Podopieczni Dicka Advocaata rozbili kolejnego przeciwnika i mają już trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Twente Enschede. „Tukkers” tylko zremisowali z Utrechtem w hitowym meczu 13. kolejki. Drużyny Ajaksu i Feyenoordu nie miały problemów w starciu z outsiderami. Polacy z Rody przeżywali za to dziś w Almelo trudne chwile.
ADO Den Haag – PSV Eindhoven 1:6
Powoli zaczyna brakować słów, by określić to, co robią z rywalami zawodnicy z Eindhoven. W ostatniej kolejce rozstrzelali ekipę SC Heerenveen, a teraz nie dali żadnych szans ADO Den Haag. Egzekucję rozpoczął Luciano Narsingh, a zakończył rezerwowy Orlando Engelaar. Szkoda, że przyjezdni nie radzą sobie tak dobrze w Lidze Europy. Gdyby w europejskich rozgrywkach gracze PSV prezentowali choć połowę tego, co pokazują w Eredivisie, to prawdopodobnie byliby jednymi z faworytów LE. Przemysław Tytoń znów grzał ławkę i nic nie zapowiada, by miał z powrotem wskoczyć do pierwszego składu.
Vitesse Arnhem – NEC Nijmegen 4:1
Spotkanie lepiej zaczęli goście – Melvin Platje już w 3. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie, wykorzystując… no właśnie, co? Niefrasobliwość? Głupotę? Niełatwo nazwać to, co zrobił z piłką golkiper Vitesse, Velthuizen. Bramkarz tak długo zwlekał z wybiciem futbolówki, aż w końcu Platje zabrał mu ją i po prostu wpakował do siatki. Na szczęście dla gospodarzy, straty udało się nadrobić z nawiązką. Było to tym łatwiejsze, że sędzia pokazał graczom NEC aż trzy czerwone kartki. Wilfried Bony zaliczył dziś dwa trafienia i wciąż jest najlepszy w klasyfikacji strzelców Eredivisie.
FC Utrecht – Twente Enschede 1:1
Hit 13. kolejki ligi holenderskiej zakończył się podziałem punktów. Mecz zaczął się wspaniale dla „Tukkers”, którzy ukąsili przeciwników już po kilkudziesięciu sekundach od rozpoczęcia spotkania. Kwadrans później wyrównał jednak Jacob Mulenga. Mimo wielu sytuacji podbramkowych żadnej z ekip nie udało się rozstrzygnąć starcia na swoją korzyść. Najbardziej z tego remisu cieszą się oczywiście zawodnicy PSV Eindhoven. „Boeren” powiększyli swoją przewagę nad Twente i coraz wygodniej moszczą się na fotelu lidera.
Heracles Almelo – Roda JC Kerkrade 5:1
Powoli i metodycznie drużyna z Kerkrade zmierza na samo dno Eredivisie. To już drugi mecz z rzędu, w którym Roda straciła aż pięć goli. Do przerwy nie było tragicznie – przyjezdni przegrywali 1:2, ale wciąż gryźli trawę i mogli mieć nadzieję na remis. Niestety, ich wola walki musiała mocno osłabnąć w 56. minucie, gdy Filip Kurto został ukarany czerwoną kartką za faul na graczu Heraclesa. Na boisku pojawił się drugi Polak, Mateusz Prus, ale nie zdołał obronić rzutu karnego sprokurowanego przez Kurtę. Mikołaj Lebedyński patrzył z ławki rezerwowych, jak Heracles wali w jego kolegów jak w bęben.
Faworyzowane zespoły Ajaksu i Feyenoordu nie zawiodły oczekiwań kibiców i gładko rozprawiły się z outsiderami.
Wyniki pozostałych meczów 13. kolejki Eredivisie:
SC Heerenveen – RKC Waalwijk 0:2
Ajax Amsterdam – VVV-Venlo 2:0
FC Zwolle – NAC Breda 2:0
FC Groningen – AZ Alkmaar 1:1
Feyenoord Rotterdam – Willem II Tilburg 3:0.
Tytoń umacnia się na ławce. :)
Advocat nie lubi Tytonia, chyba za Euro. Nasz
bramkarz powinien poszukać sobie nowego klubu. A co
do PSV, to prawdziwy sprawdzian czeka ich w
następnej kolejce 2012-11-25 13:30 z Vitesse Arnhem.