Franciszek Smuda wraca na ławkę trenerską! Czy to dobry pomysł?


Czy były selekcjoner osiągnie historyczny sukces? 

4 czerwca 2021 Franciszek Smuda wraca na ławkę trenerską! Czy to dobry pomysł?
widzewlodz.pl

Wieczysta Kraków dokonała kolejnego głośnego wzmocnienia, tym razem w sztabie szkoleniowym. Zwolnionego Przemysława Cecherza zastąpił były selekcjoner reprezentacji Polski – Franciszek Smuda.  


Udostępnij na Udostępnij na

Ostatnimi dniami w całym kraju znów jest głośno o krakowskim klubie z okręgówki. Najpierw ogłoszono transfer Łukasza Burligi z Wisły Kraków. Później sensacyjne informacje transferowe, jakie ujawnił trener Przemysław Cecherz w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, wywołały ogólnopolską dyskusję. Wesley Snejider podobno był bliski wzmocnienia Wieczystej, a teraz krakowianie mają starać się o pozyskanie Lukasa Podolskiego. Historia wyssana z palca czy też zdrada klubowych planów?  

Dlaczego zwolniono Cecherza? 

Na decyzję zakończenia współpracy nie mogły mieć wpływu wyniki osiągane w tym sezonie przez Wieczystą Kraków. Drużyna wygrała wszystkie rozegrane mecze w krakowskiej Keeza klasie okręgowej. Dodatkowo zespół awansował do finału regionalnego Pucharu Polski i jest o krok, by w przyszłym sezonie wystąpić w edycji ogólnopolskiej. Dlaczego więc nagle w trakcie sezonu zwolniono trenera? Chęć zmiany na bardziej doświadczonego z głośniejszym nazwiskiem? Można tak interpretować, ale warto zaznaczyć, że Franciszek Smuda obejmie zespół dopiero od lipca.

Cecherz został natomiast zwolniony już teraz i zespół będzie prowadził jego dotychczasowy asystent Rafał Jędrszczyk. Zastanawiający jest fakt, że nie pozwolono trenerowi dokończyć sezonu. Zwolnienie szkoleniowca miało miejsce zaraz po opublikowaniu wywiadu, w którym zdradził sensacyjne plany transferowe Wieczystej. Czyżby trener powiedział za dużo? Jak wiemy, duże pieniądze lubią ciszę.  

Smuda wraca po dwóch latach 

Franciszek Smuda obejmie Wieczystą 1 lipca i poprowadzi ją już w rozgrywkach IV ligi. Będzie to powrót byłego selekcjonera na ławkę trenerską po dwóch latach przerwy. Ostatnim klubem, w jakim pracował, był Górnik Łęczna, z którym rywalizował na poziomie II ligi. Smuda to jeden z bardziej utytułowanych trenerów, który może pochwalić się ogromnym doświadczeniem zawodowym. Prowadził najlepsze polskie kluby, a także pracował w 2. Bundeslidze i w cypryjskiej ekstraklasie.

Sięgnął po trzy mistrzostwa Polski, a także puchar i dwa superpuchary kraju. Grał z Widzewem Łódź w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a z Wisłą Kraków i Lechem Poznań doszedł do 1/16 finału Pucharu UEFA. Ukoronowaniem kariery trenerskiej „Franza” było objęcie reprezentacji Polski, którą poprowadził podczas historycznego Euro 2012. Teraz będzie miał za zadanie wprowadzić Wieczystą Kraków do III ligi, co będzie historycznym osiągnięciem klubu, który nigdy nie grał na poziomie makroregionalnym.  

Smuda i Peszko znowu razem 

Franciszek Smuda w Wieczystej ponownie spotka się ze Sławomirem Peszką, z którym pracował w Lechu Poznań. To właśnie Smuda sprowadził Peszkę z Płocka do Poznania i stworzył z niego podstawowego zawodnika „Kolejorza”. Panowie wspólnie zdobyli Superpuchar Polski i dotarli do 1/16 finału Pucharu UEFA. Teraz były reprezentant Polski jest największą gwiazdą i liderem strzelców Wieczystej Kraków. Przed Euro 2012 nowy trener krakowian wyrzucił Peszkę z kadry po tym, jak ten pod wpływem alkoholu wywołał awanturę w taksówce i trafił na izbę wytrzeźwień.

Peszko po tych wydarzeniach wiele razy nie wypowiadał się pochlebnie na temat swojego byłego, a teraz już nowego trenera. Pomocnik wciąż ma żal o to, że nie zagrał na Euro. – To jest człowiek, który mnie kochał. On mnie wziął do Lecha Poznań. Wszystko u niego grałem. W lidze i pucharze. Euro 2012? Mógł mnie nie odpalać! Może byśmy wtedy zrobili coś więcej... – mówił w ubiegłym roku Peszko podczas wywiadu w programie Food Truck. Zapytany o warsztat trenerski Franciszka Smudy, otwarcie stwierdził, że ten go nie posiada: – Nie! On nie ma dobrego warsztatu trenerskiego. Bazował na agresji i pressingu. Ale to w lidze polskiej wystarczy. Przekonamy się, jak obu panom ułoży się współpraca po latach. 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze