Getafe CF zachwyca. Defensywa stała się ich wizytówką


„Azulones” wśród najlepiej broniących zespołów w Europie

21 grudnia 2018 Getafe CF zachwyca. Defensywa stała się ich wizytówką

Getafe CF – hiszpański klub znajdujący się jakieś 15 km od Madrytu. W La Liga zadebiutowali w sezonie 2004/2005, ale to dziś rozgrywają jedną z najlepszych kampanii na najwyższym poziomie w Hiszpanii. Szczególnie w grze obronnej. W bieżących rozgrywkach (po 16 kolejkach) mogą poszczycić się najszczelniejszą defensywą w lidze.


Udostępnij na Udostępnij na

Z pewnością jest to swego rodzaju zaskoczenie. Bo kto by się przed sezonem spodziewał, że defensywa Getafe CF po blisko połowie sezonu będzie w czołówce najlepiej broniących zespołów La Liga? A co dopiero, że będzie pod tym względem najlepsza.

Tylko raz

Tylko raz w historii obrona Getafe CF była skuteczniejsza po 16 kolejkach. Było to w sezonie 2006/2007. Wtedy to „Azulones” prowadzeni przez Bernda Schustera stracili tylko 11 goli na tym etapie rozgrywek. Zachowując aż osiem czystych kont.

Ostatecznie zakończyli tamtą kampanię z 33 straconymi bramkami po 38 meczach. I to już nie jest ich najlepszy wynik, bowiem w zeszłym sezonie również zakończyli rywalizację z tyloma wpuszczonymi golami. Czy i tym razem uda im się przynajmniej wyrównać to osiągnięcie?

Ciekawostka: W TOP 5 najmocniejszych lig skuteczniejszą grą w obronie (po 16 meczach) mogą pochwalić się tylko Liverpool (6), Manchester City (9), PSG (10) i Juventus (8).

Hiszpańsko-togijskie skały

Skuteczną zaporę tworzą Djene, Gonzalez i Cabrera. I nie, nie oznacza to, że grają w ustawieniu z trójką obrońców. Pepe Bordalas – trener „Azulones”, stawia na klasyczne 4-4-2. Ośmiokrotnie postawił na duet Djene – Gonzalez, pięciokrotnie na parę Djene – Cabrera, a trzykrotnie na dwójkę Gonzalez – Cabrera.

Łatwo zauważyć, że najczęściej grającym środkowym obrońcą jest Djene. Togijczyk rozegrał 13 spotkań jako stoper oraz dwa na pozycji defensywnego pomocnika. Piłkarz z Afryki jest prawdziwą skałą. Jest jednym z najlepszych zawodników Getafe CF. Przez portal Transfermarkt wyceniany jest na 15 mln euro. To najcenniejszy piłkarz grający obecnie w barwach podmadryckiego klubu.

26-letni Djene trafił na Coliseum Alfonso Perez latem 2017 roku. „Azulones” zapłacili za niego 2,5 mln euro. Obrońca wart był wtedy zaledwie 800 tys. euro. Po roku jego wartość wzrosła blisko 19 razy. W zeszłym sezonie nie zagrał tylko w dwóch ligowych meczach. Jeśli grał, to na boisku był od początku do końca. W bieżących rozgrywkach nie wystąpił tylko raz, ponieważ pauzował z powodu żółtych kartek. Na swoim koncie ma ich już siedem.

Wracając jednak do duetów, na które stawia trener Bordalas. W 16 spotkaniach sześciokrotnie zagrali na zero z tyłu. Trzy razy do zachowania czystego konta mocno przyczyniła się dwójka Djene – Gonzalez. Wcześniej wymieniona trójka środkowych obrońców gra naprawdę agresywnie. Razem uzbierali aż 15 żółtych kartek. I być może to, czyli nieustępliwość i chęć przerwania akcji rywala za wszelką cenę, jest ich przepisem na tak małą liczbę straconych goli.

Ciekawostka: Aż siedmiu zawodników Getafe CF ma na swoim koncie cztery lub więcej żółtych kartek. Ci trzej wcześniej wymienieni środkowi obrońcy plus dwaj boczni (najczęściej grający), czyli Antunes i Suarez, razem obejrzeli 24 żółte kartoniki.

Szanse Getafe CF

Może i teraz mają najszczelniejszą defensywę w La Liga, ale że taka sytuacja utrzyma się do końca sezonu, jest mało prawdopodobne. Na ten moment stracili tylko 12 bramek. Tyle samo razy piłkę z siatki wyciągał bramkarz Atletico. Zespół Simeone słynie z bardzo dobrej gry defensywnej. A drużyna Getafe CF już niekoniecznie.

Obecnie jest to ich 14. kampania na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Do tej pory na tym etapie gry tracili średnio 21 bramek. Najgorszy pod tym względem był sezon 2015/2016. Stracili wówczas 26 goli, a po 38 kolejkach znaleźli się w Segunda Division.

Patrząc na ich obronę, wydaje się, że tym razem tak źle nie będzie. Aczkolwiek musimy pamiętać, że ten sezon La Liga jest inny od pozostałych. Co tu dużo mówić, jest dziwny. W tej chwili zajmują siódme miejsce. Do lidera (FC Barcelona) tracą dziesięć punktów, natomiast nad strefą spadkową mają tylko dziewięć „oczek” przewagi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze