Euro 2025 w Polsce?


Jakie szanse na organizację Euro 2025 ma Polska?

4 kwietnia 2023 Euro 2025 w Polsce?
kobiecapilka.pl/

Już dziś około godziny 17.00 czasu polskiego dowiemy się, kto będzie gospodarzem mistrzostw Europy 2025 w piłce nożnej kobiet. O godzinie 13.00 rozpocznie się posiedzenie Komitetu Wykonawczego UEFA, które odbędzie się w Lizbonie, i potrwa do godziny 17.00. W komunikacie opublikowanym przez UEFA dowiadujemy się, że po obradach nie odbędzie się konferencja prasowa. W zamian odbędzie się krótka ceremonia, na której zostanie ogłoszony gospodarz Euro 2025 kobiet.


Udostępnij na Udostępnij na

Po zakończeniu posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA odbędzie się krótka ceremonia ogłoszenia zwycięskiej oferty UEFA

Kandydaci Euro 2025

Wśród państw, które zgłosiły swoją kandydaturę na organizatora tego wydarzenia, znajdują się między innymi: Polska, Francja oraz Szwajcaria, natomiast wspólną kandydaturę ogłosiły Dania, Finlandia, Norwegia i Szwecja. Mimo dużej konkurencji ze strony państw zachodnioeuropejskich oraz skandynawskich Polska znajduje się w gronie faworytów.

O wyborze organizatora mistrzostw Europy kobiet w 2025 roku zadecydują członkowie KW UEFA. Mimo że Zbigniew Boniek był jednym z pomysłodawców zgłoszenia kandydatury Polski do organizacji turnieju oraz na co dzień zasiada w Komitecie Wykonawczym UEFA, tym razem jednak nie będzie w stanie pomóc Polsce. Jako obywatel kraju-kandydata nie może on brać udziału w głosowaniu.

W takiej samej sytuacji są członkowie tego gremium z Francji, Danii i Szwecji. Czyli cztery osoby z 18-osobowego grona. Wybór należy do pozostałych. Zobaczymy, jak to się rozstrzygnie. Rywalizujemy o Euro 2025 z mocnymi kandydatami. Liczę, że moi koledzy z Komitetu Wykonawczego UEFA po zapoznaniu się ze wszystkimi argumentami za i przeciw zagłosują właśnie na Polskę. Zbigniew Boniek

Były prezes PZPN wypowiedział się również na temat mocnych stron kandydatury Polski oraz powodach, dla których Euro 2025 może zostać rozegrane właśnie w naszej ojczyźnie.

Wszyscy kandydaci mają swojej atuty, ale też jakieś wady. Jeżeli chodzi o nas, uważam, że organizacja mistrzostw w jednym państwie jest lepsza niż rozłożona na kilka krajów. Nie można też patrzeć wyłącznie przez pryzmat dokonań w futbolu. Trzeba rozbudowywać zainteresowanie piłką kobiecą. Europa Środkowa powinna mieć swoją szansę. Poza tym Polska ma to, czego brakuje niektórym kontrkandydatom, np. w porównaniu z krajami skandynawskimi dysponujemy fantastyczną bazą – stadionami, boiskami itd. Zbigniew Boniek

Czy Euro w Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji ma sens?

Bez wątpienia Zbigniew Boniek ma w swojej wypowiedzi dużo racji, jednak czy aby na pewno każdy z członków KW UEFA patrzy na sprawę w ten sam sposób? O ile argument dotyczący organizacji Euro 2025 w jednym państwie zamiast czterech sportowo jest nie do obalenia, o tyle ze strony biznesowej jest to bardzo niekorzystne rozwiązanie.

Pierwszą imprezą piłkarską w Europie, która była rozgrywana w kilku państwach, było Euro 2021. Warto przypomnieć, że pierwotnie wspomniane wcześniej mistrzostwa Europy miały odbyć się w 2020 roku, natomiast ze względu na pandemię COVID-19 wydarzenie zostało przeniesione. Wówczas mecze odbywały się na dziesięciu różnych stadionach w Europie, położonych w dziesięciu różnych państwach.

