w różnych klubach sportowych – kończy Gibała.
Nareszcie ktoś mówi o zwiekszeniuu dotacji (pieniądzach idących na młodzież i dzieci.)
Łączę Sportowe Pozdrowienia
Karol Jastrzębski
No to po ponad 2 dekadach "neutralnego" prezydenta "nigdy nie zejdźmy na psy" Mjchrosia szykuje się nam następny "sprawiedliwy" ? A po drugiej stronie Wielkiej Łąki znów podnieśli czynsz na ponad 200k od meczu. Brawo ratusz! Na muzeum Wisły i pomnik Reymana zrzucają się Socios jak zresztą na wszystko.