Po raz kolejny nie udało mu się zaaklimatyzować w europejskim klubie. W najbliższych dniach poleci do Argentyny, gdzie podpisze kontrakt z Rosario. Luciano Figueroa wraca więc do domu.
Zawodnik otrzymał zgodę od władz klubu na wcześniejsze rozwiązanie umowy. Była to już trzecia nieudana próba podboju Starego Kontynentu. Wcześniej Figueroa swoich sił próbował w Birmingham i Villarreal. Wszędzie jednak prędzej czy później rezygnowano z jego usług.
Jednym z głównych problemów 28-letniego napastnika jest zdrowie. Często trapią go różnego rodzaju kontuzje, przez które opuszcza sporo spotkań i traci formę. W ojczyźnie uchodzi jednak za bardzo dobrego piłkarza i istnieje spora szansa, że w Rosario ponownie się odbuduje. W tym klubie zaczynał swoją karierę.