Mimo tego, że wczoraj żadne ze spotkań nie miało miejsca, nie obyło się bez emocji, tym razem negatywnych. Oczywiście wszystko ma związek ze „świetną” organizacją Euro 2020 przez UEFA. Dowiedzieliśmy się o tym, jakie wymogi będą obowiązywać kibiców podczas podróży na mecz ich ukochanej reprezentacji, który odbędzie się w Wielkiej Brytanii. Prócz tego dalej szerokim echem odbijają się rezultaty starć ćwierćfinałowych. Powoli do zdrowia wraca pewien gwiazdor. I jak w przypadku każdego turnieju przyszła pora na garść statystyk. Zapraszamy na kolejny EuroRaport iGola…
Ze względu na rozgoryczenie warto zacząć od pierwszego z wymienionych wątków. Decyzja o tym, aby Euro 2020 odbyło się w dziesięciu krajach, zbiera swoje żniwa aż do samego końca. Niestety wszystko to odbija się na kibicach, na których obecności tak wielce wszystkim działaczom zależało…
UEFA znowu się nie postarała…
Tak, i jeszcze wielokrotnie możemy użyć sarkastycznie tego stwierdzenia. UEFA po prostu zawiodła na całej linii. Żaden z kibiców nie jest w stanie pojąć tego, jaki europejska federacja piłkarska miała zamysł, urządzając turniej w dziesięciu krajach. Krytykować można wiele aspektów, aczkolwiek z racji tego, że to wyłącznie raport z wczoraj, trzeba poruszyć jedną, bardzo ważną kwestię…
Otóż każdy z przyjezdnych kibiców niezamieszkały na terenie Wielkiej Brytanii będzie musiał przejść zarządzoną przez brytyjski rząd dziesięciodniową kwarantannę od razu po zameldowaniu się na miejscu. Wyłączeni z tej zasady są działacze oraz osoby będące w posiadaniu statusu VIP-a nałożonego przez UEFA. Żaden z „szarych” kibiców nie obejrzy starcia swojej drużyny narodowej na żywo ze względu na obowiązującą go kwarantannę.
Krytyki w kierunku UEFA ciąg dalszy…
„Uwielbiana” przez wielu federacja była zwyczajnie świadoma sytuacji spowodowanej pandemią, a mimo to zdecydowała się na taką organizację przy świetnej znajomości sytuacji logistycznej w Europie. Miało to jakikolwiek sens? Nie. Czy wcześniej wymieniony ruch brzmi jak sprawiedliwy w stosunku do kibiców? Ani trochę. Stąd też nie dziwi krytyka wymierzona prosto w Aleksandra Čeferina oraz resztę działaczy…
Christian Eriksen wraca do zdrowia!
Pomijając już fakt fatalnego postępowania UEFA, warto wspomnieć o innym wydarzeniu pozaboiskowym. Do zdrowia wraca piłkarz reprezentacji Danii – Chrisitan Eriksen. Zawodnik Interu Mediolan wygląda coraz lepiej, a najlepszym tego dowodem jest zdjęcie w poniżej zamieszczonym tweecie. Bez wątpienia takie obrazki mogą wyłącznie cieszyć oko!
Christian Eriksen looking well and taking photos with a young fan, you love to see it! ❤️
(via bjornbindzus/IG) pic.twitter.com/kCOj2Dvsds
— ESPN FC (@ESPNFC) July 4, 2021
Podsumowanie ćwierćfinałów
Wracając jednak do tematyki samych spotkań. Z racji tego, że mecze 1/4 finału dobiegły końca, przygotowaliśmy dla Was ich podsumowanie, które zostało zamieszczone poniżej.
Euro 2020 – wyłonił się komplet drużyn, które zagrają o finał!
Anglicy ze swoim najwyższym zwycięstwem w historii Euro!
Tak jest. Czas na kilka statystyk. Zaczniemy od Anglii. Triumf „Synów Albionu” w meczu z Ukrainą był ich najwyższym zwycięstwem w historii mistrzostw Europy. Dotychczas rekord ten piastowało spotkanie z Holandią w 1996 roku wygrane 4:1, oraz starcie ze Szwajcarią, w którym to „Three Lions” rozbili „Nati” 3:0.
🏴 Najwyższe zwycięstwa Anglików na Mistrzostwach Europy.
