W drugim spotkaniu z rzędu lider francuskiej Ligue 1, Lille, traci punkty. Tym razem podopieczni Rudiego Garcii zremisowali we wczorajszym hicie na własnym stadionie 1:1 z Bordeaux, choć każdej ze stron do zwycięstwa brakowało bardzo niewiele. Oto wypowiedzi ławek trenerskich obu ekip.
Rudi Garcia (trener Lille):
Dlaczego mielibyśmy się martwić? Z Monaco graliśmy fatalnie, ale Bordeaux pokazało w pierwszej odsłonie, że jest dobrym zespołem. Mogli strzelić, lecz wiedzieliśmy, że nie będą w stanie tego kontynuować. Zagraliśmy bardzo dobrze w drugiej połowie, lecz straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, co jest ich mocną stroną. Lorient pomogło nam, zdobywając punkty w Rennes, a ja jestem zadowolony, jak zagrali moi piłkarze.
Jean Tigana (trener Bordeaux):
Jestem sfrustrowany, bo straciliśmy dwa punkty, ale w porównaniu do poprzedniego spotkania, to nasze poczynania różniły się jak dzień i noc. Jesteśmy silni na wyjeździe, a naszym problemem jest gra w domu, gdzie tracimy zbyt wiele punktów. Mając takiego piłkarza w swoich szeregach jak Moussa Sow, mielibyśmy na koncie znacznie więcej punktów. Po Arles-Avignon [zremisowanym 0:0 – przyp. red.] miałem trudny wieczór. Chcę pogratulować chłopakom sposobu, w jaki zareagowali.
Lorient pomogło nam, zdobywając punkty w Rennes, a
ja jestem zadowolony, jak zagrali moi piłkarze. nic
nie jarze z tej wypowiedzi walczą o mistrza a
martwią się że rennes ich moze dogonić o co oni
walczą są na 1 miejscu chyba o mistrza a myślą o
5 rennes hahahaha