Pomocnik Szachtara Donieck, Fernandinho, będzie chciał zmienić klub. 28-latek chce przejść do Manchesteru City, aby zwiększyć swoje szanse na grę podczas mundialu w Brazylii w przyszłym roku.

Fernandinho chce poprosić swój obecny klub, aby ten nie podwyższał za niego ceny, tak aby nie odstraszać potencjalnych kupców. Trener Mircea Lucescu żąda za swojego zawodnika aż 45 milionów euro, co może wydawać się sumą trochę za dużą. – Wszyscy wiedzą, że Manchester City to wielki klub. Ja chciałbym tam grać i wygrywać trofea. Jeśli będę w drużynie, która jest uważana za jedną z lepszych na świecie, to z pewnością łatwiej mi będzie dostać się do kadry na zbliżający się mundial – mówi 28-letni pomocnik.
– W Anglii jest wiele osób, które we właściwy sposób pomogą mi się rozwijać. W przyszłości chciałbym wygrać Premier League – dodaje Brazylijczyk. Fernandinho w Szachtarze występuje od 2005 roku. Przez ten czas pięciokrotnie wywalczył tytuł mistrza Ukrainy.
45 mln - ile to dla City...