◽EURO 96'
🆚 Holandia 🇳🇱 (4:1)◽EURO 2004
🆚 Szwajcaria 🇨🇭 (3:0)◽EURO 2020
🆚 Ukraina 🇺🇦 (4:0) 🆕#EURO2020 #strefaeuro pic.twitter.com/yKa6WgDj7q— Hubert Ciebiera (@HubertCiebiera) July 3, 2021
Pracowici Hiszpanie
Pod względem samych statystyk Hiszpanie wyglądają nad wyraz imponująco. W pierwszej dziesiątce graczy z największą liczbą przebiegniętych kilometrów na Euro 2020 znalazło się aż trzech reprezentantów „La Furia Roja” – Koke, Laporte oraz Pedri.
TOP 10 piłkarzy, którzy przebiegli najwiecej kilometrów na #EURO2020 (stan na dziś).
1️⃣. Pedri – 61,5 km
2️⃣. Soucek – 57,8
3️⃣. Jorginho – 57,7
4️⃣. Freuler – 56,1
5️⃣. Coufal – 55,8
6️⃣. Zinchenko – 53,9
7️⃣. Laporte – 53,2
8️⃣. Karavaev – 52,9
9️⃣. Maehle – 52,6
🔟. Koke – 52,5— Michał Król 🇺🇦💙💛 (@Mich_Kro) July 4, 2021
Dodatkowo zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego zaliczają na tegorocznych mistrzostwach sporo kontaktów z piłką. W tej statystyce również znajdują się w ścisłej czołówce.
#EURO2020 – najwięcej kontaktów z piłką:
1. Aymeric Laporte 🇪🇸 – 569
2. Jordi Alba 🇪🇸 – 525
3. Pedri 🇪🇸 – 453
4. Pau Torres 🇪🇸 – 444
5. Toni Kroos 🇩🇪 – 439
6. Mykola Matvienko 🇺🇦 – 438
7. Koke 🇪🇸 – 432
8. Jorginho 🇮🇹 – 428
9. Vladimir Coufal 🇨🇿 – 394
10. John Stones 🏴 – 377 pic.twitter.com/7jDkphvtoF— Kacper Karpowicz (@Kkacper5995) July 4, 2021
Euro 2020 bez bezpośrednich bramek z rzutów wolnych…
Tutaj akurat wina nie leży po stronie UEFA. Zawodnicy na tych mistrzostwach po prostu nie potrafią wpakować piłki do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego. Dość rażące może być porównanie przedstawione w poniższym tweecie mówiące o tym, że sam Leo Messi podczas tegorocznej edycji Copa America zdobył dwa takowe trafienia…
Messi has scored more free kicks BY HIMSELF at Copa America than all of #Euro2020 🥵
Messi: 2
Europe: 0 pic.twitter.com/NUsluSSRmo— ESPN FC (@ESPNFC) July 4, 2021
Zachwytów nad Duńczykami ciąg dalszy
Spora część sympatyków futbolu kibicuje Duńczykom z całego serca. Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego. W końcu drużyna potrafiła się podnieść po utracie kluczowego zawodnika i porażkach w dwóch pierwszych meczach grupowych. Całego futbolowego romantyzmu dodają uczucia, jakie towarzyszą duńskim zawodnikom, co widać w poniżej zamieszczonym tweecie.
https://twitter.com/goal/status/1411695941820764162
Włosi faworytem wśród kibiców
Ostatnia warta odnotowania statystyka to ta dotycząca faworyta tegorocznych mistrzostw. Zdaniem kibiców są nim Włochy. Portal Opta na swoim profilu na Twitterze zaprezentował statystykę, która mówi o tym, że aż 39% fanów oglądających Euro 2020 typuje końcowe zwycięstwo „Squadra Azzurra”.
39% – Following their win over Belgium, the Stats Perform prediction model adjudges Italy to have a 39% chance of winning #EURO2020, the highest of any side. Azzurri. pic.twitter.com/W8q9whN5GX
— OptaJoe (@OptaJoe) July 4, 2021
Jakość meczów wynagrodzi błędy wykonane przez UEFA?
Lekko wracając do początkowego tematu, musimy być dobrej myśli. Miejmy nadzieję, że poziom, jaki będą prezentowały drużny podczas meczów półfinałowych, zadość uczyni nam, kibicom, wszystkie błędy wykonane przez UEFA. Bój o finał zaczynamy już jutro. Będzie się działo!