Cesc Fabregas nie wyklucza powrotu do Arsenalu. Hiszpan wyjawił, że jest niezadowolony z roli rezerwowego w FC Barcelona.

Były gwiazdor „Kanonierów” na Camp Nou trafił rok temu za 30 milionów euro. W dwanaście miesięcy zdążył wygrać Copa del Rey, Superpuchar Hiszpanii i klubowe mistrzostwa świata. Po odejściu Pepa Guardioli 25-latek został jednak zepchnięty na dalszy plan.
– W piłce nożnej nie ma takiego czegoś jak wielki rezerwowy – powiedział w rozmowie z dziennikiem „Marca”. – Zawsze chcę grać i pomagać kolegom na boisku. Ciągle powtarzałem, że chcę grać dla najlepszej drużyny na świecie. Chcę konkurować, a nie siedzieć na ławce.
– Jestem piłkarzem Barcelony i to bardzo mnie cieszy. Jeśli trener będzie chciał, żebym odszedł, zrobię to. Chcę jednak sprawić, aby nie musiał tego robić. Idę do przodu – dodał Cesc.
żal mi vilanovy według mnie powinni grac tak
valdes alves puyol pique alba song xavi fabregas
iniesta villa messi
O odejściu nic nie mówił. Czytałem na kilku
innych forach i nigdzie tam nie było napisane ze
chce odejść. Jednak nie można tego wykluczyc. Lecz
myślę ze Cesc gra poniżej swoich możliwości.
Jednak wieże w Cesca ze uda mu sie wrócić na
właściwe tory. Życzę mu tego bo jest bardzo
potrzebny Barcelonie. Barcelona potrzebuje go a on
czuje jeszcze bardziej potrzebe pomocy tej drużynie.
Fabs jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. On
będzie walczyl do ostatniej kropli potu. Ale mam
też nadzieję ze Tito pomoże mu w tej trudnej
sytuacji dla niego. On potrzebuje bardziej wsparcią
niż Ronaldo. Mam nadzieję ze Barca postapi
słusznie.
ostatnio ronaldo teraz fabregas wszyscy są nie
zadowoleni dostają pieniądze ogromne grają w 2
najlepszych klubach świata a jak fabregas jest
rezerwowym to niech odejdzie do dobrego klubu bo
napewno chetni sie znajdą i bedzie ok
Zacznę od tego że to może być stek bzdur lub
niewłaściwie zredagowane słowa przez dziennikarza
. Nie jest kłamstwem że nie wykluczył powrotu do
Arsenalu ale nigdzie nie zdeklarował chęci bycia
znowu "kanonierem". Na koniec napisze to co pisałem
o Realu - w tak konkurencyjnych drużynach nie
istnieje coś takiego jak pierwszy skład .
Oczywiście dla zgrania jest dobre żeby było mało
rotacji ale akurat Fabregas ma papiery na to żeby
powalczyć . Nie znam lepszej motywacji dla piłkarza
niż gra w piłkę .
@: Ty widzisz co ty piszesz, bo chyba nie...
Co do wypowiedzi Cesca to się zgadzam. Mógłby
nawet grać jako napastnik, tak jak to czasami robi w
reprezentacji.
Pedro to słabiak, powinien być rezerwowym, drugi w
kolejce to Sergio, ale jest już Song.
Fabregas mało gra?? Chyba mu już kompletnie
odbiło. Vilanova ma zamiar stosować rotację
środkowych pomocników żeby nie skończyło się
jak rok temu że xavi i iniesta mieli zniźkę formy
od nadmiaru spotkań. Fabregas pokazał na co go
stać w meczu z Osasuną unikał piłki jak ognia a z
Valencią pokazał pięknie jak się marnuje 2 setk
(chyba się nie może pogodzić że Xavi pokazał mu
w tamtym meczy co to znaczy rozgrywający klasy
światowej) i. Poza Messim nie ma chyba gracza
pewnego swojej pozycji w Barcy (Puyol i Xavi muszą
juz coraz więcej odpoczywać)
Jak trwoga to do boga , za chwile Fabregas dołączy
do Arsenalu, Niedługo Clichy powróci na Emirates ,
a za 2 sezony VanPersie będzie drapał w okienko do
Wengera czy może powrócić na stare śmieci. ;d
A czego on się spodziewał po przejściu do Barcy?
Taka sytuacja była do przewidzenia. W Arsenalu był
gwiazdą a tutaj jest jednym z wielu.
No spoko Panie Redaktorze tylko to nie do konca tak..
prosze bardzo :
http://www.blaugrana.pl/news/10460/cesc:_nie_jestem_s
wietnym_rezerwowym,_ale_nie_jestem_tez_zlym_kolega.ht
ml