Bułgarski napastnik Zagłębia Lubin, Ilijan Micanski, jest ostatnio na ustach piłkarskiej Polski. Wszystko za sprawą jego znakomitej formy, którą pokazywał wiosną. Wokół pełno spekulacji na temat ulubieńca kibiców Zagłębia Lubin.
Wychowanek Pirinu 1922 Błagojewgrad jest absolutną gwiazdą swego klubu. W sezonie 2009/2010 zdobył dla Zagłębia Lubin 14 bramek, co pozwoliło mu zostać wiceliderem w rankingu na najlepszego strzelca Ekstraklasy. Gracz z Bułgarii ustąpił jedynie Robertowi Lewandowskiemu z Lecha Poznań. Micanski w rundzie jesiennej zdobył dla swojego zespołu zaledwie trzy bramki, jednak Zagłębie grało wtedy fatalnie, więc specjalnie nie było nawet okazji, by te bramki strzelać.
Zawodnik z doświadczeniem w Ekstraklasie (prócz Zagłębia w swojej karierze reprezentował barwy Amiki Wronki, Lecha Poznań, Odry Wodzisław oraz Korony Kielce – przyp. red.) otrzymał bardzo korzystną ofertę wychodzącą z jednego z zamożniejszych polskich klubów. Mowa tu o Polonii Warszawa. Prezes, Józef Wojciechowski, zaoferował za Bułgara kwotę 600 tys. euro, czyli taką, jaka zapisana jest w kontrakcie Micanskiego, jako suma odstępnego.
Dwa dni temu było głośno, polskie media obiegła bowiem informacja na temat stuprocentowego sfinalizowania transferu zawodnika do Polonii. Co się później okazało…? Ano to, że ktoś z Polonii pospieszył się z informacją, bo żadna umowa jeszcze nie została podpisana. Sam Bułgar zaprzecza: – Nie wiem, kto i dlaczego puścił w obieg taką informację, ale wcale nie jest tak, że mój transfer do Polonii jest przesądzony. Umówiliśmy się, że władze klubu będą rozmawiały z moim menedżerem – komentuje Micanski.
– Po tym, co zrobiłem w tej rundzie, liczę na to, że pojawią się oferty. W tym momencie muszę się szanować i myśleć o czymś więcej, niż tylko o propozycjach z Lecha, Legii czy Wisły. Poprzeczkę zawiesiłem sobie jeszcze wyżej, bo wiem, że stać mnie na coś więcej, co pokazałem w rundzie wiosennej. Oczywiście, to czy pojawią się takie oferty i czy dojdzie do transferu, to już inna sprawa. Każda propozycja jest do przejrzenia, ale tak jak powiedziałem, w tym momencie szanuję się i jeżeli będę miał wyjechać z Lubina, to tylko w przypadku naprawdę superoferty – po chwili dodaje.
Bułgar w przyszłym tygodniu planuje podjąć decyzję. Mówi się, że do Lubina wpłyną także oferty z klubów zachodnich. Zainteresowanie napastnikiem wyrażą francuskie Auxerre, FC Basel oraz dwa niemieckie, bliżej nieokreślone kluby.
Jeśli już masz konto w iGol.pl - zaloguj się, aby
dodać komentarz pod swoim nickiem.