Potwierdził się najgorszy scenariusz dla Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz na skutek kontuzji nie zagra do końca sezonu.
Łukasz Fabiański kilka lat cierpliwie czekał na to, by stać się numerem jeden w bramce Arsenalu Londyn. W tym sezonie po fatalnych błędach Manuela Almunii udało mu się to wreszcie osiągnąć. Jednak serię jego bardzo dobrych występów, w których pewnie interweniował, przerwała kontuzja ramienia, jakiej nabawił się przed spotkaniem z Manchesterem City.
W tym tygodniu miała się wyjaśnić sprawa, kiedy polski bramkarz mógłby wrócić na boisko. Były golkiper poleciał na operację do Niemiec i tam miał czekać na diagnozę specjalistów. Niestety, potwierdził się najgorszy dla niego scenariusz i Polak już w tym sezonie nie wystąpi.
–Niestety otrzymaliśmy złe wiadomości od Łukasza Fabiańskiego, który zdecydował się polecieć do Niemiec, by przejść operację ramienia. Po konsultacji z kilkoma specjalistami dowiedział się, że niestety nie będzie mógł zagrać do końca sezonu – powiedział Arsene Wenger.
Francuski szkoleniowiec „Kanonierów” będzie wybierał między Wojciechem Szczęsnym a Manulem Almunią. Polak ma przewagę nad Hiszpanem, gdyż ma za sobą serię kilku dobrych występów, po których był bardzo chwalony. Na dzień dzisiejszy Wenger przyznaje, że Szczęsny będzie numerem jeden w bramce Arsenalu.
troche szkoda bo to bardzo dobry bramkarz. życze
szybkiego powrotu do zdrowia
Trochę lipa bo wypracował sobie miejsce w składzie
a teraz kontuzja... Wojciech Szczęsny ma szanse oby
tego nie zmarnował.
Fabiański to dobry Golkiper i miał pewne miejsce w
składzie Kanonierów a teraz może być numerem 3 w
Arsenalu