Były gwiazdor reprezentacji Portugalii jest dzisiaj ambasadorem Interu Mediolan. Niegdyś występował w tej drużynie razem z Brazylijczykiem Adriano. Nie zachował jednak dobrych wspomnień o napastniku.
– Talent nie jest najważniejszy, to kwestia drugorzędna. Jeśli brak ci profesjonalizmu i nie poświęcasz się futbolowi wystarczająco, to nie masz szans na osiągnięcie sukcesu. Adriano nie przykładał się do treningów, brakowało mu dyscypliny. Jest klasycznym przykładem tego, jak można zniszczyć swój talent – powiedział Luis Figo.
Portugalczyk przedstawił innego Brazylijczyka, Ronaldo, jako przeciwieństwo Adriano. Według ambasadora Interu były snajper Realu Madryt może służyć za wzór do naśladowania. – Ronaldo był niezwykle uzdolniony, ale również pracowity. Dzięki temu stał się legendą. Jeśli nie miał problemów zdrowotnych, był nie do powstrzymania – komplementował kolegę Figo.
Adriano to były reprezentant Brazylii. W barwach „Canarinhos” rozegrał 51 spotkań, w których zdobył 29 bramek.
Ale beka
widać newsy z wikipedii ahahahahahaha
Adriano rozwiązał kontakt z Flamengo już troche
czasu temu....
amatorka
yyy, musisz chłoptasiu nauczyc sie czytac ze
zrozumieniem.
Nie musi, artykuł został edytowany, faktycznie
było tak napisane.
Dobra grunt ze Figo dobrze gada ale ameryki to on nie
odkrył Adriano był swietnym grajkiem ale głupim i
w ta samą droge moze pójść super mario jak sie
nie ogarnie z tymi swoimi wybrykami