Stadiony gospodarzy Euro 2021:

Stadionie Olimpijskim w Baku (Azerbejdżan)
Parken w Kopenhadze (Dania)
Wembley w Londynie (Anglia)
Allianz Arena w Monachium (Niemcy)
Puskas Arena w Budapeszcie (Węgry)
Stadio Olimpico w Rzymie (Włochy)
Johan Cruyff ArenA w Amsterdamie (Holandia)
Arenie Narodowej w Bukareszcie (Rumunia)
Stadionie Kriestowskij w Sankt Petersburgu (Rosja)
Hampden Park w Glasgow (Szkocja)
Estadio la Cartuja w Sewilli (Hiszpania)

Mimo licznych obostrzeń pandemicznych wielu kibiców przychodziło na mecze, żeby oglądać najlepsze reprezentacje w Europie. Taki rodzaj organizacji dzięki uczestnictwu państw takich jak Rosja, Rumunia, Węgry i Azerbejdżan spowodował również wywołaną do tablicy przez Zbigniewa Bońka popularyzację piłki nożnej we wschodniej Europie.

Należy jednak pamiętać, że taka forma rozgrywania meczów była niezwykle obciążająca fizycznie dla zawodników. Choć UEFA nieraz zapewniała, że zdrowie zawodników jest dla niej najważniejsze, to mimo wszystko nieraz udowadniała, że aspekt biznesowy jest dla niej równie ważny, a czasem może nawet ważniejszy.

Infrastruktura i dokonania

Jeśli chodzi o infrastrukturę, to rzeczywiście Polska znajduje się w ścisłej europejskiej czołówce, co zdecydowanie stanowi mocny punkt naszej kandydatury. Posiadamy jedne z największych i najnowocześniejszych stadionów spośród państw, które zgłosiły swoją kandydaturę.

Warto również poświęcić chwilę i spojrzeć na dokonania kobiecej reprezentacji Polski w piłce nożnej na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat. Mimo że Zbigniew Boniek bardzo mocno zbagatelizował wagę dokonań innych reprezentacji, to na pewno będzie to jeden z czynników wpływających na ostateczną decyzję KW UEFA. Niestety reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet nigdy nie zakwalifikowała się na ważną imprezę piłkarską (igrzyska olimpijskie, mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata).

Ranking FIFA

Jeśli spojrzymy na ranking reprezentacji kobiet ułożony według organizacji FIFA, to sytuacja również nie prezentuje się zbyt ciekawie. Reprezentacja Polski znajduje się na najniższej względem innych państw lokacie w rankingu kandydujących do miana organizatora Euro 2025.

1. Stany Zjednoczone 2091.38 pkt.
2. Niemcy 2068.12 pkt.
3. Szwecja 2064.67 pkt.
4. Anglia 2055.82 pkt.
5. Francja 2021.02 pkt.

12. Norwegia 1905.58 pkt.
15. Dania 1851.25 pkt.
20. Szwajcaria 1772.27 pkt.
29. Finlandia 1667.33 pkt.
30. Polska 1660.91 pkt.

Mimo niskiej pozycji w rankingu naszym argumentem mogą być zawodniczki ze statusem gwiazdy w Europie, które znacznie podnoszą poziom rozpoznawalności kobiecej piłki. Do polskich ambasadorek europejskiego futbolu należą między innymi Ewa Pajor i Nikola Karczewska.

W tym miejscu po raz kolejny należy wrócić do wypowiedzi Zbigniewa Bońka i przypomnieć jego słowa. „Wszyscy kandydaci mają swojej atuty, ale też jakieś wady”. Choć w przypadku Polski trudno doszukiwać się wad, to warto wierzyć w sukces naszego kraju, żebyśmy mogli oglądać i trzymać kciuki za „Biało-czerwone” już na najbliższym Euro 2025.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze